Mam taką oto definicję szczęścia...

Otóż szczęście wedle mej definicji jest po prostu stanem, w którym wszystko w życiu człoweka, albo generalnie większość, toczy się prawidłowo. Kiedy jednostka wypełnia swe przeznaczenie/swą najgłębszą, prawdziwą wolę... Szczęście zatem nie jest płynem, nie jest policzalnym stanem, o którym mówi Kotoński, twierdząc że dwie nieszczęśliwe osoby, nie mogą się uszczęśliwić. Otóż mogą, albowiem nawzajem się uzupełniają...

tak strasznie śmiechłam jak zauważyłam, że ktoś snuje poważne filozoficzne dywagacje przywołując w ogóle bełkotki Mareczka:D zamiast jakiego filozofa

Za dużo wzorujesz sie na tym Kotanskim dla mnie szczęście to stan umysłu wydaje sie ze wszystko lub bardzo wiele masz osoba kolo ciebie daje ci takie poczucie chodzby wszyscy inni mieli więcej mało osób może too sobie powiedzieć takze nie ja

Ja też jak cie kobieta budzi lodem

brokeninside87 - Zainspirowałem się własnymi przemyśleniami i wypocinami niejakiego angielskiego filozofa - Aleistera Crowleya...

może od Heraklita trzeba byłoby zacząć ...

Z podwójnego braku szczęścia nie zrobisz szczęścia, choćbyś był magikiem

darkeacer - Czemu? Czy ja chcę się popisywać znajomością gawędziarzy i grafomanów większych, lub mniejszych? Czy raczej staram się dojść do consensusu?

21:50 - Krowa z cielakiem może być szczęśliwa? Może... Kiedy rozdzielisz krowę i cielaka, unieszczęśliwisz je obie? Unieszczęśliwisz.... Uszczęśliwisz, kiedy połączysz je znowu? Uszczęśliwisz...

krowa szczęśliwa i kurki szczęśliwe to mleko i jaja też szczęśliwe

21.54 Demagogia. Krowę i cielaka łączy miłość i pamięć o wspólnym szczęściu, to zupełnie innya sytuacja. Spotkanie dwojga nieszczęśliwych osób nie połączonych w żaden sposób ze sobą nie da im szczescia.

"Æðelgast dziś 21:50 - Krowa z cielakiem może być szczęśliwa? Może... Kiedy rozdzielisz krowę i cielaka, unieszczęśliwisz je obie? Unieszczęśliwisz.... Uszczęśliwisz, kiedy połączysz je znowu? Uszczęśliwisz..." X Haha :D Masz racje . Tak prosto , a tak dosadnie wytlumaczone

21:58 - Krówka szczęśliwa to wołowinka szczęśliwa...

konsensusu z sobą? Bo z kim ? ... Nie chodzi o grafomanię ale dociekanie filozoficzne wymaga pewnej syntezy - chyba, że szczęście określamy jako jakiś złudny stan ducha

22:01 - Krowę i cielaka przede wszystkim łączy instynkt. Chodziło mi o to, że ludzie, zwierzęta i rośliny są jakby trybami w jednej machinie. Jacy wy, co niektórzy, prymitywni ludzie jesteście...

mniam mniam

w jakiej machinie .... jakaś dekonstrukcja Kartezjusza. No bo on też pisał o machinie ale doskonałej

22.06 z twoich ust to komplement, głupiec mądrości nigdy nie doceni.

22:19 - Typowy gołąb, który poprzewracał figury, nasrał na szachownicę i odlatuje w przeświadczeniu, że wygrał

Definicja szczęścia to bycie do końca życia z Edelgastem.