Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Praca w korporacji? Nie ma się czym chwalić.

Polecane posty

Gość gość

Brak równowagi między życiem osobistym a zadodowym to największa wada pracy w korpo. Z czasem to już nie praca, ale styl życia. Korporacja zabija kreatywność, nie ma tam miejsca na twoje pomysły, chyba że wymyśliłaś nowy rodzaj tabelki do zbierania danych. Co z tego, że ktoś zje w weekend pizzę na koszt firmy, w piątek wypiję firmowe piwo i poleci na tydzień do Włoch? Nie ma wolnego czasu dla siebie, nie można go spędzić z rodziną. Praca w korporacji jest dobra głównie dla ludzi młodych, którzy nie mają żadnych innych obowiązków, więc dzieciaci nie powinni się czymś takim szczycić. Bywa, że o godz. 19 menedżer zleca pracownikowi projekt, zaznaczając, że ma być gotowy na godz. siódmą rano następnego dnia. Zarobki zarobkami, ale korpo to kula u nogi, a nie praca. Korpo jest dobre przed ślubem, żeby odłożyć większe pieniądze, ale nie wtedy, gdy ma się dzieci. Pracowałam w korpo, więc wiem. Nieustannie zadziwia mnie, jeśli czasem przeczytam na kafe, że osoba mająca dzieci chwali się, że pracuje w korpo. Albo to kłamstwo, albo należy współczuć i chyba najbardziej dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo, kurcze az musialas strzelic po nocy esej, tak ci to zyc nie dalo? super, Ameryki nie odkrylas, kazdy to wie, ja tez i tez pracuje w korpo, ale kasa sie zgadza. Wole juz tak, nic pracowac w jakiejs budzetowce za 1800zl al o u prywaciarza za 2500zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie korpo nie powinni się decydować na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo co, bo ty tak mowisz? idz spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szukam zony mam 150tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klamiesz, ludzie z korpo juz dawno spia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarobiłem sam bez korpo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w korporacji i jestem bardzo zadowolona. Wysokie zarobki fajne wyjazdy masa szkoleń branżowych. Swobodne godziny pracy. Przychodze do pracy kiedy chce wychodzę kiedy chce. Oczywiście zdaża się że siedzę dłużej ponieważ jest dużo pracy na już ale to bardzo rzadkie sytuacje. Poza tym wszystkie benefity typu prywatna opieka lekarska itp też mają znaczenie. Czas dla rodziny mam, i to sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zawsze zastanawiało co to znaczy dobre zarobki w korporacji. Ja nie pracuje w korporacji ale w małej firmie i zarabiam 11000 na rękę a czasem pracuje 6 godzin tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie sa te zarovki, bo kazdy sie chwali ze wielkie ale nikt jeszcze nie napiaal ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz pracuje w korpo. Tovprawda. Laptopa zabiera wszedzie. Dzwonia i pracuje czesto w nocy. Nie mam pretensji bo jak moge.miec ? Jego praca to nasze zycie. Kasa na zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korporacja to rodzaj przedsiębiorstwa. Można tam pracować na różnych stanowiskach. Nie wszyscy robią to samo i zarabiają tyle samo. Ale się przyczepiliście tych korporacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nawet nie chce spróbować tam, choć znam dwie osoby, które mogą mnie zarekomendowac. Po prostu jak widzę szklany, duży budynek, jak pomyślę o tym miejscu to mnie odraza. Nie chciałabym tam pracować ani jednego dnia za żadne pieniądze. Kojarzy mi się z bezdusznym miejscem, które jest rajem tylko dla tych, którzy najlepiej funkcjonują w świecie gierek, rywalizacji i wyscigowania się. Nie lubię tego. Nie wiem, jakoś nawet nie chcę próbować. Jestem wrażliwa, mam duszę poetki, jako hobby interesuje się też psychologia. Argument kasy to dla mnie żaden argument. Pod latarnia można też zarobić duże pieniądze, czy to znaczy że mam zostać prostytutka? Nie czaje takiej motywacji, chyba że ktoś naprawdę nie ma na chleb, nie ma wspolmalzonka ktory też doklada się do domowego budżetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I myślę, że jednak największą motywacja ludzi stamtąd jest nie tyle kasa, co złudne poczucie że jest się kimś, bo ma się srajfona, kartę multisport, lunchyki i pseudoprestiz z tego wynikający. Tam jest przerost formy nad treścią. Im się wydaje że są ważni,bo korporacja ich od siebie uzaleznia tymi profitami. Poza tym media wytworzyły taki obraz korporacji, że to bluzeczka w kancik i garniturek, prestiż, klasa, a prawda jest taka że w innej pracy ubierasz się podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dodam, że znam ludzi, którzy szczyca się pracą w korpo. Mam dwie takie koleżanki i to jest bardzo specyficzny typ osoby, o wąskich horyzotnach: kasa, kasa, kasa, na studiach lubily wygryzc wsYdtkich, zero wrażliwości, trochę takie babochlopy nieprzewidujace ludzkiej słabości raz na jakiś czas nawet. Bardzo bezwzględne były i nieustepliwe, ale zdaje sobie sprawę że to są osoby na najniższych stanowiskach tam, o najgorszych CV, ci co są po lepszym kierunku to też inny typ, bez takich kompleksów leczonych kawkami, benefitami i poczuciem że cały czas biegną,gonia za czyms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każde korpo jest takie same. U mnie nie ma żadnego narzuconego sposobu ubioru - zazwyczaj chodzę w dżinsach i trampkach i nikt nie robi problemu .żadnego wyścigu szczurów u nas nie ma. Oczywiście nie twierdzę że każde korpo jest z******te ale ja po prostu robię to co lubię za fajna kasę i że świetnymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CO TO JEST KORPO?? lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie pracuję w korporacji, małej firmie ok. 30 osób ale część współpracowników to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowałam na telefonicznej obsłudze klienta w Alior Banku, owszem o ile dress code był to godziny pracy były stałe. O 17 wylogowywałam się z systemu i tyle mnie widzieli. :) Kasa też okej, 6 tysięcy netto wpadało :) Także są korpo i "korpo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maz pracuje w korpo. Tovprawda. Laptopa zabiera wszedzie. Dzwonia i pracuje czesto w nocy. Nie mam pretensji bo jak moge.miec ? Jego praca to nasze zycie. Kasa na zycie. X Pracuje w małej 10 osobowej firmie. I tez zabieram laptopa wszędzie i tak samo czestopracuje e nocy... I chuj że jest bardziej elastycznie... pracowałam w korpo, nie jednym i chyba tam wrócę. I nie chodzi o żaden prestiż, bo żyje dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×