Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aleksander Stellar

Obrażanie na ulicy.

Polecane posty

Czy gdyby ktoś zaczął obrażać was na ulicy to czy czułybyście się wkurzone? Jeśli tak to najwyraźniej stwierdzenie "nie obchodzi mnie co inni o mnie myślą" można włożyć między bajki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co gadał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest skrajny przyklad, jakie jest prawdopodobienstwo, ze ktos mijajac cie na ulicy powie nagle "jestes brzydka jak noc". Obrazanie jest zawsze nieprzyjemne i denerwuje. To nie ma tez nic wspolnego z tym, co o nas ktos mysli. Obrazanie ma na celu komus dopiec a nie poinformowac, co sie mysli. A jezeli sie wszystko mowi co mysli, to ma sie slabe szanse na jakichkolwiek przyjaciol albo nawet znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby miał rację tonie była bym wkurzona;-)pozdrów pieska ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagrywam i idę spacerkiem na najbliższy komisariat złożyć doniesienie, wiadomo na jakiej podstawie ;) Najlepsze, że urządziłam tak już dwóch typów z osiedla, którzy uważali się ca bezkarnych :D zd***** i strach na ich gębach był widokiem bezcennym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak by to co powiedział była prawdą o mnie to bym się nie wkurzyła.Pozdrów pieska;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×