Uzależnienie od picia moczu

Uzależnienie od picia moczu Od kilkunastu miesięcy nałogowo piję mocz od przypadkowych kobiet. Sposób jest prosty, wystarczy założyć folię lub worek w toalecie. Uwielbiam ten smak. Niektórym zapewne nie mieści się to w głowie ,lub dopatrują się zboczeń lub zagrożeń. Dla mnie to nawet nie jest fetysz,po prostu jak widzę młodą kobietę ,to jakbym widział butelkę z napojem i czekam kiedy się od niej napije. Nawet mnie to nie podnieca ,ani nic,bo pamiętam rok temu jak zacząłem to była podnieta że takie coś,a teraz to zwykła zabawa i dla smaku,ale najbardziej mnie wkurza ,jak mi się coś zmarnuje. To tak jakbym wywalił puszkę piwa ,zamiast wypić.Dla mnie fakt że kobieta idzie siku jest równoznaczny że muszę napić.Oczywiście nie każdy,tylko smaczny ,po piwie,po napojach,itd.Nigdy po lekach i smak wszystko wyjaśnia. Ale strasznie mnie wkurza, że nie można otwarcie i bez ukrywania poprosić o kubek moczu ,tylko trzeba stale kombinować jak tu zebrać. W ogóle to głupie że w naszej kulturze mocz jest postrzegany jako odpad coś zbędnego,obrzydliwego,a fakty dotyczące zdrowotnych jego właściwości i ponownego wykorzystania są kompletnie ignorowane w literaturze i kulturze.Trzeba wspomnieć że czuję się po tym świetnie, trochę jestem na fazie,żadnych dolegliwości żołądkowych czy cokolwiek, absolutnie nic, 2,5 litra dzisiaj od 15 dziewczyn. Co ciekawe ,ten smak bardzo się różni od męskiego moczu,który jest niedobry. Czyli natura tak fajnie uczyniła że wszystko co kobiece ,nawet mocz jest dla faceta miłe,przyjemne,smaczne. Czysta natura,nie mój wymysł,nie żadne odkrycie.

Podobno mocz ma takie wlasciwosci ale z yego co mi wiadomo to nerki mozesz sobie szybko wykonczyc,gdzies to kiedys czytalem. Ogolnie dla mnie to wszystko jest fajne od pieknych dziewczyn... :)

Czy możesz rozwinąć myśl?Ja szukałem info na internecie i nic. Staram się sprawdzać kolejno ,mocz każdej dziewczyny i jak coś nie tak w smaku to wylewam,więc raczej unikam toksycznych substancji,ale 80% jest bardzo dobre i nie ma nic. Pije tylko świeży, chociaż zacząłem butelkować,ale małą ilość, bo jak jest kolejka na 20 osób ,no to nazbiera się sporo na raz ,ale i tak trzeba wypić szybko ,bo mocz szybko się rozkłada,szczególnie na słońcu w upał, to w godzinę już jedzie amoniakiem. Jeśli chodzi o czystość higienę,no to jak jest worek szczelnie założony w toi toi lub szczelna folia w umytym wcześniej sedesie,no to ani razu nie miałem zatrucia pokarmowego czy zgagi ani cokolwiek. Fajnie się pije,tak jak piwo. Martwi mnie to co mówisz,ale podejrzewam że ma to związek z amoniakiem,bo to jest substancja zasadowa która jest też środkiem czyszczącym. Wiem że Ameryce południowej bawią się w takie coś a i Niemcy też praktykują na imprezach masowych, w Chinach wiadomo,a tam nawet wyszczególniają że tylko mocz chłopców ,itd ,a w sumie to nie wiem dlaczego,bo najlepiej smakuje zawsze mocz od nastolatek i ma najlepszy skład,a im starsza tym bardziej prawdopodobne że ma domieszaną jakąś substancję

kupy tez zbierasz?:D

Nie zbieram,po prostu wymieniam worek/folię,a stary wyrzucam. Kupa po to śmierdzi aby nikt nie próbował jej jeść.

