Slyszalyscie ze mm bedzie tylko na recepte?

Kiedyś mm było na kartki w PRL wiem że moja mama zbierała kartki od znajomych i rodziny i stali dla mnie godziny po Humane bo na inne mleka byłam uczulona

Jeżeli umiesz kochać dziecko tylko przez kp to ja ci szczerze współczuję bo jesteś ulomna. Prawdziwa matka kocha dziecko zawsze, nawet jakby było karmione mm i tylko przez ojca. Głupia jesteś ze myślisz że jedyną miłość i bliskość jaka można dać to wpychanie sutka do buzi dziecka. Karmiac mm też się przecież przytula dziecko, jedyna różnica jest taka że zamiast piersi w buzi jest butelka. Twoje wyobraźni głupia babo.

I po co Ci to opowiada, chwali sie czy żali? Jak matka miała czas stać godzinami pod sklepem to równie dobrze mogła poświęcić te godziny na utrzymanie laktacji... ciekawe gdzie ty byłaś w tym czasie jak ona stała, pewnie cię podrzucała do babki. Masakra ten komunistyczny zimny chów.

I żeby nie było, ze Ci dokuczam, moja matka takie same rzeczy opowiada, uwielbia robić z siebie cierpiętnice jak to ona musiała kombinować żeby mi mleko załatwić, i ustawia te żale w taki sposób, ze to była moja wina że byłam problematycznym dzieckiem bo krowiego mleka nie piłam tylko mm. No paranoja. Na starość działa chyba tzw. mechanizm wyparcia i zaprzeczenia własnych win.

W dodatku obie z teściową zazdroszczą mi, że ja karmie, bo one wcale nie karmiły. Jak miałam problemy to wg nich było jedno rozwiazanie- butla. Doradca laktacyjny: a po co???

Dlaczego wy podjełyście dyskusje na tym topiku i to już ma 3 strony. Przecież ktoś sobie to wymyślił i jaja z was robi wiedząc że kobiety karmiące mm są przeczulone na tym punkcie. Ktoś chciał żebyście podniosły rwetes i sie pluły i ma z tego niezłą beke. Widać na kilometr, że to fantazje jakiejś kobiety złośliwca.

Drogie mamy mm, nie oburzajcie się tak. Wszak wiadomo, że jeśli karmisz piersią, dziecko będzie zdrowe, silne, mądre i już w okresie przedszkolnym pójdzie do oksfordu. Czasem mam wrażenie, że najgłośniejsze krzykaczki laktoterrorystki jedyne co potrafią dać dziecku to pierś. Na początkowych etapach rzeczywiście karmienie to 90% opieki nad dzieckiem, ale później macierzyństwo i rodzicielstwo to coś znacznie więcej niż sutek i dopiero wtedy pojawiają się schody. Czy dziecko z patologicznej, przemocowej rodziny lub dziecko emocjonalnie zaniedbane będzie się lepiej rozwijać niż to karmione mm albo zadbane, bez deficytu uwagi? Połączenie między neuronami pojawiają się i rosną w siłę dzięki UWADZE i miłości rodziców (naukowo udowodnione, można googlować, śmiało). A co do bliskości. Ktoś kiedyś trafnie zapytał "czy mm karmi się z procy?". Bardzo współczuję wam, lakoterrorystki, jeśli bierzecie na rece i przytulacie swoje dziecię tylko wtedy kiedy was ssie. Co zaś się tyczy mądrości na późniejszych etapach, powiem wam, że mój syn- jako niemowlę na mm mimo prób- powiedział mi bardzo ważną rzecz, gdy ten sam dramat przechodziłam z jego siostrą. "Nie ważne jak karmisz, ważne jak kochasz, mamo". Soooo. Wygląda na to, że kilkulatek po mm jest mądrzejszy od dorosłych bab. Cieszcie się i szczyćcie tym, że karmicie cycem. Skoro to jedyne co potraficie jako matki. A normalne mamy kp- bardzo wam współczuję, że laktoterrorystki robią wam czarny PR i teraz karmienie dziecka piersią kojarzy się niemal z sekciarskim fanatyzmem.

