Czy wydaje wam sie czasami, ze nie umrzecie nigdy?

Że zawsze bedziecie zyli i smierc was nie dotyczy? Może to glupie, ale ja chociaz juz nie jestem glupia nastolatka bo mam 30 lat czasem tak mysle, tzn. bardziej mam takie odczucie, bo na logike wiadomo, ze to niemozwliwe ;)

Myślę że umrę szybciej niż myślę.

Ej mam to samo od malego a mam teraz 24 lata

Nie, ale nie wiem ile czasu jeszcze pozycję, tego nie przewidze : )

Who said you can’t live forever lied Of course, I’m living forever I’ll Forever, I’ll live long You can’t ever deny My force, I’m living forever I’ll Forever, I’ll LIVE

http://www.zegarsmierci.info Nie chce życ 71 lat :( jeszcze

Wiem że umrę i żyć będę. Wiem też że żyję tylko by wypełnić swoje zadania. Skończy się życie -skończy się czas wypełniania tych zadań. Czy zostanę rozliczona? Czy się staram? Sądzę że tak jak potrafię, więc mam nadzieję że będzie dobrze. Aczkolwiek wiem, że umieranie boli. Narodziny na pewno bolały! Choć tego nie pamiętam -byłam zbyt mała. Jednak kiedy urodziłam dziecko, było ono tak opuchnięte, że zdawało się(przez wiele tygodni) mieć jakby dwa razy więcej objętości, niż jak już ta cała opuchlizna zeszła! Coś takiego musiało cholernie boleć! Dobrze że tego nie pamiętamy, bo z taką traumą ciężko byłoby nam żyć! Umieranie to tonięcie, to duszenie, to jakiś bolesny proces nad którym kompletnie nie mamy panowania i który przychodzi pomimo tego że wcale nie chcemy-a to już nie jest fajne Czasami się zastanawiam dlaczego cokolwiek potem miałoby być fajne. Może to tak jak z narodzinami Rodzisz się jest okropnie-potem jest coraz lepiej Może po śmierci czeka nas coś podobnego. Miejmy nadzieję.

Będzie tak jakie było życie.

Nie, ja boję się czasem ,ze nie dozyje starosci. jestem zdrowa, ale czuje, ze nie bede bardzo dlugo zyla, sama nie wiem dlaczego

Może nie w ten sposób, ale nie myślę o tym. A ostatnio mnie prawie rozjechał samochód