Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znajoma chce ubranka a ja planowałam sprzedać

Polecane posty

Gość gość

Głupia sytuacja bo pokazywałam znajomej wyprawkę dla noworodka. Są to fajne, markowe ubranka, które planowałam później sprzedać a ona "zaoferowała się" że weźmie po dziecku to i to i jeszcze tamto a najlepiej wszystko bo ona stara się o dziecko a ja następnego nie planuję. Nic nie komentowałam tylko przytakiwałam. Niby nie jestem najbiedniejsza a jej się nie przelewa ale chciałam sprzedać to co mi zostanie po dziecku bo wydałam na to grubą kasę. Nie chcę żeby się obraziła...co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po jaką cholerę chwalilas się tymi łachami? Trafiłaś na taką która zawsze chętna za darmo a teraz nie wiadomo jak wybrnąć? Powiedz jej wprost ze oddasz za 100 złoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posegreguj- te gorsze, tanie daj jej a resztę powiedz że chcesz sprzedać i za to kupić coś fajnego dla dziecka/ rowerek czy inna droga rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz ze jej oddasz jak postara się skutecznie, bo od pomysłu do przemysłu często daleka droga. I zgadzam się z tym jak już przede mną napisano - niepotrzebnie się wystawiałaś z tymi ciuchami skoro nie chcesz ich oddawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po porodzie powiedz, że tak Ci się spodobało, że jednak planujesz jeszcze jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz wprost ze nie oddajesz, wkoncu kupilas je za pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystaw się, a postaw się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyyy sorry, ale co to znaczy, ze ona chce?:O W sklepie maja i sprzedają. Nie badz frajerka, badz asertywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zaraz wlezie ci na głowie i jeszcze wozek, i jeszcze łóżeczko jej sie przyda:O Jak sie obrazi to miej to w d***e, to zadna przyjaźń. A ta huba niech spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nom, proste. Nie chcesz oddać za darmo to mówisz że możesz sprzedać za tyle i tyle bo też nie mało kasy na to wydałaś a przyda się na coś nowego dla młodego/młodej i nie widzę powodu aby się tłumaczyć zresztą. To ona powinna zaproponować że zapłaci a Ty ewentualnie że nie trzeba i jej dasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze Jak tak pokazywalas i zachwalalas ubranka, to zrozumiala to w ten sposob ze chcesz jej potem je dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem Twojej znajomej, jak można powiedzieć, że chcę sobie wziąć to i to a najlepiej wszystko? No chyba, że powiedziałas coś co ją do tego skłoniło, np. że nie wiesz co z tym zrobisz, bo więcej dzieci nie chcesz. Teraz wypada powiedzieć szczerze, że rzeczy po dziecku zamierzasz odsprzedac i jeżeli jest zainteresowana to ma pierwszeństwo. Oszacuj kwotę jaką chciałabyś za te rzeczy i powiedz znajomej. Tylko czy ja dobrze rozumiem? Ty jeszcze nie urodzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym chciała zebys mi oddawala swoja wypłatę...w koncu ja chce# I co ty na to? Badz asertywna. Ja tez kiedys bylam taka "doopa wolowa" a potem zmadrzalam. Szybko pozbylam sie wykorzystywaczy z zycia Tobie też to radze. Nie masz obowiazku nikomu nic dawac. Kupilas ergo zaplacilas. Rzeczy sa twoje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z wami jest, to juz nie mozna pokazać, bo każda osoba, Ktora to obejrzy, zaraz bedzie chciała to za darmo? Przeciez to jakas bezczelna baba, wyskakiwać, ze ona wezmie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko wiekszosc ubranek zniszczy sie po praniu, po zupkach, kupkach itp. Te lepsze sprzedaj, a te gorsze pokaż jej czy chce. Może zmieni zdanie, a moze bedzie chciała takie i bedzie zadowolona. Jak jej nie dasz to masz po kolezance bo na bank sie obrazi, takie są kolezanki wykorzystywaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ona ma juz jedno dziecko to w sumie juz powinna miec rzeczy dla noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ja chce... Co za tupet! Sprzedalabym i koniec. A kiedy zapytalaby co z tymi ubrankami to powiedzialabym, ze ktos kupil ode mnie. Tyle w temacie! Niedaj sie autorko. Sprzedaj raz, dwa zanim kumpela zaciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×