Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie jest mój instynkt macierzyński?

Polecane posty

Gość gość

Hej Moja znajoma płacze że długo z mężem starają się o dziecko i im nie wychodzi, druga znajoma właśnie urodziła córeczkę i jest b.szczesliwa a ja? A ja mam 30 lat i nie mam instynktu :( zazdroszczę kobietom że czują że pragną że chcą właśnie mieć dziecko.. jest mi smutno trochę że ja tego nie czuje, tej potrzeby, pragnienia.. i czuję się trochę wybrakowana, czy wszystko ze mną ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego, jak instynkt macierzyński. Jest instynkt rozrodczy, który nie każdy musi mieć i jak się już dziecko urodzi jest instynkt opiekuńczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie mam instynktu rozrodczego '/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jesteś wybrakowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na cholerę ci bachor? Jak nie masz instynktu to się w to nie pakuj ja myślałam że mi się pojawi jak urodzę a tak się nie stało i teraz dopiero jest problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie mam i nie czuje się wybrakowana. Wręcz przeciwnie. Cieszę się że żadne instynkty mną nie rządzą! Wybrakowana to są osoby które nie rozumieją że każdy może żyć jak chce i nie każdemu potrzebne jest dziecko. Ty jesteś normalna. Nie pierwsza i nie ostatnia bez instynktu. Ileż ja znam kobiet które owe pragnienie miały a teraz jest płacz bo jednak nie tego chciały. A może w twoim przypadku ten cały instynkt objawia się w inny sposób. Zazdoscisz znajomym czyli chciałabyś. Może warto spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja mam 40chę na karku i to samo co Ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:31 a twój mąż? Też nie chce? Bo ja się boję że jak mojemu strzeli 40 to on nagle zechce. A ja w tym wieku niemam zamiaru rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja do 29 roku życia też nawet nie czułam chęci posiadania dziecka. Potem to się trochę zmieniło, ale też nie było to nie wiadomo jak wielkie pragnienie, nie rwałam włosów z głowy kiedy na początku nie mogłam zajść. Teraz mam 30 i niedługo urodzę. Czuję jakąś więź z tą małą kluską, ale nie jest to chyba żaden instynkt. Wiem, że będę ją kochać, ale zdecydowałam np nie karmić cyckiem. Koleżanki matki polki nie rozumieją ;-) Po prostu jedne kobiety totalnie swiruja na punkcie dzieci, inne mniej, a jeszcze inne wcale. Nie rób dziecka na siłę. Nie czuj się gorsza. Jeśli przyjdzie ta potrzeba, to będziesz mieć dzieci, jeśli nie przyjdzie to nic się nie stanie. Ważne żebyś żyła w zgodzie ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż ma dwójkę z pierwszego małżeństwa- ma 48 lat. Na początku coś tam planowaliśmy, ale bardziej z rozsądku niż z potrzeby. W końcu daliśmy spokój. Żyjemy, bawimy się, zwiedzamy, jesteśmy szczęśliwi bardzo. Ale miałam niesamowite szczęście, że trafiłam na tego jedynego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ty już tą jedyną nie jesteś :) pewnie nawet nie drugą tylko 122 i zapewne nie ostatnią, chyba, że go dopadnie impotencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ciebie to ugryzło? :D zazdrość ze ma wolny czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam kilka miesiecy temu. Nie czulam jakiegos mega instynktu. Po prostu zblizalam sie do takiego wieku, ze pomyslalam - robie sie coraz starsza, bede miec coraz mniej sily, mlodosc juz nie wroci. Mamy z mezem samochody, dom, fajne zycie ale... takie niepełne. Czegos brakowalo. No i zapadla decyzja o dziecku, taki glos rozsadku bardziej niz ten caly instynkt. W ciazy tez nie bylam zachwycona sym calym odmiennym stanem a w pierwszych tygodniach po narodzinach maly niezle dal nam w kosc. Teraz synek jest nasza najwieksza radoscia :) kochamy go bardzo, to on sprawia, ze gdy spojrzy na mnie tymi wielkimi niebieskimi oczkami to nawet najbardziej nieprzespana noc idzie w niepamiec. Nie zalujemy decyzji o dziecku i dla nas to byla najlepsza decyzja jaka moglismy podjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:55 wyrachowana egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WTF co za Troll tu siedzi i komentuje głupio??