Dziwne jest to co piszecie. W moim szpitalu był olbrzymi nacisk na kp, ja byłam po cc mleka jeszcze nie miałam a dziecko nie potrafilo ssać piersi. Ja miałam wielkie piersi, płaskie sutki a dziecko maleńka buźkę, bo ważyło zaledwie 2,5kg. Pierwsze dwie doby karmiłam mm, ale mój dzieciak miał duży apetyt a mleko dostawałam tylko co 3h i po 20ml. W pierwszym dniu było ok ale na drugi jemu to nie starczyło, a laktacja nie chciała się rozkręcic. Dziecko mi wyło z głodu a położne tylko przychodziły i wciskały mu główkę w piersi żeby zassał. A on się denerwowal jeszcze bardziej i nie chciał współpracowac. W końcu zaczął ssac ale przez kapturki. Co też się położnym nie podobało.

Przecież to są zalecenia dla personelu szpitalnego nie dla matek :D a fanatyczki kp już się ucieszyły :D i co, smuteczek :D

dziś było juz tu wiele takich tematów, a pedofilka nie jestem, lecz sie na głowę... Pedofilem to moze byc co najwyzej osoba, która zmusza kobiete do przystawiania dziecka na siłe, jak ma wrazliwe sutki.. https://f.kafeteria.pl/temat/f10/orgazm-podczas-karmienia-piersia-to-mozliwe-p_3411868 http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,156954815,156954815,Karmienie_piersia_a_podniecenie_problem_.html

http://www.poradnikzdrowie.pl/eksperci/pytania/orgazm-przy-karmieniu-piersia/25442/1/ albo tu, poczytaj i sie doedukuj, chyba podstawki nie skończyłaś

Kaczolandia robi sie coraz bardziej zacofana, Dzieki bogu wyjechalam z tego kraju i nie zamierzam wracac, Jaki bedzie skutek mm na recepte - kobiety, ktore nie chca karmic piersia beda karmily 4-6miesieczne dzieci kaszka na krowim mleku, jak to bylo w latach 80tych, Ewentualnie zaopatrza sie w mm zagranica lub online, gdzie wszedzie mm mozna kupic w hipermarkecie,

Tak, czepiacie się waszych matek, że nie karmiły piersią, a przecież one też chciały dla was tego, co najlepsze. Tylko nie miały dostępu do takiej wiedzy, jaką mamy dzisiaj. Nie było Internetu, Hafiji i innych. Kto miał im powiedzieć, że nie ma czegoś takiego jak za chudy pokarm, albo że dieta matki karmiącej to mit? Wiedzę mogły czerpać jedynie od innych kobiet, albo od nie zawsze kompetentnych lekarzy. Moja matka była przekonana, że Humana naprawdę jest dla mnie lepsza niż mleko z piersi, bo tak jej powiedział lekarz. Dlaczego miałaby mu nie wierzyć? To były lata osiemdziesiąte, nie było forów internetowych. W życiu by mi nie przyszło do głowy mieć do niej żal, że nie karmiła mnie piersią. Pewnie za 20 - 30 lat zmienią się zalecenia odnośnie pielęgnacji niemowląt i nasze córki i synowe będą o nas mówić, że jesteśmy zacofane, a nasza wiedza jest przedpotopowa. Ciekawe, czy nam będzie wtedy miło.

gość dziś Polska za 10 lat: -Wczoraj złapano na granicy dwójkę Polaków próbujących przemycić 10 kg białego proszku. -Kokaina? -Gorzej. Bebiko.

gość dziś Zaledwie 2,5 kg mnie rozwaliło :D

Rozwaliło cię bo co ? Dla mnie 2,5kg to maleństwo, u większości ludzi których znam, w tym u kobiet z mojej rodziny rodzą się duże dzieci, prawie po 4kg. Ja sama ważyłam 3,7kg więc 2,5kg to bardzo mało. Synek nosił ubranka na rozmiar 50 a nawet i w mniejsze się mieścił, był bardzo drobny, buźkę miał mniejsza niż moje piersi. Więc daruj sobie takie komentarze idiotko.

