Polka w Polsce douczyła się ukraińskiego, żeby dogadać się z ukrainką, która prz

yjechała tu do roboty... Zauważyłem wczoraj coś takiego (wróciłem do zakładu pracy po paru latach). Do czego to doszło...? MASAKRA!!!

Bez sensu, dopoki nie znają polskiego nie powinni dostawac obywatelstwa i innych świadczeń

U mnie w pracy jest to samo, mamy kierownika młody chłopak 31 lat, nauczył się podstaw litewskiego i ukraińskiego żeby dogadywać sie z pracownikami tymczasowymi :O Nas Polaków kierownictwo traktuje jak smieci, daja do zrozumienia ze jak nam nie pasuję to won, oni mają Ukraincow co beda harować po 12 h na dobe zamiasy 8 i za mniejszą stawkę