Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co bezdzietni przesiadują na forum macierzyńskim?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Jednak kafeteria odgrywa mocną rolę w kwestii tej decyzji. Sama to napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bardzo ładnie wrzuciłaś wszystkich do jednego wora. Brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zupełnie nie trafione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zaczniecie być kulturalne i przestaniecie wyzywać nasze dzieci i nas, nikt nie bęzie miał do was pretensji, że tu jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Same wrzuciłyście się do tego wora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widać, że sama masz jakiś problem z jakąś bezdzietną koleżanką i "wyrzygujesz" tutaj swój problem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Aha, już to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Same wrzuciłyście się do tego wora. xxx Jasne. Wszystkie bezdzietne wyzywają wszystkie matki i wszystkie dzieci??????? Weź się nie ośmieszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co widać przychodzicie tu obrażać, a najlepiej to widać po tym w jaki wulgarny sposób wyrażacie się o dzieciach i matkach. xxx Za to wy w ogóle nie jesteście wulgarne.... Obrażacie bezdzietnych na każdym kroku, nazywając ich głąbami, półgłówkami, prawikami itp. Taki drobny przykład z wątku o alimentach :-D Jak się chce kulturalnej dyskusji trzeba zacząć samemu zachowywać się kulturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:45 madek? To w takim razie on był menszczyznom bo ja mu zdałam rzeczowe pytanie, nigdzie go nie obraziłam po czym też mnie zjechał z góry na dół i prawda jest taka, że to on zaczął pierwszy wylewać pomyje. To w ogóle jest najlepsze. Przyjdzie taki, obraża, obraża i czeka, a gdy mu ktoś tym samym odpowie to nagle wielki męczennik i kulturę innym wytyka Nic dziwnego, że mu baby pocisnęły, bo takich banialuków i żali o to ze ktoś żyje inaczej niż on to już dawno nie czytałam. Ujadał jak popaprany, guzik się znał i podniecal się życiem obcych ludzi. Krytykowal ich życie o mówił jak ono powinno wyglądać a przecież co go to obchodzi? Nie chcesz dzieci i żony to nie ale wara od innych, najwidoczniej ból tyłka jednak był u niego ogromny. Jakim to przegrywa i zerem życiowym trzeba być. No ludzie, litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No moim zdaniem niezależnie od tego co pisał nikogo nie wyzywał. Za to on był wyzywany. I nie tylko on :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wy dlaczego wypowiadacie się na tematy polityki nie będąc politykami? Dlaczego rozmawiacie o sporcie nie będąc sportowcami. Dlaczego rozmawiacie o celebrytach nie będąc nimi? Dlaczego wygłaszacie opinie o starych ludziach skoro nimi nie jesteście? Albo o teściowych? Jakim prawem? Jak nie byłyście nigdy niczyją teściową to co Wy możecie na ten temat wiedzieć? Jak możecie je oceniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12:55 ale to co pisał ten koleś to już było ok i tu zastrzeżeń nie masz. Prawda jest taka, że to on zaczął pierwszy wyzywać, a potem wielce zdziwiony on i jego "obronczyni" najpewniej jakaś przygłupia baba z braci samców albo nawet on sam. Nie można mu było nic napisać, bo zaraz skakał jak pchła a już te farmazony ze kobieta powinna po porodzie dać butle bo to to samo co cyc i zapieprzac do pracy bo jak nie to jest księżniczka i w ogóle to jest głupią kasjerką bez ambicji. Weź ty się już nie osmieszaj żałosna przydu/pasko prawika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W ogóle lepiej nie mieć dzieci niż je mieć :-) Każdy powód, który mnie odwiedzie od rozmnażania się jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że życie swoje, a teoria swoje. I moim zdaniem, ludzie bezdzietni wyrażając swoje zdanie na temat dzieci, powinni brać na to poprawkę. Jeżeli sam czegoś nie przeżyłes, na własnej skórze i kościach, to nie wiesz na 100 procent jak to jest, więc nie możesz się za eksperta uważać. Znam parę takich osób, które myślał, że rozum na temat dzieci pozjadaly. Jedna moja szwagoerka, nauczycielka, znawczyni wychowania dzieci. Rady innym dawała, a jak na świat przyszły jej dzieci polegała nie raz nie dwa. Następna pani z przedszkola, moja znajoma. Również w