Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sąsiadka pozwala psu srać i szczać na klatce.

Polecane posty

Gość gość

Sprzątnie po nim, ale kompletnie nie widzi w tym nic złego jak jej pies sie rozkraczy na schodach albo zupełnie przed drzwiami od klatki. Zdarza się jej to 1-2 razy w tygodniu. Zawsze mówi jakies bzdury w stylu "ojej no coś ty narobiła", zero jakiegoś wychowania psa. Nie toleruję bicia zwierząt, ale karcenie ich za zrobienie czegoś złego jest zupełnie normalne. A ona kompletnie nic, ile razy jak wychodzi z nią na dwór to pies ujada jak szalony na klatce, a ona żeby go uciszyć to wali się otwartą ręką w udo (brzmi to jak klaskanie) co nic nie daje, bo pies chyba jeszcze bardziej się cieszy z hałasu. Albo podbiega do ludzi i łapie za siatke z zakupami, nie rozrywa jej, ale na cholere mi taki obcy pies który łapie mnie za reklamówkę? Ona mu też na to pozwala, tzn jak sama niesie zakupy to czasem widze, że pozwala psu szarpać za siatkę albo za dół płaszcza, a potem taki rozpuszczony biegnie do obcych i robi to samo. Miałem w życiu dwa psy i nie były jakieś wylęknione od tresury, ale były dobrze wychowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiaraaa293
urzekła nas twoja historia...obszczany prawiku na kobiecym forum. Nasraj ty pod jej drzwiami i przykryj papierem toaletowym. ps.jak ja wychdoze z moim amstafem z klatki to sasiedzi odskakuja na 10 metrów na boki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×