Czy warto będąc 33 letnim prawiczkiem, iść do prostytutki?

Dodam jeszcze, że nawiązuję bliższą relację przez neta z 28-latką z drugiego końca Polski, ale niestety może g****o z tego wyjść

Spróbuj lepiej tutaj: http://datezone-pl.pl (rej. bez podawania nr telefonu, sex randki) znaleźć koleżankę, opowiedz o problemie i któraś na pewno Ci pomoże wprowadzić CIę w świat seksu. Bo prostytutka to odj***e swoje i tyle - tak mi się wydaje ...

16:59 - chujnia. Fałszywe profile, do ściągania i utrzymywania frajerów...

Jeśli chodzi o ten portal to z kilka razy się spotkałem i sporo jest profili autentycznych. Nawet par. Niewiadomo tylko dlaczego coraz wiecej kobiet szuka tam związków. A co do prostytutki- to takie dylematy ma się w wieku lat 18 a nie teraz. Idziesz mówisz i działasz. Ja trafiam w większości na sympatyczne. Tylko jak się zapyta co robimy to mów jej konkrety.

Warto iść do prostytutki, ale warto poczytać opinie, żeby nie wpaść na minę. Są w tym zawodzie fajne dziewczyny, ale trzeba wiedzieć, albo trafić. Kiedyś byłem u takiej, o której do dziś myślę, nawet nie chodzi o wygląd, ale o zachowanie, była super.

jeśli chcesz przestać być prawiczkiem to chyba innego wyjścia za bardzo nie masz. Tyle, że znajdź sobie "fajną" dziewczynę np. na roksie i staraj się też być dla niej w miarę miły to powinno być fajnie i jakaś chociaż miła namiastka tego, co robiłbyś z narzeczoną

17:23 - Intuicja każe mi szacować, że fałszywek jest z 80%. Kiedyś próbowałem się bawić na jednym portalu. Z jedną dziewczyną nagrywałem temat z dwa miechy. Potem okazało się, że to lipa. Mało tego. Gadałem też z autentyczną dziewzyną (znalazłem ją ppotem na fb) i mi wiadomości od niej znikały... Innymi słowy utrzymują frajera na portalu za pomocą fejkowych profili i nie dają mu nikogo poznać na stałe, żeby nie odszedł z portalu... Mi szkoda casu i zdrowia na taką zabawę... A ten ktoś, w taki przekonywujący sposób prowadził konwersację, że nigdy bym nie powiedział, że to lipa...

Z tym by Cię miłym to bym nie przesadzal. Miły prawik aż się prosi aby to orznac na kasę.

można bujać się z ćpunem (umiarkowanym), alko patusem, pedałem (ale nie pedofilem), złodziejem, ale z divkarzem to wiocha po całości. ja na przykład nie wiedziałem, że jeden znajomy to divkarz, byłem z nim na piwie i wszystko spoko gadka normalnie. na drugi dzień dzwoni do mnie ziomek i się pyta, że chyba mnie widział z tym frajerem. ja mówię, że tak o ch'uj ci chodzi? "ty weź, to nie wiesz gdzie on chodzi?" no i mi powiedział. ale wiocha, jak mnie jakieś fajne szpary z nim widziały.

No jak 2 miesiące nagrywarka sprawę......to już samo przez się mówi że nic z tego nie wyjdzie. Ja rozmawiam góra 3-4 dni i jak nie chce się spotkać w realu to out.

zaciekłyantifiarz - ANTIFA W MORDĘ BITA!!!

Ta, tylko, że ona była niby z innego punktu Polski. Oni, tam na tych stronach mieli tak dziwnie zdjęcia zakamuflowane, że jak się zapisuje stronę, to nie wyświetlały się w plikach, jako jpg, tylko było ich trzeba szukać. Ale znalazłem :D Wrzuciłem jej zdjęcie do wyszukiwarki google i wyświetliła mi się jakaś amerykańska demota :O

dawaj k***o na księdza skrópki zobaczymy czy taki wyszczekany w realu jesteś

Jak masz kase i ochote to czemu nie :)