Czy macie tak czasem ze sie staracie a i tak wam prawie nic nie wychodzi?

Bo ja tak mam ostatnio :O Robie co moge, a ostatnio nie uklada sie na studiach czy w zyciu osobistym... Same problemy mimo wlozonego wysilku

pierdol to i tak umrzesz jak reszta i ja

no w sumie to tak, chcialabym miec to gdzies ,ale to czasem trudne :P

Każdy tak ma :P A tak swoją drogą to może się za malo starasz ?;) ps Co to znaczy, że nie układa się tobie na studiach?

Bo nieszczęścia zawsze chodzą parami.

Mi się zawsze udaje ograniczają mnie tylko przepisy.

20:19- teraz mam przejsciowe ( mam nadzieje) problemy np. nie bylo mnie tylko raz na zajeciach i dzisiaj sie dowiedzialam, ze musze zaliczac calosc matarialu :O I ogolnie taki pech mnie jakis przesladuje ostatnio...

A tak swoją drogą to może się za malo starasz ?oczko.gif XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX czasami i tak bywalo, ale ostatnio wlasnie sie staram dlatego nie rozumiem dlaczego tak sie to wszystko uklada jakby na zlosc mi

gość wczoraj 20:19- teraz mam przejsciowe ( mam nadzieje) problemy np. nie bylo mnie tylko raz na zajeciach i dzisiaj sie dowiedzialam, ze musze zaliczac calosc matarialu pechowiec.gif I ogolnie taki pech mnie jakis przesladuje ostatnio... x ha to nie pech, jak wiedziałeś, że nieobecność = ze zdawaniem to trzeba bylo nie robić sobie wolnego ;):P

czasami i tak bywalo, ale ostatnio wlasnie sie staram dlatego nie rozumiem dlaczego tak sie to wszystko uklada jakby na zlosc mi <> e tam wyolbrzymiasz duperele i tyle. takie jest życie, że raz jest się pod wozem, a raz na wozie i od ciebie zalezy czy będziesz pod czy na wozie ;) tak tak, powodzenia