Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego nie wierzycie że kobieta nie ma pokarmu w piersiach?

Polecane posty

Gość gość
Bo dla niektorych wystawianie cycka do 5 roku zycia dziecka to sens zycia. Te co mialy pokarm nie ogarniaja tego, ze ktos go nie ma. A te cdl g... daja, jak kobieta ma karmic to bedzie, jak jej pisany brak pokarmu to go nie wyczaruje. Nie rozumieja tego tylko te co karmily bez problemow. Dla mnie placzace tygodniami dziecko i spadajace z wagi byloby wazniejsze niz wlasna ambicja matki karmiacej. Karmilam 2 lata, ale roumiem, ze ogrom koniet ma problemy. Inaczej nie byloby doradczyn jak to ktos napisal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmartwionamamajasia
To prawda, że wiele kobiet może mieć problemy z laktacją:/ sama miałam po przejściu przez zapalenie piersi:/ a jakie metody polecacie na szybkie zwiększenie laktacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanarolkach
Podbijam temat, co może pomóc szybko i skutecznie zwiększyć laktację w piersiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie na taki przypadek. Kobieta ma mnostwo pokarmu, az jej kapie z piersi, wiec dziecko często przystawia, do tego musi sciagac oprocz tego troche laktatorem, bo dziecko juz jesc nie chce a pokarm w piersiach jeszcze zalega. Natomiast dziecko karmione tak piersia non stop spadlo drastycznie na wadze przez pierwsze 5 tygodni, ciagle sie drze, nawet 20 minut po zjedzeniu jest glodne, pomimo ze widac bylo ze zjadl duzo. I I dlaczego wiele osob nie chce wierzyc w to ze pokarm jest "cienki" tzn, wartosciowy jest, a jakze, bo przeciwciala ma, ale nie ma kaloryczności. To tak jakby dorosly zywil sie tylko sałatą, wartosci odżywcze typu witaminy sobie dostarczy a jakze!, ale kalorii i energii miec nie bedzie. Po tych 5 tygodniach jak dziecko oprocz mniejszej juz ilosci kp dostalo mm, to spokoj i cisza i od razu zaczal normalnie przybierac na wadze. A dodatkowo, sprawdzane bylo, dziecko ssalo prawidlowo, matka tez korzystala z silikonowych nakladek na poczatku, a piersi byly takie, ze zator gonil zator, w trakcie karmienia dziecko sciagalo jeden zator, a obok tworzyl sie drugi, wieczne zapalenia, pozatykane ujscia z brodawek, matka zdrapywala wystajace grudki mleka z brodawek, i to nie bylo na etapie poranionych sutkow tylko juz na etapie kiedy sutki byly zagojone, i matka nie czula dyskomfortu podczas ssania dziecka. Tak, pisze o sobie, tak wlasnie bylo, albo dziecko przy cycu, albo kapusta, masaze, prysznice zimno-cieplo i ciagle to samo, nic nie robilam innego calymi dniami. Przy drugim dziecku to samo, ale bylam madrzejsza i spalilam pokarm po trzech tygodniach, choc mialam go duzo mniej niz przy pierwszym dziecku, mimo to choc pokarmu malo, trzeba bylo juz w szpitalu dokarmiac mm, to zatory i zapalenia byly takie same. I nie, nie byly to moje fanaberie, bo każdy sie dziwil jak to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przystawiasz dziecko do piersi. Na poczatku leci mleko 1 fazy, które zaspokaja laknienie. To taka przystawka. Nastepnie leci mleko 2 fazy. To danie główne. Na koncu jest najbardziej tłuste mleko, to nasz deser. Jak dziecko nie ssie efektywnie albo wystarczająco długo to nie dostaje mleka z 2 i 3 fazy. To podstawowa wiedza, przekazywana na kursach dla przyszłych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale mnie tego pisać nie musisz, Ameryki nie odkryłaś. Tak samo jak z tym sprawdzaniem mleka czy jest "tłuste", wiadomo, że trzeba "wyłapać" z tej ostatniej fazy i odstawić na jakiś czas. W normalnym mleku woda oddzieli się od "tłuszczu", i jest go sporo. U mnie było kilka pływających oczek. Dziecko też było karmione z mleka z ostatniej fazy, z butelki, właśnie po to, żeby dostać to najlepsze a nie zawsze początkowe z kp. Więc jak już pisałam, mleko przeciwciala miało ale było "chude" stąd dziecko się nie najadalo. Jak już pisałam, pod każdym kątem doradca laktacyjny mnie przetestował. Ale tak miałam tylko przy pierwszym dziecku, przy drugim ciężko ocenić, bo dostawalo od początku też trochę mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojepierwszedziecko
A to ciekawe nie wiedziałam o tym, chociaż to moje pierwsze dziecko. I mówicie, że z ostatniej fazy jest najlepsze mleko? Ale po czym to poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu wyzej, u niektoruch kobiet widać to wizualnie. Jak odciagniesz mleko nie tylko poczatkowr sle tez z 2 i 3 fazy to normalnie w pojemniku zobaczysz to rozwarstwienie i tluszcz unoszący się u góry. Myślę, ze ta pani pisząca wyzej kp pokarmem pierwszej fazy a ze potem czuła pełne piersi to jeszcze odciagala i to tluste mleko sciagala. Jak dziecko po czasie budzilo sie głodne to znowu dostawalo mleko pierwszej fazy a mama znowu odciagala to tłuste. Idzie sobie to kp naprawde utrudnić, jak jest sie pierwszy raz mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko mlesio z cysia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przeczytaj proszę dokładnie. Dziecko właśnie dostawało też to mleko z piersi z tej ostatniej fazy (już przez butelkę), ktore musiałam odciągac, właśnie przez to co piszesz. Z obawy przed tym, że "ochla" się tego rzadszego ktore leci z początku podczas karmienia. Więc robiłam też tak, że zaczynałam karmienie następne karmienie od butelki z tym odciągniętym niby tłustszym. Nie było różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojepierwszedziecko
Dziękuję za poradę, to bardzo ciekawa informacja, na serio nie wiedziałam. A jeżeli karmi się tak bez sprawdzania, to można zepsuć laktację? I jeżeli tak, to w jaki sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria9090
Jasne, że takie przypadki się zdarzają. Karmić piersią - jestem wielką zwolenniczką, ale nie za wszelką. Bycie dobrą mamą nie kończy się na kp. Mnie się udaje karmić już 5 miesiąc. Z mlekiem bywało różnie czasem bardzo mało, dlatego wpieram się lactosan mama, by być spokojną, że moje dziecko nie jest głodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kuvrwosan spamerska ściera też żresz, kuuvrvvo reklamowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×