Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy są tu dobrzy ludzie?

Polecane posty

Gość gość

Hej, proszę o wysłanie choć jednego smsa, podobno dobro powraca. Nie znam tego biednego chłopczyka, ale nie umiem sobie nawet wyobrazić, co muszą czuć rodzice dziecka, którzy muszą zebrać 9 mln na operację dziecka, bo inaczej ono umrze... https://www.siepomaga.pl/dawidek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J****e panstwo polskie niech da kase na dziecko a nie rodzice musza zebrac, a i j****y kosciol obronca plodow niech tez da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widać, nadzieja w dobrych ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wysyłam sms ale za to chętnie wysyłam do opieki POM społ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ma dwa procent ;:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wysyłam sms ale za to chętnie wysyłam do opieki POM społ." - koszt jednego smsa to 2,46 zł... Chyba nie jest to dla nikogo niewyobrażalna kwota, a jakby każdy choć tego jednego smsa wysłał, to dziecko ma szansę na całkowite wyleczenie. Inaczej czeka go pewna śmierć. W tym państwie lekarze są już bezradni, a operacja za granicą oczywiście jest nierefundowana.. Też mnie wkurza ten system i wzajemne nagrody dla polityków, kiedy nie ma na leczenie dla dzieci, ale takie jest życie. Za to my możemy pokazać, że ten świat nie jest tak do końca zły. Nie znam tych rodziców i nie wiem, czy chodzą prosić o pomoc w różne miejsca, zapewne tak. Jednak potrzebny jest duży rozgłos. Co byście czuli, gdyby to życie Waszego dziecka lub kogoś z Waszej rodziny było na tyle wycenione? Nie jest możliwe, by jedna rodzina zdołała sama, biorąc kredyt, zapłacić za taką operację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę czekała, aż dobro do mnie powróci, chyba w kolejnym życiu. Jak ktoś jest taki wielce dobry, to może wysłać sms-a za siebie i za Mnie. Pozwalam. Moje życie i Moich Aniołeczków polskie społeczeństwo wyceniło na 0 złotych. Tyle mam miesięcznie. Nie mam zamiaru prosić o grosze w ops-ach, bo nigdy nikogo nie poprosiłabym o żadne pieniądze a grosze to też dla mnie ŻADNE pieniądze. Jednak jestem na tyle łaskawa, że moją odpowiedzią podniosłam temat, dziękować Autorze nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„koszt jednego smsa to 2,46 zł... Chyba nie jest to dla nikogo niewyobrażalna kwota” x Kwota jest śmieszna. Ale zupełnie nieśmieszne jest automatyczne znalezienie się w bazie danych i odbieranie setek smsów oraz połączeń z propozycjami udziału w pokazie garnków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kwota jest śmieszna. Ale zupełnie nieśmieszne jest automatyczne znalezienie się w bazie danych i odbieranie setek smsów oraz połączeń z propozycjami udziału w pokazie garnków." x bardzo słabe jest to, co piszesz. Siepomaga to jedna z większych, zweryfikowanych fundacji. Ludzie na bieżąco mogą widzieć, ile już zostało wpłacone i ile jeszcze do końca. Zapewniam pana, że osobiście pomagam tam od kilku lat i jeszcze nigdy nie dostałam żadnego smsa na temat propozycji udziału w pokazie garnków. Ani w żadnych innych tego typu reklamach. No ale żeby się o tym przekonać, to trzeba choć raz w życiu komuś pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NÓW_ZNÓW jak nikt o Twojej sytuacji nie wie, to jak ludzie mają pomóc? Zgłoś się do takich fundacji, zapewniam, są ludzie dobrej woli, którzy pomagają z dobrego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„bardzo słabe jest to, co piszesz” x Masz prawo tak uważać, ale to trochę mało, żeby mnie przekonać. xxx „Siepomaga to jedna z większych, zweryfikowanych fundacji” x Nigdzie tego nie neguję. xxx „Zapewniam pana, że osobiście pomagam tam od kilku lat i jeszcze nigdy nie dostałam żadnego smsa na temat propozycji udziału w pokazie garnków” x Nie mam powodu żeby wierzyć albo nie, osobiście wolę inne formy pomocy. Kiedyś wysłałem takiego SMS i potem przez pół roku nie mogłem się opędzić od super ofert. Przypadek? Nie sądzę. Nie podważam samej idei pomocy innym, po prostu nie mam za grosz zaufania do tej formy i nie wierzę w żadne zapewnienia na temat bezpieczeństwa moich danych (a konkretnie numeru telefonu). Co do ostatniego zdania - pozostawiam bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczcie, jak ludzie pomogli dzieciom z podobnymi wadami serca i zostały one zupełnie wyleczone, można przeczytać o rezultatach zbiórki: https://www.siepomaga.pl/emil https://www.siepomaga.pl/sercejulii Profesor Hanley jest jedynym lekarzem na świecie, który umie przeprowadzać tego typu operacje i ratować dzieci. Koszty są ogromne - specjalistyczny sprzęt, wyjazd za granicę, operacja, rekonwalescencja, rehabilitacja, pobyt w szpitalu. To wszystko dużo kosztuje, a oczywiście politycy wolą dawać takiemu Rydzykowi miliony niż faktycznie pomóc jakiemuś dziecku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, ale ja się niezbyt na tym znam... Dlatego też nie będę mógł pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie mam powodu żeby wierzyć albo nie, osobiście wolę inne formy pomocy." - jeśli nie ma pan zaufania do wysyłania smsów, to zawsze jest też możliwość dokonania przelewu prosto z konta. Bezpieczne, nikt mnie do tej pory nie okradł, a przelewałam już wiele razy. Poza tym jeśli jest pan sceptyczny i los tego dziecka jest panu obojętny (nie zna go pan- ja też nie znam tego chłopca, jednak samo spojrzenie w jego oczy wystarczyło, żebym chciała mu pomóc), to niech pan chociaż nie neguje pomagania i niech pan nie straszy innych. Bo ktoś może chciałby pomóc, ale przeczyta nieprawdziwe informacje na temat danych osobowych, które później ta fundacja rzekomo wykorzystuje, zniechęci się i nie pomoże. Jeśli pan wysyłał smsa niezweryfikowane miejsca, to może faktycznie trafił pan na naciągaczy, ale do fundacji siepomaga mam pełne zaufanie, od lat tam pomagam i widzę, jak to działa. Nikt mnie nie okradł, nikt nie wykorzystał moich danych osobowych itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niestety, ale ja się niezbyt na tym znam... Dlatego też nie będę mógł pomóc." Wystarczy wysłać smsa: NUMER 72365 TREŚĆ S10367 koszt smsa to 2,46 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie rozumiesz, ja nie potrzebuję żadnej pomocy ani łaski, tylko tego, co mi się zwyczajnie należy. I nie obchodzi mnie czy ktoś ma dobre serce, więc tego nie podkreślaj, zależy mi na wyegzekwowaniu pieniędzy, które powinnam dostać za poniesione straty różnego rodzaju, w pierwszej kolejności moralne.Czyjaś życzliwość nie ma nic do tego, problemem jest to, że ludziom najczęściej brakuje zwykłej przyzwoitości, dlatego w takiej sytuacji jestem i jakieś świnie jeszcze na tym skorzystały (finansowo). Mam uwierzyć, że to się zmieni? Jakoś przez cztery lata nic się nie zmieniło, mimo starań. Nic mnie specjalnie nie ogranicza, więc co to za problem? Czy ludzie, którzy chcą normalnie żyć, mieć pieniądze na życie, mieszkanie, rodzinę, edukację, mają chodzić po fundacjach jeżeli są całkowicie zdolni i chętni do pracy? To jest chyba śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NÓW_ZNÓW Nie wiem, na czym dokładnie polega Twój problem. Czy nie możesz znaleźć pracy, czy ktoś Cię oszukał i straciłaś jakiś dochód, czy co. Nie chcesz chodzić po fundacjach, więc zapewne nie zależy Ci na pomocy, lecz na odzyskaniu czegoś, co Ci się należy. Jak masz jakiś kłopot prawny, a nie stać Cię na prawnika, to powiem Ci, że w każdym w urzędach miast dyżury mają prawnicy, którzy udzielają darmowych porad prawnych. W większych miastach tak przynajmniej jest, wiem, bo mój brat jest prawnikiem i właśnie to robi. Więc jak ktoś Cię wykorzystał finansowo lub w jakiś inny sposób skrzywdził, to zawsze masz możliwość skonsultowania się z takim prawnikiem, żeby walczyć o swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic    No1
