Dochod 3000 zl na 3 oosbowa rodzine w tym 1500zl oplat

do 16:43 w wakacje buty i kurtkę zimową? :o

ja nie kmowie ze teraz/

Tak ale dziś za latanie z kluczem u szyi 8 letnie dziecko bez śniadania i obiadu trafiłoby do domu dziecka, a ilu pedofili się włóczy teraz ilu łowców narządów, ja bym się bała tak wypuścić 8 letnie dziecko. Mój mąż zarabia ok. 3 tys na rękę, ja zarabiam też tyle i ledwo nam starcza. Pamiętam jak obsmarowywali taką jedną gościowę podczas tej afery podsłuchowej jak powiedziała że za 6 tys to pracuje tylko debil albo złodziej I tak ja jej przyznaję rację za 6 tys ledwo da się przeżyć. No chyba że mieszka się na wsi, ma się swoje kury, wieprzowinę i babcię od której można mleko wziąć za darmo sery i masło, a samemu się uchoduje ziemniaki na cały rok, marchew i pietruszkę i inne warzywa i owoce jak truskawki a więc dzemy soki kompoty ma się na całą zimę i zostaje Ci tylko kupno chleba na dobrą sprawę. Więc na wsi przy takim założeniu za 6 tys możesz żyć jak król i jeździć nowym BMW X1. Zapłacisz za światło ze 100 zł na miesiąc i z 40 za śmieci, wodę masz za darmo jak masz studnię głębinową. Chleb i jogurty ( chociaż jak masz mleko to możesz robić sama) to nie jest taki wielki wydatek. Nawet jak wydasz te 400 zł na jedzenie na miesiąc to co to jest? 5,5 tys Ci zostaje. A jak przychodzi sezon to możesz sobie nasadzić truskawek i na skup zawozić ( nie musisz stac na targu) i z malego poletka masz 10 tys zysku- na bank wiem co mówię moi rodzice od lat mają truskawki. I co stać Cię na fajne wczasy, albo nowe meble, ubrania na cały rok dla rodziny czy inne pierdoły na które akurat potrzebujesz kasy. Później są ogórki też dość drogie pomidory, mięta mnóstwo możliwości dodatkowego zarobku. Jak ktoś nie pracuje zawodowo to sama praca męża wystarczy. A po pracy we dwoje możecie sobie coś tam skubać maline czy truskawke, czy porzeczkę? Nie rozumiem czemu Ci co mają źle dalej się tłuką w blokach. Przecież kupno domku letniskowego (całorocznego ) to koszt około 30 tys. Taką kasę można wziąć na kredyt albo odłożyć przez kilka lat, żeby później mieć w życiu łatwiej. Jeszcze jak odziedziczysz dom to w ogole hajlajf na wsi. Dlatego ja rozwazam przeprowadzenie na wieś.

Przypominasz mi moja siostrę - do pracy nie pójdzie, bo kto dziecko z przedszkola odbierze, jak mała poszła do szkoły, to oczekiwala, że urząd pracy da jej pracę biurowa 7-15 bo świetlica do 16. Na koniec wymyśliła, że miesszka w dziurze i nie ma dojazdu do pracy, bo autobus dwa razy dziennie, więc zaczęła prawko. Pochodziła 20 razy sierota boża! I nie zdała... Koniec końców mała ma 8 lat, a moja siostra dalej z dupą siedzi w domu laser jeden i tłumaczy to dzieckiem :-D

pisalam ze pracowalam na caly etat. ale jak corka poszla do skzoly przeszlam na pol etatu. ja sie nie ma nikogo do pomocy to ciezko. moja znajoma tez zdzwiona ale ona mieszka w piwnicy u tesciow w domu. i ma kto sie zajac dzieckiem.nawet jak ma wyjaz to tesciowa przypiluje. ja tak nie mam.

a ilu pedofili się włóczy teraz ilu łowców narządów, ja bym się bała tak wypuścić 8 letnie dziecko xxx coooo? :D to jakieś mity podobnie jak czarne Wołgi za komuny :D W latach 90. to dopiero był bandytyzm, mało tego w szkole podstawowej pamiętam jak nas informowali o niebezpieczeństwie pedofila, który podawał się za gazownika i pod pretekstem sprawdzenia instalacji wchodził do domu w Warszawie. Kurffa dziewczyno nie nakręcaj się w spirali strachu, jest bezpiecznie i tyle :D

a skad miec kase na dom.?

Czy ty chcesz rodzinę zabić, żywcem z głodu usmiercic? Przecież to prawie opłaty tyle a gdzie jedzenie, zabawa,? Wolę umrzeć niż wegetowac!

Polskie ceny są dopasowane do polskich zarobków więc da się żyć. A kto nie pracuje ten nie je.

Jak macie 6000 zł i Wam nie starcza to zdecydowanie nie potraficie racjonalnie gospodarować wydatkami. Opcjonalnie jecie tyle, że macie brzuchy do kolan.

Jeść a jeść, no właśnie i tu ta różnica.

gość dziś Porąbało cię??? :O Jakby zarobki były dostosowane do cen, to minimalna musiałaby być na poziomie co najmniej 3000 zł netto :o

Jak dla mnie 3000 zł na 3 osoby to jest normalna kwota . Wiele rodzin żyje za taka kwotę . Tylko tutaj na kafe kazdy zarabia krocie.

jak sie mieszka kaptem u rodzicow. to moze tak. ale jak juz sie wynajmuje to ciezko za to wyzyc.

o wiele taniej wcyhodzi kredyt na mieszkanie, przynajmniej coś potencjalnym wnukom zostanie

Nie wiem jak za 3000zl można wszystko kupić dla 3 osób. Ja lubię czasem głupia kawę na mieście wypić czy wyjść gdzieś na imprezę. Nie mam dzieci ale mieszkam ze swoim partnerem i jakoś nie wyobrażam sobie żyć za takie pieniądze tym bardziej, że wynajmujemy mieszkanie. Samo wynajęcie mnie kosztuje 1600zl plus opłaty.

a kto da kredyt przy takich dochodach?

dowolny bank spółdzielczy :) bank pekao również