Maz a rachunki za media

Jestem nauczona z domu oszczednosci w uzywaniu pradu, wody, gazu. Wiedzialam ze maz nie jest tak oszczedny. Jednak po zamieszkaniu razem to co wychodzi na rachunkach to masakra. Probuje z nim rozmawiac ze powinnismy oszczedniej wszystkiego uzywac ale jak grochem o sciane. Mamy roczne dziecko, zarabiamy przecietnie, chcialabym cos wiecej odkladac, ale z mezem jest ciezko.

Skoro pracujecie, nie ma was w domu jakieś 8h to rachunków nie możecie mieć nie wiadomo jakich. Nie zostawiasz przecież włączonego tv , światła a myć trzeba się codziennie. Zrezygnować możesz np z czajnika bezprzewodowego a kuchenkę możesz mieć gazową.

Chyba nie widziałaś, jak ludzie potrafią niepotrzebnie zużywać media. Wszędzie świecą światło, zostawiają włączony komputer, telewizor, radio, piorą kilka ubrań na długich programach itd. Widzę to u mnie w pracy, co mnie bardzo drażni, bo sama oszczędzam media mniej ze względu na pieniądze, a bardziej ze względów ekologicznych. Np. koleżanka odkręca wodę na maksa, podwija rękawy, idzie po filiżankę, która jest na drugim końcu kuchni, wyrzuca torebkę po herbacie i dopiero wtedy przystępuje do mycia.

Ja tak robie... Mam teraz tv włączony chociaż nie oglądam bo siedzę przy laptopie. Co do prania, to nowe pralki bardzo szybko się psują jeśli pierzemy zbyt mało ciuchów w niej. Ja nie mam jakiś wysokich rachunków, wręcz niskie. Na tym nie da się niewiadomo ile zaoszczędzić.

pewnie ze na tym sie nie da nie wiadomo jak oszczedzic. ja mam tak woda, gaz , prad. rachunek za wode 70-80zł ma miesiac na 3 osoby. prad miesiecznie od 120-150zł wiecej w zime. a gaz w zime ok 200zł w lato bo wylaczone ogrzewanie to 100zł. i w okresach letnich mam 100zł oszczednosci. a tak to rachunki w miesiach zblizone maks 10zł roznicy. wedlug mnie na czym tu oszczedzic? myc sie trzeba, gotowac tez, lodowka chodzi calyczas, prac tez trzeba.