Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Połóg minął... Konieczna jest wizyta u ginekologa? Szczerze? SZKODA MI KASY!!

Polecane posty

Gość gość

Może jestem jakaś inna, ale zastanawiam się czy konieczne jest udanie się do ginekologa po połogu? Wszystkie byłyście? Położna badala mnie dwa razy. Po tygodniu od porodu, bo zdjela mi wtedy 2szwy i potem po 3tygodniach czy wszystko jest ok... Było ok. Czuje się świetnie. Zapomniałam już o porodzie. Mój gin bierze 200zl i po prostu mi szkoda tej kasy. Po pierwszym porodzie usłyszałam, że "ok" i 200zl poszło w błoto :o Chyba, że nie mam racji i jestem nieodpowiedzialna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozesz isc na NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na nzf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam na NFZ. Dzwoniłam wczoraj. Termin na za 2mce :p olałam i nie zapisałam się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie byłam. Olej to skoro dobrze się czujesz :) Ciesz się macierzyństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
A ja byłam. Lekarz zrobiła mi kontrolne usg, porozmawiałyśmy o antykoncepcji, przepisała tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie! W czasie tej wizyty po porodzie to głównie gada się o antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na twoim miejscu poszlabym na NFZ - nie ma zadnego lekarza, ktory przyjmie szybciej? Ja W ogole nie poszłam :O teraz sie wstydzę isc, bo boje sie, ze mnie okrzyczy:D ale nie ma żadnych kłopotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poszlam na nfz. Mi tez bylo szkoda kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez poszlam na nfz. Co z tego ze termin za 2miesiace skoro dobrze sie czujesz i nic sie nie dzieje to mozesz spokojnie poczekac ye 2 miesiace. No chyba ze nie czujesz potrzeby isc wogole to olej to i ciesz sie malenstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na nfz Ja urodziłam w lutym 2 dziecko i wpadłam do gabinetu w kwietniu następnego roku i wypalilam dzień dobry Panie doktorze ja na wizytę kontrolną po porodzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bylam rok po. Wiem ze to zle ale tak wyszlo. I to poszlam do przypadkowej lekarki z luxmedu bo tez mi bylo szkoda kasy ( moj lekarz prywatnie ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na nfz, w ogóle cała ciążę prowadzona miałam na nfz, bo nie widzę sensu wydawania kasy tylko po to, żeby mieć prestiżową ciążę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w Anglii jestem już w siódmym miesiącu i żaden lekarz mi w myszkę nie zaglądał. Na szczęście. I nie będzie ani przed ani po porodzie. To niekonieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie byłam. Za pierwszym razem tez uslyszalam, ze wszystko ok i 150 zl poszlo w piach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na NFZ, czekałam oczywiście na wizytę, terminy odległe ale czułam się dobrze. Byłam jakieś 3,5 miesiąca po porodzie. Lekarz do mnie " co tak późno ", a ja " takie macie terminy ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bylam na wizycie 6 tygodni po porodzie na nfz. Ciaze tez mialam prowadzona na nfz, bo nie czuje potrzeby napychania kasy lekarzom, ktorzy wszedzie powiedza mi to samo. Odpowiednio szybciej sie zapisalam, ale czekalam jakies 3 tygodnie, a nie 3 miesiace. Naczytalam sie o nadzerkach itd. dlatego w ogole w mojej glowie nie pojawilo sie pytanie czy isc czy nie. Mimo wszystko, ze bylo w porzadku to i tak poczulam sie dobrze. Zdrowie to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze od razu po pologu bym nie poszła ale koniecznie zrób cyto po pol roku. Moja kumpela zrobiła po roku i wyszla jej 4 , niedawno miała operację, lekarz mówił ze bardzo nieodpowiedzialnie zwlekala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz sie na nfz nawet jesli to za 2 miesiace.Jak jest dziecko to faktycznie szkoda 200 zl.na wizyte prywatną bo sa 4 paczki pampersów :)Zaczęłam wszystko przeliczac na porzeby dziecka odkąd zostałam mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź, nawet na NFZ U mnie się okazało, że potrzebne było lyzeczkowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na nfz, nawet za te 2 miesiące. To , że dobrze się czujesz nie oznacza, że wszystko jest w porządku, zresztą dziewczyny powyżej piszą o takich przypadkach. Nadżerka nawet duża prawie nie daje objawów. Do ginekologa chodzi się rzadko, rzadziej niż do takiego fryzjera np., a o zdrowie trzeba dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam na kontroli po pologu. Lekarz przejrzal dokument z przebiegu porodu, zrobil USG, przepisal mi tabletki antykoncepcyjne i cytologie. Ciesze sie, ze poszlam. Tym bardziej, ze pielegniarka odklada karte poloznic do wyznaczonej szuflady i po wizycie kontrolnej wklada karte wedlug alfabetu do danej szuflady. Jesli bym nie poszla to przy kolejnej wizycie "wydaloby" sie, ze nie bylam na kontroli i pewnie by bylo gadane ;) a podobno duzo kobiet nie chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idź do innego tańszego, warto rozmawiać o antykoncepcji. Ja idę do swojego, mój brał 150zł bo chcę sie umówić na spiralę, mam 2 dzieci i wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×