przedszkolu znawczyni dzieci, wielki fachowiec, w końcu pracuje z dziećmi i wie co mówi. Sama teraz ma syna lat 3, i widać, że są sytuacje, gdzie nawet ona sobie nie radzi. Popełnia błędy jak każdy rodzic. Inaczej patrzy się na sytuację z boku. Również inaczej patrzy się na sytuację z dziećmi, kiedy te dzieci nie są twoje. Dlatego bezdzietni nie powinni uznawać się za ekspertów w sprawie dzieci, bo naprawdę znają tylko ułamek tego, jak to jest mieć dziecko i je wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie. On nie zaczął pierwszy wyzywać. Wyzwiska tam były zanim on się w ogóle pojawił :-) I to nie bezdzietne wyzywały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Weź ty się już nie osmieszaj żałosna przydu/pasko prawika jezyk.gif" xxx No właśnie. Taka jest właśnie wasza kultura. Ech madki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co bezdzietni przesiadują na forum macierzyńskim? x ja tu jestem trochę "z kamerą wśród zwierząt" poza tym dramy i śmianie się z maciorek i ich absurdalnych latrośli to tradycja tego forum, jak ja tu przyszłam 10 lat temu to już była nieźle zakorzeniona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To co piszesz jest prawdą i każdy powinien brać taką poprawkę wypowiadając się na dowolne tematy: starych panien, teściowych, polityków, nauczycieli czy lekarzy. Czym różni się matka wypowiadająca się o nauczycielu / nauczaniu czy lekarzu / leczeniu (sama niem nie będąc) od bezdzietnej wypowiadającej się o matkach / macierzyństwie? Ano niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha, nie, nie wyzywał. Wcale hahahahaha. Jechał z góry na dół wyzywał od frajerów i jakichś beta provi coś tam nawet mężów którzy utrzymują swoje nieambitne żony, kasjerki, księżniczki, takie owakie przez całe 3 lata podczas gdy powinny zapitalać z porodówki prosto do pracy. Podniecal się tym że jakiś kowalski i kowalska mają to i tamto i żyją tak a nie siak. O te wyzwiska to się aż prosił. Gdyby takie coś powiedział mojemu mężowi wrost to zrobiłby w ten świnski ryj, bo mój mąż wszystko zniesie ale nie jak ktoś kłamie na temat jego i jego rodziny. Tylko wiadomo że taki cziken w życiu czegoś takiego w oczy nie powie. Jedynie fora dla ciężarnych kobitek mu zostają. Hahahaha król życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli wyzywałyście. Wniosek jest taki, że nie jesteście pod tym względem lepsi niż bezdzietni, więc nie powinnyście mieć pretensji, że ktoś tu was obraża :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.10 Zgadzam się. Tylko zauważ,ze tutaj bezdzietni uważają się za fachowców, nie tylko wypowiadają swoje zdanie, ale one wiedzą najlepiej i potrafią pouczać. Można wyrażać zdanie na każdy temat, nie jestem lekarzem więc nie lecz. Ale mogę wypowiedzieć się na temat lekarza jaki jest on w stosunku do pacj3ntow, skoro byłam jego pacjentom. Tak samo o nauczycielach. Nie ucze, ale 9n uczy moje dziecko. Mam dwoje dzieci. Skoro jeden nauczyciel pierwszego dziecka robi inaczej, nauczyciel drugiego inaczej, mogę wyrazić zdanie o nauczycieli na podstawie mojej subiektywne opinii.mowie wtedy, kto moim zdaniem lepiej podchodzi do wychowawstwa. Wyrażam wtedy swoje zdanie. Ale dawać rady o wychowaniu dzieci nie mając własnych i uważac, że tylko tak powinno się robić, to przesada. Mój młodszy brat tak mówił, że on by dzieci nie rozpieszczal jak ja to robię, bo to nie fajne. Teraz sam ma syna niecałe 2 latka ma, a dziecko już weszło mu na głowę i rozpieszczone do granic. Życie mu pokazało, że własne dziecko inaczej się traktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię ponabijać się z waszych problemów typu szwagierka daje kiepskie zabawki, babcia faworyzuje jednego wnuka, czy 30 letniej kobiecie wypada chodzić w trampkach itd itp. A najlepsze są topki dla staraczek :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Topiki staraczek to mistrzostwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zaczynamy: xxx "Zgadzam się. Tylko zauważ,ze tutaj bezdzietni uważają się za fachowców, nie tylko wypowiadają swoje zdanie, ale one wiedzą najlepiej i potrafią pouczać. Można wyrażać zdanie na każdy temat, nie jestem lekarzem więc nie lecz. Ale mogę wypowiedzieć się na temat lekarza jaki jest on w stosunku do pacj3ntow, skoro byłam jego pacjentom." xxx Nie jestem