Ja nie wiem, czy w dzisiejszych czasach życie kosztuje 8mln...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja nie wiem, czy w dzisiejszych czasach życie kosztuje 8mln..." A czy można je w ogóle wycenić, niezależnie od czasów? Szkoda tylko, że możliwość na to życie nieraz tyle kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„jeśli nie ma pan zaufania do wysyłania smsów, to zawsze jest też możliwość dokonania przelewu prosto z konta” x I to jest argument, tylko zabrakło linku do strony z dedykowanym numerem konta. xxx Poza tym jeśli jest pan sceptyczny i los tego dziecka jest panu obojętny (nie zna go pan- ja też nie znam tego chłopca, jednak samo spojrzenie w jego oczy wystarczyło, żebym chciała mu pomóc), to niech pan chociaż nie neguje pomagania i niech pan nie straszy innych”. x 1. Nie neguję idei i nie zamierzam po raz kolejny tego powtarzać. 2. Sceptycyzm dotyczy formy, a nie treści. 3. Nie straszę, a jedynie informuję o potencjalnych konsekwencjach na podstawie własnych doświadczeń. 4. Samo „spojrzenie w oczy” to dla mnie trochę za mało, codziennie widzę rozczulające spojrzenia „pan_da”, „kierowniku” , „na_chleb” itp. xxx „Bo ktoś może chciałby pomóc, ale przeczyta nieprawdziwe informacje na temat danych osobowych, które później ta fundacja rzekomo wykorzystuje, zniechęci się i nie pomoże” x Ponieważ zarzuca mi się kłamstwo, poproszę o informację w jaki sposób są chronione dane, kto jest ich administratorem oraz komu są przekazywane. A przynajmniej link. Tak, mógłbym sam to sprawdzić, ale to nie ja zachęcam do wysyłania snsów. xxx „Jeśli pan wysyłał smsa niezweryfikowane miejsca” x A jeśli przekazałem w rzekomo zweryfikowane” (informacje w prasie i TV oraz na stronie w necie)? Przez kogo mają być weryfikowane te informacje, żeby były pewne? xxx „od lat tam pomagam i widzę, jak to działa” x Gratuluję. xxx „nikt nie wykorzystał moich danych osobowych” x A to już tylko myślenie życzeniowe. xxx Powtarzam po raz ostatni - nie neguję idei pomocy. Jeśli komuś nie zależy na ochronie danych to też jego sprawa i nic mi do tego. Przedstawiłem swój punk widzenia i również mam do tego prawo, żeby w pewnych szczegółach (a nawet całkowicie) był odmienny, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że nie wiem, że w urzędach można skorzystać z porady prawnej? Ja nie potrzebuję jeszcze porad, tylko pieniędzy na pozwy cywilne a skąd mam je mieć? To nie jest związane z żadnym pracodawcą tylko coś znacznie bardziej poważnego. Policja póki co, prokuratura też mi nie pomogły choć starałam się o to. Chyba jedyne, co mi zostaje, to Rzecznik Praw Obywatelskich i może jakiś porządny dziennikarz, a to też trzeba mieć szczęście, żeby ktoś się zainteresował. A i żebranie na ulicy, bo jestem bardzo zdeterminowana i tej sprawy absolutnie za nic w świecie nie podaruję i się z tym nie pogodzę, a muszę się pospieszyć, bo po tym roku będzie to już niemożliwe (z powodu kończącej się odpowiedzialności karnej pewnej osoby). Jak widzisz, twoje rady mi w niczym nie pomogły, dużo osób potrafi udzielać rad i to tak oczywistych. Rad i życzenia mi powodzenia już się nasłuchałam, ale od tego moja sytuacja się nie zmieni, więc nawet nie licz, że ci podziękuję, bo żadnej wdzięczności nie odczuwam. Napisałam tak dla siebie, żeby dać upust mojej złości i poczuć się mniej źle, nie jest to warte odpisywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I to jest argument, tylko zabrakło linku do strony z dedykowanym numerem konta." Jest tam link. Wystarczy nacisnąć na "wesprzyj", pojawiają się dane- wpłacana kwota może być widoczna dla innych, można też ją ukryć. Można się podpisać lub pozostać anonimowym. Można nawet napisać słowa wsparcia. A jeśli ktoś woli wysłać smsa, to po naciśnięciu ikonki "sms" pojawia się numer i treść sama. x "Nie straszę, a jedynie informuję o potencjalnych konsekwencjach na podstawie własnych doświadczeń." - ok, rozumiem, że nieraz można spotkać różnych naciągaczy, jednak ze swojej strony zapewniam wszystkich, że siepomaga jest w 100% bezpieczne, nikt nie wykorzysta Waszych danych osobowych ani nie będzie dziwnych reklam przesyłał. x "Samo „spojrzenie w oczy” to dla mnie trochę za mało" - fakt, potrzebne jest jeszcze trochę empatii. x "Ponieważ zarzuca mi się kłamstwo, poproszę o informację w jaki sposób są chronione dane, kto jest ich administratorem oraz komu są przekazywane." https://www.siepomaga.pl/s/polityka-prywatnosci Miłej lektury. "Administrator Danych gromadzi następujące dane o użytkownikach – adres email, login, hasło – które użytkownik podaje dobrowolnie podczas rejestracji w serwisie." - a to tylko przy rejestracji i logowaniu - niektórzy