Ale kupo można się pobawić:)

Można,ale ciężko domyć ręce. Raz tak zrobiłem i chyba wlazło za paznokieć,bo nawet proszek do prania z wodą nie pomógł.W sumie nie powinno mnie brzydzić,bo to była kupka dziecka ,ale jednak pierwszy raz i niefajnie mieć śmierdzącą rękę

Próbowałem raz poprosić przypadkową dziewczynę ,która właśnie szła się załatwić,dałem jej plastikowy kubek,ale nie chciała gadać. Jakbym jej wytłumaczył że chce mi się pić i poprosił to na pewno nic by nie dało. Zresztą w ogóle nie umiem gadać do dziewczyn,nie zaczepiam. Jedyne co od nich mam to właśnie to i to mi wystarcza. Szkoda że nie da się w normalny sposób ,zwyczajnie poprosić i zebrać. Nie wiem czy tylko w Polsce tak nic sie nie da czy w innych krajach też dziewczyny są ze wszystkim na nie?

jaki mocz lubisz taki słomkowy ,intensywnie żółty, pomarańczowy czy brunatny?

Ten pierwszy i drugi gwarantowany że pyszny, pomarańczowy i brązowy zagadka, ale jak dobry to wypijam. Siki z słodkiej cipeczki cudnej małolatki(takiej do 35 lat) musi być smaczne. Kiedyś oglądałem filmiki jak dziewczyny sikają na facetów i strasznie im zazdrościłem. A teraz nareszcie mogę to wypić i to litrami! To jest piękne. I najważniejsze,zawsze wiem kto sika, reszta mnie nie obchodzi. Widziałem na necie jak niektórzy zakładają kamery w sedesie i nagrywają kobiety,ale to jest perfidne, bo po pierwsze robią to bez jej zgody ,czyli wykorzystują ją,po drugie okropne jest oglądać jak mocz sie marnuje.Tego się nie da oglądać spokojnie.Dlatego jestem przeciwny nagrywaniu,podglądaniu,zaczepianiu,to jest bez sensu. Liczy się tylko delektowanie się smakiem wyciągu z pęcherza i nic więcej

Też piję od koleżanek, ale ich to brzydzi,lepiej się nie przyznawaj,że to robisz

Świetne, haha. I one nic nie wiedzą? Ujawnij się ,będzie beka, same zaczną na ciebie sikać.

Lepiej nie, bo wyjdzie jakiś starszy koleś i pomyśli że zboczeniec. Trzymać buzię na kłodkę i pić do dna

Jako ciekawostkę dorzucę to zdjęcie z toi toia, gdzie z satysfakcją konsumuję złocisty nektar od kilku lat. Darmowe picie w upalny dzień podczas wypoczynku. Wegetarianki w ogóle sikają samą wodą, ale najczęściej to taki słomkowy kolor i smakuje super.Ludzie uprawiający sport jednak w większości zdrowo się odżywiają i dlatego warto sobie popić https://s33.postimg.cc/vfdq784tr/moczopicie-galeria2.jpg

świetne! Nigdy nie piłem sików dziewczyn,wow!

Nigdy nie myślałam że można takie coś robic w toi toi.

siuśki,pychota. Wszystko od dziewczyny jest pyszne. Natura wymyśliła coś tak pięknego jak kobieta i wszystko co od niej pochodzi. Siki to fajny dodatek i jeszcze zdrowe. Ale chyba mało facetów to praktykuje, z czystej niewiedzy. Zresztą wystarczy poczytać bzdury na temat moczu w podręcznikach ,celowo promowane przez farmaceutów, bo pamiętajmy że picie moczu to największy wróg przemysłu farmaceutycznego ,gdyż leczy większość chorób i wyklucza branie leków. Ludzie którzy praktykują urynoterapie musza odrzucić leczenie.To są ogromne pieniądze i dlatego ktoś postanowił wstawić do podręczników bzdury że mocz to odpad,że zawiera zbędne substancje,niepotrzebne,szkodliwe itd.Zero informacji na temat tego że zawiera przeciwciała na choroby,że mocznik który ma ważną funkcję w organiźmie,że sole mineralne niezbędne,że hormony. To jest pominięte w literaturze. Ludzie traktują mocz jako odpad, mimo że w pełni nadaje się jako suplement diety lub lek

siusiu od kobiet, lubie,smakuje mi. Coś co smaczne,to i zdrowe.Jak dobrze popije ,to potem mnie bardziej podnieca spotkanie z moją dziewczyną. Tam są jakieś fluidy działające na potencje, super wynalazek.

