Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

długie lata z jedną kobietą

Polecane posty

Gość gość

jestem w udanym związku ze swoją pierwszą i ostanią partnerką. od 3 lat męczy mnie myśl jak to jeat z inną. czasem myślę o rozstaniu a potem jestem w szoku że o czymś takim pomyślałem. jestem pewny że gdybym się rozstał to już nigdy z nikim bym się nie związał. związek czy wolność. tylko to lub to. największy lęk to że gdybym po rozstaniu zmienił zdanie już byłoby za późno i to byłby mój koniec. teraz też czuję się podle, źle i choć to ukrywam czuję że rozpadam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię. Ale pomyśl, czy warto. Sam napisałeś, że masz świadomość tego, że już byś się z nikim nie związał w ten sposób, co z nią. Wiesz, wiele ludzi pragnie pragnie wolności, chcą robić co chcą, kochać się z innymi dziewczynami/chłopakami. I jest super, do czasu gdy zapragniemy czegoś więcej niż tylko seksu. A ten moment nadchodzi prędzej czy później. A znalezienie odpowiedniego partnera do życia (przede wszystkim wiernego!) to jak szukanie igły w stogu siana. Może być tak, że seks z inną będzie beznadziejny i będziesz żałował zerwania. Może też być tak, że seks będzie suuuper, ale co z tego jeśli seks to będzie jedyne, co inna będzie potrafiła Ci dać? Masz pojęcie, ile ludzi pragnie wzajemnej miłości i związku? Ty to masz. Ja też. Ludzie mają czego nam zazdrościć... Chociażby bezpieczeństwa, a tego pragnie każdy. Spróbuj pielęgnować swój związek. Zapytaj Twoją kobietę jakie ma fantazje, postarajcie się urozmaicić wasz seks. Może ona ma takie same myśli jak Ty? Tego też nie wiesz. Niektórzy idą na układ.. np. zamiana partnerów. Słyszałam o tym, ale nie mogłabym praktykować. Przemyśl, pogadaj z nią. Ale nie mów nic o rozstaniu. Wyczuj sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdaję sobie sprawę z wartości uczciwej realcji dlatego żre mnie od środka. wszystkie jej potrzeby i upodobania znam bo jesteśmy ponad dekadę razem. tu nie chodzi o to czego nie robimy bo robimy wszystko tylko o to że........ inaczej, wiele razy jak mam ochotę na seks to zrobię tak żeby jej było dobrze ale mi niekoniecznie. muszę różne rzeczy sobie wyobrażać. kiedy ma słabe libido to się cieszę i oglądam nałogowo porno. jestem ohydnym człowiekiem i nie wiem jak to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze, że nie zdradziłeś. Lepsze porno niż inna kobieta.. Nie wiem, co mogę Ci doradzić... Najlepsza zawsze jest rozmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradzić nie zdradziłem ale jestem w grupie bardzo wysokiego ryzyka. ostatecznie pewnie bym nie zdobył się na odwagę ale przez ból jaki czuję jestem na psychotropach lub alkoholu albo i na tym i na tym. w takim stanie jestem znacznie bardziej wiesz na co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×