Wielka kłótnia na początek długiego weekendu

ja tez jestem tego zdania jak zalezy to sie stara. a jak nie to zachowuej sie tak jak moj.i to mnie najbardziej boli.zew wedlug nie niego nie zasluguje na nic.

Nie chce się wyprowadzic bo pewnie dobrze mu z Toba, ma regularny seks i posprzatane, ugotowane w domu wiec na razie się Ciebie trzyma. A ze juz nie kocha Cie, o czym świadczy jego zachowanie, to cóż... Póki co ,,dobra i Ty". Jak pozna inna i się zakocha to szybko kopnie Cie w d...e i dla nowej niuni zrobi wszystko, o czym Ty moglas pomarzyc żeby zrobil. Tak to działa.

seksu juz nie ma od dawna. obiady gotuje tylko dla siebie corki.

up

jaka zona taki maz. widocznie same do tego doprowadziliscie i ma chlop racje ze babie nie nadskakuje .

jak same? konkretnie

po dzisiejszej klotni cos drgnelo w nim. np. teraz samz siebie odgrzal zupe i nalal. zjedlismy. potem zauwazylam ze stopa mi spuchla- odrazu zareagowal. i o to wlasnie mi chodzi.o taka troske ze robi cos sam od siebie.a tych rzeczy jest mnostwo. teraz ida na baseny.ja zostaje w domu bo niemam stroju.( mam ale za mały). czy nie moze byc tak zawsze??????????????????????czyli widac ze mozna.