Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to juz koniec romansu?

Polecane posty

Gość gość
Dwa takie tematy? Czyli bujda? Rozczarowalas nas Autorko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie same tematy z innych dni? Zawiodlas nas autorko/ oszustko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja wiem, ze nie ma to przyszłości... Ale na prawdę myślicie, ze spotykałby sie ze mną przez te 3, 5 roku tylko dla seksu? Jest to dosc przystojny facet, majacy dobrą pracę, więc uważam, ze miałby wybor wsrod innych kobiet, nie znudzilabym mu sie przez ten czas gdyby chodzilo tylko i wylacznie o seks? Chociaz ok, nie ludze sie, ze to bedzie milosc do grobowej deski i rzuci dla mnie żonę, tak sie tylko zastanawiam, dlaczego to tyle trwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:42- tak, to tez moj temat i co w zwiazku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:57- to nie są takie same tematy, po prostu dwa razy popelnilam podobny blad, ale ok, kto nie wierzy niech nie pisze w temacie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krucyfiks
A nie mowilam, ze bedziesz sobie wkrecac, ze musialas cos dla niego znaczyc skoro 3 lata sie spotykaliscie i mogl miec kazda inna, ale wybral Ciebie ? Cala sytuacja dla nas czytajacych jest latwa do przewidzenia. Ty jeszcze tego nie widzisz, ale zostaniesz z reka w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krucyfiks- ja sobie juz za wiele nie obiecuje po tej znajomosci, wiec pewnie i sie nie rozczaruje, ale chyba faktycznie musze sobie poszukac kogos innego... Po prostu troche mnie az dziwi, ze spotyka sie ze mna przez tyle czasu i mu sie nie znudzilam, choc to facet, ktory podejrzewam, ze ma powodzenie u kobiet, wiec dlaczego np. nie zmienia sobie co chwila kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje zdanie jest takie, że na pewno coś czuje i nie chodziło mu tylko o sex jest on ważny myślę i to bardzo, ale to jest coś więcej tylko wiesz faceci są inni od nas im ciężko się rozstać z dotychczasowym życiem mimo, że bardzo by chcieli. I wiem, że jemu teraz jest ciężko, myślę, że on już tego też nie wytrzymuje wie że za daleko to poszło, boi się konsekwencji. Mój kochanek zaczął się oddalać pisać coraz rzadziej wtedy kiedy zrozumiał, że wszystko idzie tak jak nie powinno wystraszył się przede wszystkim tego, że zorientował się że nie jest dla mnie obojętny i znaczy dla mnie znacznie więcej niż jak się umawialiśmy. On również poczuł że się uzależniamy od siebie, że za bardzo się zbliżyliśmy. I najzwyczajniej w świecie zaczął się oddalać. Powiedział tylko jedno co mnie zdziwiło, że "jeszcze kiedyś będzie inaczej dajmy sobie czas" czego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choć pierwsz jego kochanka nie jestem bo wiem, ze jeszcze przede mna mial inna... ale na poczatku naszego romansu nie sadzilam, ze bedzie to tyle trwalo, szczerze mowiac to szykowalam sie nawet na to, ze po pierwszym seksie moze sie juz nie odezwać. Nie uważam sie tez za miss swiata, choc on niby mowi, ze jestem piekna, ale troche sie dziwie co on we mnie widzi tak wlasciwie. jakas rewelacyjna w lozku tez raczej nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:12- a próbowałaś swojego jakos zatrzymywać? "Mój", chyba tez wyczul, ze to za daleko poszlo, choc sam to nakrecil bo stal sie bardzo czuly, ale ja tez stalam sie cieplejsza dla niego i moze to byl blad. wczesniej traktowalam go troche na dystans przez dlugi czas. Czasami byly takie momenty, ze bylam pewna, ze cos do mnie czuje bo tak wyczuwalam po jego zachowaniu ( ok, moze jestem naiwna i tak dobrze udawal). Ale jak zaczynalo sie robic za powaznie to sie wycofywal, moze boi sie konsekwencji... Dziwne to wszystko, w piatek tydzien temu jeszcze zapewnial mnie, ze o mnie mysli, choc to juz bylo po seksie, wiec czasem go troche nie rozumiem. A moze on faktycznie tez cos czasem do mnie czuje, ale ma takie rozterki? Ogolnie jest to czlowiek, ktory np. w pracy stara wykazac jak najlepiej, nie chce nikogo rozczarowac itd., moze tutaj po prostu stara się do tego podchodzic z jakims rozsadkiem i dlatego tak sie dzieje. Ale czuje, ze gdybym z nim zerwala definitywnie, to jednak nie byloby mu to calkiem obojetne i by za mna tesknil w jakis sposob. Moze jestem naiwna, ale tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam nie pisać do niego, ale jakoś tak mi cieżko to było zakończyć. Jeśli by mi napisał, że to koniec to nie próbowałabym go zatrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty nie pracujesz? Calymi dniami tu przesiadujesz i bzdury wypujesz! Tak bardzo ci sie nudzi Lachon zostanie lachonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Przestan tu bajki pisac i