Jestem położną szpitalną i niestety to prawda, że nie bedzie można dawac mm bez recepty. Dla nas to dodatkowy problem, bo personelu jest mało a matek wiele i nie chce nam się każdej poświęcać czasu na edukację laktacyjną, po mm dzieci lepiej śpią bo mają zaklejone żołądki i mniej się drą a my mamy spokojne nocne dyzury. Takie realia.

14.10 prowo, nie znam takich położnych, wszędzie lakto terror w szpitalu. Dlatego ja biorę swoje mm i będę karmić bez proszenia się.

14.24 i bardzo słusznie Ja też bym tak zrobiła, tylko dziecko mam już odchowane i nie zamierzam rodzic drugiego Ale każdej koleżance polecę twoje rozwiązanie, nikt nie ma prawa narzucać sposobu karmienia

14:24 A ja znam. Szpital wojewodzki we Wroclawiu na Brochowie. Trzeba pisać oświadczenie, że NIE wyraza się zgody na mm bo wciskają to chemiczne gunwo na wszystko. Fajnie, że położna napisała, jakie są szpitalne realia. Kp za dlugo zajmuje to dajmy syf, żeby przespać nocke na dyżurze. Trochę to rozumiem a trochę ogarnia mnie niemoc. W cywilizowanych krajach jak Holandia czy Niemcy wszedzie są CDL i matki KARMIĄ bo mają wiedzę i wsparcie a u nas nie ma kasy na specjalistów więc dajemy dzieciakom probki syfu bo spechalista laktacyjny to za drogi interes.

Jaki bedzie skutek mm na recepte - kobiety, ktore nie chca karmic piersia beda karmily 4-6miesieczne dzieci kaszka na krowim mleku, jak to bylo w latach 80tych, x ja tez niestety syna tak karmiłam i to w latach 2000. Mąz stracił prace, i było cienko, na początku dawałam modyfikowane, a potem zwykłe krowie, było znacznie taniej, jak kiedys ludzie rosli od tego zdrowi, to dlaczego teraz by miało sie stac cos strasznego. A jak obecnie zywnosc coraz gorsza, to te konserwanty na pewno sa w mleku kobiecym

14:53 Kp jest za darmo.

dziś - u mnie mleko było zawsze w sladowych ilosciach i sie kończyło kompletnie po kilku dniach, a dziecko w szpitalu nawet krew wciagneło, bo ssało i nic nie leciało. Ogólnie to nikt sie na tych piersiach nie zna, i nic nie potrafi poradzic, oprócz bezsensownego gadania, ze kazdy moze karmic, co jest totalna bzdura. Jest kilka procent przypadków, ze pokarmu nie ma, z róznych przyczyn. Moze to nieduzo, ale kilka procent to nie az tak mało. U mnie była taka ilosc mleka, góra 20 ml. i to odciagajac długi czas. Poza tym mleko kobiece nie jest za darmo, bo tzreba wiecej jesc i zdrowiej, a i tak zeby sie lubia posypac i na dentyste wydasz 3 razy tyle

nie to nie jest wymysł autorki, czytałąm o tym artykuł jakiś czas temu, ale czy to prawda nie wiadomo, tu znalazłam jakiś blog na ten temat: http://www.mlodamamapisze.com/2016/11/mleko-na-recepte_9.html#

Tu autorka. Tak, to wymysł. Lubię, jak się tak wyzywacie i pokazujecie brak zahamowań. Pozdrawiam was serdecznie ja, wasza ulubiona trollica