Jestem już na skraju wytrzymałości, coraz częściej myślę o samobójstwie

Myślę, że autorka jest bardzo samotna. Pisała, że nie ma kontaktu z siostrą, mama nie żyje a tata założył nową rodzinę i mieszka za granicą. A może wchodzilby w grę wyjazd do ojca??

Autorko czy zagladasz jeszcze na ten temat? Napisz jak się czujesz. Martwię się o ciebie.

zwróć się do niej o pomoc a nie zawiedziesz się : http://sumuswydawnictwo.pl/userdata/gfx/c5c18 afee06c98acd3a74686808d988a.jpg

szkoda że nie wszedł ten piękny portret Maryi

Autorko, mam nadzieje, ze u Ciebie wszystko ok. Ja tez przezywam nieszczesliwa milosc i jest ze mna coraz gorzej. Czas nie pomaga, to uczucie nie mija. Chce pozbyc sie natretnych mysli, ktore mnie niszcza od srodka. Czuje sie jak wrak i nie mam sily zyc a musze. Zapisalam sie pierwszy raz do psychiatry i pokladam w tym nadzieje. Moze leki dostane i bedzie lepiej? Napisz jak jest teraz z Toba.

Koniecznie idź do psychologa albo chociaż porozmawiaj z kimś zaufanym. Z depresji jak najbardziej da się wyjść! I lepiej trzymaj się z dala od tych religijnych świrów którzy się tu udzielają, żerują na ludziach w trudnej sytuacji żeby potem wciągnąć ich w różne grupy ewangelizacyjne itp. i sprać mózg na moherowego bereta.

Najświętsza Maria również w Medjugorie pragnie nas abyśmy do niej zawsze przychodzili : www.medjugorje.ws/pl/ x