Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

13 dni po cc a ja dalej jestem do niczego jestem załamana

Polecane posty

Gość gość

Mam dość. W domu brud syf i tyle. Brzych ciągnie nie mam siły :( nawet nie mam siły na spacer wczoraj wyszłam na kilometrowy spacer myślałam że umrę po drodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po sn na tym etapie byłam wrakiem, a mowi sie, ze szybciej sie dochodzi do siebie- wrzuc na luz, musisz odpoczac, wykonałas dobra robote, jesli masz kogos kto moglby pomoc to pros o to. Zajmij sie soba i dzieckiem, syf i brud nie ucieknie a zdrowie i spokoj najwazniejszy. Kilometrowy spracer w taki upał to moze byc wyzwanie, daj sobie czas- bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na spacer wyszłam ok 20 wiec nie było tak gorąco. Pierwszy porod miałam sn i całkiem inaczej. A teraz normalnie wyc mi się chce. Z łóżka ciężko wstać jak wstaje to mnie boli z jednej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy będę normalnie funkcjonować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja funkcjonowałam normalnie po 42 dniach, czyli jak skończył się połóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 37 normalnie? Co MASZ na myśli? Sprzątanie? Kiedy wgl bez obaw mogę prowadzićsamochód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pisałam normalnie... 2 tyg po cc byłam w szpitalu i jak przyjechałam do domu zastałam chlew, wiec 16 dni po cc odkurzałam, myłam podłogi mopem i gotowałam, ale póżniej czułam sie żle i nie moglam się ruszyc kolejne 2 dni, chodzi o zawroty głowy i ciągnięcie brzucha. Cały czas wykonywałam prace domowe, ale dopiero po zakończeniu połogu przestały mnie one tak osłabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero po 3 tygodniach się ogarnęłam. Bolało jak diabli. I nie przejmuj się jak zaraz będą pisać że po 2 dniach gwiazdy robiły wszystko, każdy poród i połóg jest inny. Ja po pierwszej cesarce śmigałam już następnego dnia z motorkiem w dupie a teraz po tygodniu nie mogłam wstać z łóżka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest tylko skutek uboczny CC, ja 2 tygodnie po porodzie SN, a czuję się podobnie. Krocze strasznie mnie boli, ciągnie, piecze, chodzę jak kaczka, boli mnie jak siedzę, boli mnie jak leżę. Doczłapanie się na spacer graniczy z cudem. Sprząta i gotuje mąż, bo bym zwariowała, jakbym jeszcze miała latać po sklepach i robić zakupy. Wychodzę tylko rano po pieczywo do najbliższego sklepu i to szczyt moich możliwości. Ciągle jestem śpiąca, zmęczona i jeszcze te upały, ale na pocieszenie dodam, że podobno przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy macie za facetow ze podczas waszej niedyspozycji w domu jest chlew? :o Ja lezalam pare dni z gorączką to moj mąż ogarniał wszystko. Sprzątal gotowal dziecko ogarniał, pralka, zmywarka ogarnieta. Nie wyobrazam sobie, ze wracam po porodzie do domu i mam chlew i dom na glowie. W życiu. Teraz jestem na poczatku ciąży, muszę sie oszczedzac bo poronilam jedna ciążę to wiecej robi w domu maz niz ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pisałam o chlewie... byłam ponad 2 tyg po porodzie w szpitalu, a mąż był w pracy w tym czasie, po pracy około 17 zjeżdzał do nas i siedział ze mną i dzieckiem do póżna, potem wracał do domu, żerował do nocy i zasypiał przy tv. Jak wróciłam to wszystkie kubki, talerze i gary były brudne a zmywara pełna, nawet mu się wyładować nie chciało. Zmywarę puściłam 5 razy a pralkę 3, zanim rozpakowałam swoje i dziecka torby. Byłam w szoku, ale on się usprawiedliwał brakiem czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to jest że wasi mężowi wszystko robią, sprzątają, gotują, piorą a jak wracacie ze szpitala macie w domu chlew...Kłamczuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:02 przecież tu pisze wiele osób i nie wszyskie piszą, ze mężowie sprzątają, wiekszosc pisze, ze leża na kanapie przed tv a one zapychają na 2 etat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój sprząta., ale tak ze mam ochotę go udusić. Nie jest temat o Nie sprzątających mezach, tylko o tym ze fatalnie czuje się po cc :'( i juz chce normalnie funkcjonować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wypisali do domu na 4 dobę, a na 7 dobę pojechałam sama samochodem do przychodni na zdjęcie szwów. Na następny dzień po cesarce zaczęłam chodzić, a panie które leżały w łózkach dłużej dochodziły do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ci, chciałaś dziecko to teraz cierp do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moze cos w tym jest, ze ten kto musi, szybciej dojdzie do siebie. Po pierwszej cc na 3 dobe w domu, maz mial tylko kilka dni wolne. Doszlam szybko do siebie- na poczatku wiadomo ruchy powolne. Po drugiej cc na 6 dobe w domu plus maz wzial 2 tyg opieki. Po drugiej cc bylo.mi troche ciezej. Moja przyjaciolka natomiast po cc i po powrocie do domu 2 tyg lezala w lozku. Kurowala sie, ale mieszkala z tesciowa, wiec mogla, bo babcia ogarniala i posilki i zakupy i dziecko- podawala je do karmienia tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od leżenia nie robią się zrosty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy zaczelyscie np. Nosić wozek lub inne ciezary? Sprzątać? Np. Myć podłogę okna odkurzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo najgorzej jest lezec i sie nad soba uzalac. Polozne i lekarz zaraz po spionizowaniu nas (lezalysmy 4 dziewczyny na sali, kazda po cc) i kazali mimo bolu jak najwiecej sie krecic na lozku i chodzic. Tylko ja mimo bolu wchodzilam i schodzilam z lozka... W efekcie 2 tyg po porodzie mylam okna i latalam jakby nic mi nie bylo. A te lalunie co ze mna lezaly (mialysmy kontakt przez troche) miesiac po uzalaly sie nad soba i miauczaly jak to im ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 47 nie boisz się przykrych konsekwencji? Zrostow?itd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dźwiganiem To jest tak, ze my kobiety w ogole nie powinnismy dźwigać (nawet siat z zakupami), ale wiadomo jak to w prozie zycia - dźwigamy albo te ww siaty albo dźwigamy w pracy. Takze nie nadwyrężajcie sie, czy to po SN, czy po CC. Faceta do pionu i niech zasuwa. Łaski nie robi. Sprzątanie mozna podzielić na etapy - jeden dzien kurze, podłogi, w drugi łazienka, w trzeci kuchnia etc. Autorko musisz zjebac meza i tyle. Ty masz teraz przede wszystkim dziecko. Jesli maz pracuje umysłowo do Godziny 16, to niech sie nie zasłania zmęczeniem, bo to żenujące. Wybaczyłam, gdyby facet pracował po 10 h fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinnysmy*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×