się logują i zbierają "do skarbonek", chcą ich zweryfikować. Jak ktoś wysyła smsa to nic nie przychodzą reklamy, jedynie 1 sms z podziękowaniem. Jak ktoś przeleje na konto i poda maila, to przychodzi za jakiś czas mail o rezultacie zbiórki i czasami, jak jest pilna potrzeba (w wyjątkowych sytuacjach) mail z linkiem do pomocy jakiemuś choremu (np. jak mało czasu zostało, a kwota nie jest zebrana jeszcze itd.). Ale to nie jest żaden spam. x chorzy są weryfikowani przez fundację, bo na zwykłych zbiórkach typu "zrzutka.pl" zdarzali się oszuści, dlatego osoby z fundacji jeżdżą do osób proszących o pomoc, kontrolują badania lekarskie, faktyczne koszty podane przez lekarzy itd. x "A to już tylko myślenie życzeniowe. " Zakładam, że fb nie ma pan, maila nie ma i nie działa pan w ogóle w internecie? Nigdy nie szukał pan czegoś w internecie, a później pliki cookie nie wyświetlamy panu reklam tego, co pan szukał? Nigdy pan nie podał maila, jak pan zamawiał coś przez internet, zapisywał się na jakieś wydarzenie itd? Proszę pana, musi pan sobie uświadomić, że pewnych rzeczy pan nie przeskoczy, różne są sposoby pozyskiwania danych- w dużej mierze opiera się obecnie na tym marketing i nie przeskoczy pan tego. Różnego rodzaju social media to dobry sposób na pozyskanie klienta w tych czasach. W celach reklamowych firm,nie oszukujmy się, bo w innych to mają pana maila gdzieś. x Tak, ma pan prawo do odmiennego punktu widzenia, który został już dawno wyrażony. Czy ja zmuszam pana do pomagania innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NÓW_ZNÓW Wpisz w internecie "zwolnienie z kosztów postępowania sądowego"- jest wiele artykułów, ale nie mogę podać linków, bo uznaje mi je za spam. https://bip.ms.gov.pl/Data/Files/_public/bip/sprawy_cywilne/zalacznik_do_rozporzadzenia_ministra_sprawiedliwosci_z_dn_26_lutego_2014.pdf http://katowice.so.gov.pl/obrazy/wzory/cyw/Wniosek%20o%20zwolnienie%20z%20kosztow%20sadowych.pdf Takie coś znalazłam. Warto poczytać, jak nie masz dochodu, to może uda Ci się wyegzekwować zwolnienie z kosztów postępowania (o szczegóły możesz zapytać tych darmowych prawników). Nie uważam, że moje rady w Twoim przypadku są czczą gadaniną, podaję konkretne możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„fakt, potrzebne jest jeszcze trochę empatii” x A czasami wystarczy ogrom naiwności:) xxx Zakładam, że fb nie ma pan, maila nie ma i nie działa pan w ogóle w internecie? x A jest taki obowiązek? xxx „Nigdy nie szukał pan czegoś w internecie, a później pliki cookie nie wyświetlamy panu reklam tego, co pan szukał? Nigdy pan nie podał maila, jak pan zamawiał coś przez internet, zapisywał się na jakieś wydarzenie itd?” x Wystarczy tryb incognito, czyszczenie plików cookie, „śmieciowy” adres mailowy oraz niezapisywanie się na wydarzenia - czego faktycznie nigdy nie robiłem. xxx „Proszę pana, musi pan sobie uświadomić, że pewnych rzeczy pan nie przeskoczy, różne są sposoby pozyskiwania danych- w dużej mierze opiera się obecnie na tym marketing i nie przeskoczy pan tego. Różnego rodzaju social media to dobry sposób na pozyskanie klienta w tych czasach. W celach reklamowych firm,nie oszukujmy się, bo w innych to mają pana maila gdzieś” x Po pierwsze nic nie muszę:) Po drugie wystarczy nie korzystać z social mediów. Po trzecie moim zdaniem właśnie istotna jest świadomość w jakich celach pozyskiwane są dane oraz wiedza, jak nie dopuszczać do nadużyć w tej dziedzinie. xxx „Czy ja zmuszam pana do pomagania innym?” x To akurat chętnie bym zobaczył:) xxx Cieszy mnie, gdy widzę kogoś naprawdę zaangażowanego i doceniam wkład w rozwiewanie wątpliwości. Dlatego wstrzymam się z dalszą polemiką, osobiście preferuję inne formy pomocy, ale mam nadzieję, że dzięki wyczerpującym odpowiedziom może ktoś się zdecyduje. Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, śmieciowy adres mailowy rozwiązuje większość problemów, jeśli ktoś boi się spamu i jednak chce uczestniczyć w różnych wydarzeniach, akcjach, chce coś kupować przez internet itd. Nie widzi się spamu i tyle. x ok, dzięki za podbijanie tematu, mam nadzieję, że dzięki temu więcej osób pomoże, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×