Czy tynk można wymieszać bez mieszadła?

Hej! Żyję w takiej strasznej norze, że to koniec. Wcześniej nie pracowałam, bo dzieci cały czas chorowały. Dorabiałam sobie w domu. Teraz jest lepiej, mam normalną pracę, ale chwilę się zejdzie zanim wyjdę z długów. Pomyślałam, że zrobię małymi kroczkami remont pokoju - jednego małego tak na próbę. Nie stać mnie na ekipę, nawet niezbyt na narzędzia. Tylko na te podstawowe, ale mieszadła do tynku sobie nie kupię, bo wtedy już się robi konkretna kwota z tego. Czyli co? Nawet nie próbować bez tego? Wiem, że pewnie parę osób mi doradzi tapetowanie, ale w pokoju dzieci jak się wprowadzałam tapetowałam sama na ten goły beton i niezbyt to wyszło. Ktoś życzliwy doradzi?

Kielnią albo łopatką ogrodnicza do sadzenia cebul sprobuj ale musisz się trochę namachać

Albo pożycz wkrętarkę od sąsiada i zamocuj do niej takie mieszadło metalowe

Jesli chodzi wo zyrównanie ścian to trzaba kupić tzw gładz a ją się miesza tylko z wodą

Gładzi na goły beton nie położę. W takim razie spróbuję kielnią czy łopatką wymieszać. Mogę się nawet namachać. Pokój maleńki, najmniej używany, więc stwierdziłam, że jak nie wyjdzie to trudno. Ale chcę spróbować, bo warunki naprawdę kiepskie. Zrobiłam co mogłam jak się wprowadzałam. Utrzymuję porządek, jakieś mebelki po taniości kupiłam przez ten czas co tu mieszkam. Ale ta 25 letnia, złażąca tapeta, a pod nią goły beton. Nie chcę dłużej czekać, dostałam pracę i jakiś drobny pieniądz mam, żeby powoli coś z tym robić.

Ale jaki tynk chcesz kłaść? To nie jest takie proste

Jeśli te ściany masz zbyt gładkie to tynk może nie związać się z podłożem, musisz wtedy dać szpryc najpierw

Planowałam dać tynk gipsowy, a wcześniej położyć podkład wzmacniający przyczepność Betonkontakt.

Ściany są częściowo gładkie, częściowo chropowate. Z tego co wiem jest to żelbet.