Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość lbln

życie to ciągła walka

Polecane posty

Gość gość lbln

z kimś o coś Też tak macie? Jest sens tak walczyć? Nie lepiej wejść pod łóżko i przeczekać na zasadzie jakoś to będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja korzystam z zycia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wystroilam sie jak beyonce
"Zycie to ciagla walka";-) w pewnym sensie tak jest;-) Jesli nie spojrzec caly czas czlowiek sie z czyms boryka;-)a to z szara codziennoscia,ktora chce sobie urozmaicic,a to z kompleksami nad ktorymi musi popracowac,a to z praca,ktorej moze nie uwielbia,a na drugi dzien wstaje i idzie,bo trzeba za cos zyc i oplacic rachunki,a to z choroba,ktora atakuje niespodziewanie,a to z roznymi problemami zycia codziennego:) Takie jest zycie,ktore zmusza do nieustannej walki o cos... Czy lepiej wejsc pod lozko i przeczekac ta katastrofe?;-) Nie.Lepiej stanac twarza w twarz ze swoimi problemami,bo same sie nie rozwiaza;-) Z zycia nalezy czerpac to co najlepsze,ale jesli wymaga to walki....to warto zawalczyc o swoje zycie niz marudzic i sie poddac nawet nie zaczynajac walki;-) Potem mozesz zalowac ze nic nie zrobilas/les:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×