Ja jem kope pyszna jest

kupa nie może być pyszna bo śmierdzi. W normalnych krajach nawet w toalecie oddzielnie zbiera się kupę i siku ,dlatego że siku ma mnóstwo zastosowań leczniczych, spożywczych i jako nawóz. A kupa do niczego się nie nadaje.

Tydzień już nie piję,nie mam skąd wziąć,przez tą pogodę.Nikt nie chce sprzedać,ani odpowiedzieć na anons. Szlag to trafi...

Debile

Ach, cały litr dzisiaj, w sumie 10 osób, ech,ale ile trzeba się naczekać ,cierpliwie ,żeby uzbierać... Da się. Niedługo zacznę zbierać z pisuarów(nowy sposób opracowany) ,nowy sposób blokady spłuczki przy muszli i montażu wolii w samospłukujacej się. Sporo nowości, pomysłów. Chciałbym dojść do 3 litrów dziennie bez wysiłku, ach,marzenie...

od kobiety siusiu jest pyszne i widok jak to robią , ale one tego nie zrozumią . kupa na klatę to też jest coś pięknego .

Japierdo, co za zjeby są wśród nas. Takich jak ty to do Tworek :o

Niektóre rozumieją,te co stosuja do celów leczniczych. Kupa nie jest i pobawić sie można,ale potem nie domyjesz rąk,nie warto. Tutaj mówimy tylko o siusiu i innych wydzielinach (z wyjątkiem krwi,bo mam pewne obawy). Może macie jakieś sprawdzone pomysły,jak zbieracie mocz od kobiet?

Haha,dziś sytuacja mega śmieszna. Stoję sobie koło 2 toi toiów, a do środka wchodzi laska a do drugiego jej koleżanka i taki tekst -"nigdy nie sikałam do worka" -ja też, ale syf Tak pierwsza sikała całą minutę. -o kur.a myślałam że jest jakaś dziurka a to stoi.O łeeee... Odeszły,a ja wpadam do pierwszego, było 1,2 litra świeżutkich siuśków, prawie sama woda, lekko pachniało,wypiłem łyk za łykiem. Druga laska niestety zrobiła odpieła worek (bylejak założony). Dziewczyny nie maja pojęcia że ich siusiu to suplement diety. Ja sobie uzupełniłem wszystkie brakujace witaminy,minerały(nie mam juz białych plam na paznokciach) żadnych alergii, astma ostrzelowa całkiem mi przeszła,nie mam siniaków po grze w piłce. Polecam

Nie wrzucajcie podpasek do sedesu, bo ze środka wypływa jakaś słodko pachnąca piana i to jest jakiś środek chemiczny i to zatruwa cały mocz.Już to spotkałem 2 razy . Od tego jest kosz obok. Same siki smakują normalnie,a jak coś sie doda to od razu zmiana smaku i do wywalenia

O k***a co za dewianci. Ble k***a ohydne zboki.

Dziś we wszystkich toi-toiach w mieście pojawiły się hasła: -zbiórka moczu na cele lecznicze -szczaj do wora -pij szczochy prosto z wora -pij szczochy codziennie na zdrowie -akcja zdrowy sedes 2018 -zanim wylejesz,podziel się moczem -siki to napój który zastepuje piwo -ty sikasz ,a inni to piją -moczopije są wśród nas -podziel się moczem -picie moczu leczy alergie,zatrucia,przeziębienia,grype,itd Coraz więcej osób angażuje sie w akcje dzielenia się moczem i chętnie oddaje do pojemników. ps. zauważyłem po trzeci tę charakterystyczną słodkawą woń i jak się okazało to jakiś lek dostępny także dla dzieci. Jakieś podpowiedzi?Ktoś coś wie?