Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie uprawiałam sexu od 3 tygodni.

Polecane posty

Gość gość
Autorko, wyczuwam ze dzieci nie macie?moze absurdalne, ale ponoc dzieciatym facetom sie bardziej chce, ze niby to zwieksza testosteron.moze jak zaciazysz, bedzie miec codziennie ochote, a ty po porodzie bedziesz sie od niego odganiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20.30 Podobno to krowa w studni utonęła :O Pierolenie o Chopinie. Jest jeszcze gorzej, kto Ci takich głupot napierdolił a ty powtarzasz jak głupia/i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj w klubie,mam to samo.Mija 3 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wkurwiacie tymi tygodniami ... 4 lata !!! Mówi wam to coś ? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kusi mnie umówić się z kimś,ale wiem ze będę miała moralniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.37 Bo nie mam szczęscia do samców, a jak mam się seksić z byle kim, to już wolę celibat ot i wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to z takim podejściem to się nie dziwię tylko nie wyładowuj swoich frustracji na innych ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakim podejsciem ? Tym ze rozczarowałam się rasą męską ? Tym, ze są zakłamani, niewierni z umiejcowionymi uczuciami na końcu swojego fiuta ? Mam to w dupie, nigdy więcej nie dam się oszukać. Nic o mnie nie wiesz to nie wyciagaj błędnych wniosków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
Takie kobiety jak Autorka aż chce się je/bać! Szkoda, ze są tak mało otwarte na spotkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż się chce mówisz. :-) Jedni mają, drudzy marzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
Tez mam, ale nie taką chętną jak Autorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś miałem taką pannę jak autorka. Taka myszka była, niepozorna a w łóżku wulkan. Absolutnie najlepsza kochanka jaką miałem. Ale nie reprezentacyjna była to ją zostawiłem dla atrakcyjniejszej. Nie, że brzydka bo ładna dziewczyna była, troszkę przy sobie ale nie gruba. No ale też nie typ, którego zazdroszczą kumple. No to zamieniłem na typ, którym można się chwalić przed kolegami. Zamieniłem szarą myszkę genialną w sexie na moją obecną żonę. I kurwa nie ma dnia, żebym nie żałował. Jeszcze na początku było znośnie. Sex był dość często ale żona bez inwencji, bardzo pasywna, taka typowa kłoda. Typ - jestem zajebista to nie muszę się starać. Po ślubie gorzej i gorzej. Jak się urodziło dziecko nastąpił całkowity przełom i sex jest teraz kilka razy w roku (ostatni był w lutym). Ja jestem odtrącany, wyzywany od prymitywnych zwierząt (bo niby pozwalam by rządziły mną tylko instynkty), od zboczeńców (dla niej zrobienie laski mężewi to poniżanie się). Zdarza się, że jak coś chce to szantażuje mnie sexem (jak zrobisz/kupisz coś tam to wieczorem będziesz mógł coś tam). Każda rozmowa na temat naszego prawie nieistniejącego życia seksualnego kończy się histerią z jej strony i odwracaniem kota ogonem (to ze mną jest coś nie tak bo poza kurwi/szonami nikt nie uprawia sexu kilka razy w tygodniu). I gada do zarzygania, że sex jest nieważny bo małżeństwoto zaufanie, rodzina i miłość a sex to tylko dodatek. I gdybym ją kochał to nie żądałbym od niej czegoś na co ona nie ma ochoty. I z każdym dniem patrzę na nią i kocham ją mniej. Z każdym dniem dociera do mnie jak bardzo samolubną i egoistyczną kobietę wziąłem za żonę. Ona uważa, że jej NIE CHCĘ jest ważniejsze niż moje CHCĘ. Nie zamierza wyjść mi naprzeciw. Nie zamierza iść na kompromis. Nie chce iść na terapię ani do lekarza (uważa, że to ja powinnienem się leczyć bo z nią jest wszytko w porządku). Przez nią jestem zgorzkniały, nerwowy i szczerze na samą myśl, że tak ma wyglądać reszta mojego życia to odechciewa się żyć. Gdybym mógł cofnąć czas to ożeniłbym się ze swoją byłą w mgnieniu oka bo wiem, że trafiłem na nią jak ślepa kura na ziarno, tyle, że młody byłem i głupi i pozwoliłem, by przez własną próżność uciekła mi przez palce. Szczególnie, że z tego co teraz widzę i czytam to trafić na taką kobietę to jak wygrać w totka. A kurwa, świetna dziewczyna była i w łóżku i poza nim - tyle, że nie typ modelki za którą odwracają się głowy. :O A ja mając 22 lata myślałem, że cały świat przede mną stoi otworem a każda kobieta jest w łóżku jak była. Nawet teraz z perspektywy czasu widzę, że w ciągu 2,5 roku związku z byłą miałem więcej seksu niż przez całą znojomość (przed i po ślubie) z żoną. Już nie wpominając o jakości sexu bo to jak porównać tort z suchą bułką. Porażka. Gdzie ja kurwa miałem głowę? Myślę poważnie o rozwodzie. Tyle, że żona ma tak perfidny charakter (z którym się już nawet nie kryje), że juz teraz wiem, że widzenia z synem to będzie wojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laluz