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja mam 27 lat i tez żadnego instynktu. Całe życie byłam wychowywana przy jakiś dzieciach czy to w rodzinie czy sąsiadów, ale dorosłam i nie czuje się gotowa. Może jak będę miała stabilizację finansowa dobra to szybciej, bo by było mnie stać na panią sprzątająca i nianke, ale teraz... nie sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś egoiści kochający tylko siebie mają dużo czasu, pieniędzy i przyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komuś to przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma egoizm do braku instynktu macierzyńskiego? Ktoś może być egoistą i mieć planowane dzieci, a inny nie-egoista nie będzie ich chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś oczywiście, że ma, egoista jest niezdolny do dawania siebie innym, dzieci kojarzą mu się głównie z wyrzeczeniem i ograniczeniem a miłość własna przewyższa miłość do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jak urządzać życie innym. Póki co przymusu rodzenia nie ma i kazdy niech zajmie sie swoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Chyba mówisz o zdrowym egoizmie, który tak naprawdę egoizmem nie jest. Ktoś kto planuje dzieci musi wiedzieć, ze przestanie być dla siebie centrum i jego przyjemności nie zawsze zostaną zaspokojone. Ja jestem taką "egoistką" bez instynktu macierzyńskiego, która pokochała swoje zaplanowane dziecko ponad własne życie. Czy to instynkt? Nie, to miłość wyższa. Świadomość i wolna wola to coś co nas odróżnia od zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Kto ci chce urządzać życie?! jak dla mnie możesz robić co chcesz, nawet i raczkować, robić fikołki i grać w zbijaka, do osiemdziesiątki i jeden dzień dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie, jestem obecnie w 24 tc, mam 39 lat, i instynkt też mi nie szaleje. Opcja "a może czas na dziecko" włączyła mi się mniej więcej od 34 r. ż. Uważam, że mamy zadatki na bycie fajnymi rodzicami i gdybyśmy dzieci nie mieli nigdy, to na bank żałowałabym tego braku i niemożności sprawdzenia się w roli mamy. Mam nadzieję, że trafi się nam na tyle fajne dziecko, że będziemy chcieli jeszcze :) Reasumując - może jeszcze nabierzesz ochoty na dziecko, a 30 lat to tylko umowna granica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie masz istynktu to nie decyduj sie na dzieci, bo potem dopiero jest problem, a dziecko go ciezka harowka wiec trzeba to czuc, zeby mama i dziecko bylo szczesliwe. zeby mama z czuloscia opiekowala sie dzieckiem. nie kazdy sie nadaje na opiekowanie dziecni a gros ludzi ktorzy maja dzieci w ogole nie powinna ich miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Instynkt może przyjść wraz z dzieckiem dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie 27 lat, zero instynktu i nie mogę się nadziwić moim rówieśnicom które pragną męża i dzieci...ja się czuje jak nastolatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko do mnie instynkt dotarl jak urodzilam. :) Zaszlam w ciaze, urodzilam i kiedy uswiadomilam sobie ze to moje dziecko, obiecalam sobie, ze zrobie wszystko zeby bylo najszczesliwsze i najbardziej bezpieczne na swiecie. I tak sie stalo i nie przeszlo mi ani na chwile. Corka 3 lata, a ja 29. To sie nazywa milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka topiku. Dzięki za odzew! Nie spodziewałam sie takich miłych komentarzy. Mój mąż nie naciska, mu tez się nie spieszy, nie ma tej ,,fazy" na przekazanie genów hehe, więc w nim mam oparcie. Chyba niepotrzebnie tym się przejmuje... Jednak byłam ciekawa czy są dziewczyny takie jak ja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×