Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja mężata sąsiadka zrobiła mi loda w piwnicy

Polecane posty

Gość gość

Mam 30 lat ona jakieś 40. Pomagałem jej znosić stare rzeczy do piwnicy. Powiedziała że dawno już od dawna ma ochotę possac młodszego k****a . Spuscilem jej się na twarz a ona wytarła wszystko palcami i wlozyla sobie do ust. Podziękowała i spytała czy w przyszłości bym jej nie w*******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korzystaj, w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę takiej sąsiadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 56 lat, pewnego razu robiłam porządki w piwnicy i przyszedł 30 letni sąsiad, na początku było gadu gadu a potem przeszedł do rzeczy...wypięłam dupę i dałam mu się wyruchać, byłam bardzo zadowolona bo dawno nie miałam młodego i twardego chuja w piżdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beka xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko desperat by się skusił na starą brudną du/ pę w piwnicy, no bo przyznasz, że nie byłas świeżo po prysznicu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 8Widmo8 dziś Cześć Agnieszka. Przytulałaś mnie, mówiłaś że będąc impotentem to duży plus, bo żadna kobieta nie będzie mieć władzy nademną. Innymi słowy nie zmanipuluje mnie ciрom i co za tym idzie nie owinie mnie sobie wokół palca. Leżałem w kałuży krwi przywiązany do kaloryfera identycznie jak kiedyś jako dziecko i udawałem martwego emocjonalnie. Sam sie raniłełem bo głową mogłem uderzać w kaloryfer i aby nie dać satysfakcji prętom metalowym zbrojeniowym o średnicy 10 milimetrów i długości jakieś 60 cm. które dzierżyłaś w dłoniach. Bałaś sie mnie odwiązać bo nie byłem sobą i wiedziałaś, że tylko symuluje zgon. Zgasiłaś światło. Obudziła mnie fala zimnej wody którą wylałaś na mnie z plastickowego wiadra 10 litrowego które zakupiłem kiedyś w dyskoncie w celu bo mi sie kolor podobał. Nie chciałem współpracować, ani mój mały penis nawet nie drygnął pomimo widoków które mi serwowałaś aby mnie złamać bym zaczął zeznawać. Cała sytuacja wprawiała Cie w zakłopotanie co było widoczne dla mnie. Wróciłaś ze strzykawką i całe pomieszcze wirowało po specyfiku który mi podałaś domięśniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×