Ech... Przykre to co piszesz, ale prawdziwe. A tak niewiele jest potrzebne żeby żyć w siódmym niebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najważniejsze to nie trwać w układzie, który nie pozwala zaspokajać ważnych dla nas potrzeb. Kiedy nie ma seksu nie ma ani uczucia, ani partnerstwa na codzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@10.41 Powiedz to żonom, które odmawiają sexu to Cię zagryzą. One uważają, że seks nie ma nic wspólnego z miłością i partnerstwem a jego brak nie pownien miec żadnego wpływu ani na siłe uczucia ani na jakość związku. Co więcej duża większość z oziębłych żon uważa, że mąż powinnien je kochać uczuciem czystym, niezmąconym prymitywną i przyziemną żądzą. Powinien się spełniać jako mąż tylko i wyłącznie dzięki cudowi natury jakim jest same jej towarzystwo i fakt, że może nazywać ją swoją żoną. A jeśli, nie daj Boże, nie potrafi się zdobyć na taką miłość platoniczną to jest świnia, zboczeniec i zwyrodnialec, który ją, biedną męczennicę, zmusza do hanibnej, jakże obrzydliwej czynności jaką jest seks małżeński. A nawet jesli od czasu do czasu, z łaski, rozłoży nogi przed mężem to później i tak swoim zachowaniem potrafi obrzydzić cały akt i sprawić, że małżonek czuje się po wszytkim jak gwałciciel. xxx Uważam, że powinno się móc dostawać rozwód kościelny na podstawie kłamstwa i propagandy jakąstosuję te kobiety w czasie przedślubnym, by złapać frajera. Wtedy zazwyczaj udają, że lubią sex i rzadko odmawiają. Jak tylko obrączka trafi na palec nagle światopogląd im się zmienia. xxx Jak widać na przykładzie autorki, tacy faceci też się zdarzają choć po postach autorki śmiem twierdzić, że jej mąż albo ma babę na boku albo rzeczywiście jest przepracowany i ma kryzys (bardziej się skłaniam ku temu drugiemu - bo nie miałby wytrysku po 2 minutach od włożenia, gdyby coś regularnie r/uchał na boku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brutalna prawda jest taka, że jesteś już stara, a stara baba już nie pociąga. Co z tego, że założysz bielizna jak z niej widać cellulit, zwały tłuszczu tu i tam bo metabolizm już dawno spowolnił, a pewnie nie ćwiczysz dużo, skóre już nie jędrną, cycki wiszące bo jędrnośc skóry puściła, zmarszczki na twarzy i siwe włosy prześwitujące pomiędzy pomalowanymi. Naprawdę żadne z tych cudów tego wieku u kobiety nie pociąga, a raczej odstrasza. Jakby jeszcze miał słaby wzrok to może, ale jak ma dobry to nie dziwne, że unika seksu. Zaproś do siebie młodą koleżankę na kawę, a zobaczysz jak się ożywi od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stek bzdur a nie brutalna prawda. Owszem istnieją niezadbane kobiety ale to akurat nie jest równoznaczne z postępujacym wiekiem. Widziałem nastolatki wyglądające gorzej niż trzydziestparolatki. Może to moja osobista preferencja ale teraźniejsze nastolatki i dwudziestoparolatki są w większości paskudnie sztuczne. Jak zrobione przez kalkę. Napompowane wary, cudze włosy, cudze rzęsy. Tapety tyle, że pod tynkiem inny człowiek siedzi. I nie wiesz czy taka ma 14 lat czy 28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@10.41 Powiedz to żonom, które odmawiają sexu to Cię zagryzą. One uważają... V Nie będzie takiej okazji, bez obaw. :-) Nie znam takich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
9:30, wyrazy współczucia dla Ciebie. A jakby Twoja żona zobaczyła atrakcyjnego obcego faceta, gwarantuje Ci, ze chętnie by się z nim wydymala i byłaby wilgotna, a i chętnie połknęła by jego spermę i przyjęłaby go w du/pkę. Jej po prostu, jak większości osób w związkach, brakuje urozmaicenia. Mówię Ci i wiem co pisze... Wyjątkami są osoby, które zawsze miały bardzo duże libido, przed związkiem i w trakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123543
Autorko, jesteś jeszcze na tym forum? Napisz do mnie @... gosc12313@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragedia Gowna we łbie masz babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie kryzys, to rezultat: - skoro przepracowany, to niech zmieni pracę na mało stresująca, może na fizyczna ja k drwal - skoro zgon przed tv to ogłos miesiąc bez tego albo wyrzuc a jako test wyjedź z nim na wycieczkę gdzie nie ma prądu i zasięgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to na pewno typowy leń kury domowej która nie pracuje i jest wieczne wypoczęta. Facet nie dość że na nią pracuje to jeszcze ma żal do niego że zmęczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×