spiertalay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nikt wam nie każe tu wchodzić i czytać więc po co tyle agresji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:48- wiem, ze ciezko ale moze lepiej nie pisz do niego za czesto. Ja do swojego tez nie bede jesli powie, ze musi to przemyslec albo cokolwiek w tym stylu , cho to trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko juz zostalo napisane. Ile bedziesz to samo walkowala? NIc dziwnego, ze ma cie tylko do poroochania. Jestes malo inteligentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrobię poczekam nie będę pisała. A rozumiesz może co miał na myśli mówiąc zobaczysz kiedyś będzie inaczej daj nam tylko czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krucyfiks
No ale czego od niego oczekujesz ? Przeciez on od zony nie odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krucyfiks
Jak facet nie moze sie zebrac zeby podjac decyzje to spytaj jego zone. Zapewne szybciej sie sytuacja wyjasni. Jesli zaczniesz nalegac to on sie wycofa. Dojdzie do wniosku, ze zona nie jest taka zla a Ty nie jestes taka fajna, bo przeciez mial 3 lata na poznanie Ciebie. Ma ulozone zycie i noe bedzie tego zmieniac. Zmieni najwyzej Ciebie na inna. Znowu bedzie mial spokoj na jajis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dwa razy taka sama sytuacja? 5 maja i za dwa tyg to samo ze napisalas i nie odpisywal bo zona mogla przeczytac? Albo to bujda albo masz co dwa tyg bagno z nim powtarzajacy sie scenariusz jakos watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze bujda bezrobotna idiotka pisze bajki a Wy lykacie jak pelikany! nie karmcie trola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BEZNADZIEJNE PROWO!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krucyfiks
A ja mysle, ze to nie troll tylko wzorcowy kochanek. Odzywa sie kiedy mu sie chce. Wiec takich sytuacji milczacych Autorka ma pod dostatkiem. Te co dluzej trwaja bardziej zauwaza, a jak sie nie odzywa po 2-3 to uwaza za standard.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypiertalay lachonie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Nika
Masz 30 lat i dajesz się tak traktować? Szkoda, że: - nie widzisz, że jesteś dla Niego zabawką, - nie rozumiesz, że On jest z Tobą tylko dla seksu, - nie rozumiesz, że jak tylko zrobi się za gorąco to On ucieknie od Ciebie i znajdzie sobie nową kochankę, która nie będzie od Niego chciała nic więcej, będzie sobie mógł poużywać i wrócić spokojnie do domu... W ogóle to nie rozumiem dlaczego Ci na Nim zależy. Czy Ty nie rozumiesz, że ktoś taki jak On, który ma żonę, Ty jesteś jego kolejną kochanką się nie zmieni. Co najwyżej zmieni kochankę. Chciałabyś być z kimś kto będzie Cię zdradzał??? Nie wierzę w to, że jakbyś z Nim była to byś nie miała wątpliwości czy Cię nie zdradza. A poza tym jak jesteś sama to możesz sobie znaleźć faceta bez zobowiązań, rodziny i sama z Nim stworzyć rodzinę. Facet owinął sobie Ciebie wokół palca i robi z Tobą co chce. A Ty jak nastolatka czekasz kilka dni, odchodzisz od zmysłów i jak tylko napisze to od razu mu odpisujesz i zgadzasz się na spotkanie u Ciebie (w wiadomym celu). Przyjdzie, będzie prosił o przebaczenie, będzie Cię mamił czułymi słówkami, będzie skruszony z oczkami kotka ze Shreeka a Ty naiwna wybaczysz, pójdziesz z Nim do łóżka. A On po wszystkim i tak wróci do żony lub co gorsza do innej kochanki. Zastanów się! A może On ma jeszcze kogoś oprócz żony i Ciebie i już sam nie nadąża za sobą :D To wszystko jest grubymi nićmi szyte. Jest w telefonie taka fajna opcja - ZABLOKUJ - ODRZUCAJ Zablokuj numer, skasuj i po sprawie. Wyrzuć z pamięci i rusz w świat żeby kogoś poznać. Nie siedź w domu z kochankiem. Za parę lat jak utkwisz w tej relacji to dojdziesz do wniosku, że chcesz mieć dziecko bo zegar biologiczny tyka i machniesz sobie je z kochankiem. On i tak żony nie zostawi a Ty przestaniesz być atrakcyjna bo w domu ma to samo i poszuka sobie nowej. Ty zostaniesz byłą kochanką i samotną matką. Takie relacje zawsze kończą się w jeden sposób - TRUDNE SPRAWY ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudzi ci sie bezrobotny pasozycie? nedzne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wieloletnią kochankę prawda zabolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie zakończyłam swoją przygodę. Najgorsze że strasznie za nim tęsknie, nie wiem jak to będzie i mam nadzieję że kiedyś jeszcze będzie nam dane być razem. Tego się trzymam. Trzeba żyć dalej otrząsnąć się i spróbować zapomnieć. Nie życzę nikomu tego uczucia kocham go strasznie jak nikogo ale mamy swoje rodziny swoje życie i dla dobra naszych rodzin postanowiliśmy to zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×