matką więc nie wychowuję danego dziecka. Ale mogę wypowiedzieć się na temat tego dziecka i mogę wypowiedzieć się na temat matki tego dziecka. xxx "Tak samo o nauczycielach. Nie ucze, ale 9n uczy moje dziecko. Mam dwoje dzieci. Skoro jeden nauczyciel pierwszego dziecka robi inaczej, nauczyciel drugiego inaczej, mogę wyrazić zdanie o nauczycieli na podstawie mojej subiektywne opinii.mowie wtedy, kto moim zdaniem lepiej podchodzi do wychowawstwa. Wyrażam wtedy swoje zdanie." xxxx To samo. Nie ma dziecka, ale widzę, że jedna matka stosuje inne metody wychowawcze niż inna i widzę jakie są tego skutki. Mogę więc wyrazić zdanie o tych matkach na podstawie mojej subiektywnej opnii. Mówię wtedy, kto moim zdaniem lepiej podchodzi do wychowawstwa. Wyrażam wtedy swoje zdanie. xxx " Ale dawać rady o wychowaniu dzieci nie mając własnych i uważac, że tylko tak powinno się robić, to przesada. Mój młodszy brat tak mówił, że on by dzieci nie rozpieszczal jak ja to robię, bo to nie fajne. Teraz sam ma syna niecałe 2 latka ma, a dziecko już weszło mu na głowę i rozpieszczone do granic. Życie mu pokazało, że własne dziecko inaczej się traktuje." xxx Twój brat nie dawał ci rady, tylko wyrażał swoją opinię. Uważał, że rozpieszczanie dzieci jest nie fajne i on by tak nie chciał robić. Życie pokazało mu coś innego. Tak samo ty, wyrażając opinię o jakimś nauczycielu, że robi gorzej niż inny nauczyciel, nie wiesz jak byś robiła będąc nauczycielem. Może gdyby to tobie przyszło nauczać , robiłabyś tak jak ten gorszy w twojej opinii nauczyciel? Jedyne co się zgadza w Twoim rozumowaniu to to, że życie weryfikuje nasze opnie. Ale czy to znaczy, że nie możemy tej opinii wyrażać jeśli sami czegoś nie przeżyjemy. Czy danie rady: nie rozpieszczaj dziecka, czy nie karm go śmieciowym jedzeniem jest takie złe? Jaka jest różnica pomiędzy taką samą radą daną przez matkę jednego, 2, 3 dzieci czy osobę bezdzietną? Każdy wie, że rozpieszczanie dziecka i niezdrowe jedzenie dobre nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak samo jak twój brat mówią też dzieciaci. Tak samo mogę ci powiedzieć nie obżeraj się bo utyjesz a następnie za jakiś czas sama upaść się jak świnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.32 Dalej nie rozumiesz. Mój brat nie wypowiadał że rozpieszczam dzieci, jemu się tylko tak wydawało. Bo jako kawaler uważał, że dziecko nie powinno zapłakac, po co go przytulam, skoro nie powinien płakać. Tak się właśnie wydaje bezdzietnym. Ze dziecko powinno tak czy inaczej robić, przedstawiają czasem sytuację, gdzie dziecko powinno zachowywać się prawie jak dorosły. Nie powinno tego, tamtego. Dopiero jak mają własne dzieci zauważają, że dziecko to nie dorosły i ma prawo do zachowań dziecinnych, a zachowanie rodzica w wielu przypadkach to nie rozpieszczanie, tylko normalna reakcja rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo narzekacie na teściowe, że źle coś robią, faworyzują jakąś synową, wnuka, dziecko... A potem same jesteście teściowymi i robicie dokładnie to samo albo gorzej. To prawda. życie weryfikuje różne rzeczy. Może na wszelki wypadek również nie wypowiadajcie się na tematy, które was nie dotyczą (bo przecież nie jesteście teściowymi, prawda?) :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To ty nie rozumiesz. Wypowiadając się na jakiś temat, możesz popełnić dokładnie ten sam błąd co twój brat. Tobie może się wydawać, że nauczyciel robi coś gorzej. Tak się często wydaje rodzicom, że nauczyciel robi coś źle, a tak naprawdę bywa zupełnie odwrotnie. Dopiero jak byś była nauczycielem to mogłabyś zauważyć o co w tym tak naprawdę chodzi. Nie ma żadnej różnicy pomiędzy opinią twojego brata na temat wychowania a twoją opinią na temat pracy nauczyciela Twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co Wy o tej specyficznej perspektywie matki - przecież widzisz, że opinię wyraziła bezdzietna, więc wiesz z czyjej perspektywy jest wyrażona. W czym więc problem. Dodam, że określenie gówniak, bachor słyszałam od mamuś, co prawda zazwyczaj nie w odniesieniu do własnych dzieci. Matki, to tacy sami ludzie jak reszta, myślicie, że matki nie zakładają prowokacji i nie trollują I że to będzietni przychodzą tu burzyć idyllę i bez nich to "sranie tęcza" by tu dochodziło? Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×