teściowa nie chce pomóc w wychowywaniu mojego dziecka jestem załamana

obłędnie mnie to frapuje i chciałabym z wami zamienić parę słów o tym

Nalezalo poznac na poczatku tesciowa,a pozniej jej syna,to nie mialabys problemu.

Teściowa ma ciekawsze zajęcia, a ty MUSISZ, bo to twój obowiązek.

Tesciowa nie ma obowiązku pomagać w wychowaniu. To twoje dziecko, nie jej.

A zapytałaś wcześniej teściową, czy byłaby Ci skłonna pomóc? Rozmawiałaś z nią o ew. pomocy?

Moja tez ma w d***e wnuka

Każdy odpowiada za swoje dziecko. Sama je wychowaj za trudne dla ciebie? Oddaj. Ludzie z chęcią wychowaja bez niczyjej pomocy. A teściowej daj żyć!

Tak sobie myślę że moje dziecko jest już dorosłe więc teraz czas na fajne życie a nie na bawienie wnuków. Mam 46 lat i co ci się wydaje że mam na to jakąś ochotę???A takiego wała jak sobie zrobią to pieluszki,papki cała reszta to ich robota. Moja to co najwyżej wyjść czasem na spacer i popilnować jak będą chcieli wyskoczyć.

Uważam, że od wychowywania dzieci są rodzice, a babcia i dziadek od rozrywki. Miejsce małych dzieci jest przy matce.

Nie rozumiem czemu odpisujecie. Przeciez to prowo, bylo tu kilkanascie podobnych wczoraj

A tak dla jaj bo choć to prawo to tacy mądrzy inaczej rodzice istnieją.

Nie prowo, przecież to nagminne, że matki zamiast być z małymi dziećmi podrzucają ****abciom.

Autorko, ja bym się cieszyła, że teściowa nie wtrąca się w wychowanie naszego dziecka :) Od wychowywania są rodzice. To nasz rodzicielski obowiązek wobec dzieci.

Po co podbijacie prowokacje,których założyła wczoraj/przedwczoraj tak dużo ?