Rozwód,jak przez to przebrnąć

Autorka - teorie poznałam na terapii, gorzej z praktyka. Bo trudno jest zmienić sobie w głowie schemat w którym tkwiło się przez lata. Problem w tym,ze ten schemat nie działa i nie będzie działał. Grozby, prośby, kłótnie nigdy nie będą działac. To jest naprawdę choroba a nieleczona prowadzi do śmierci. Tylko terapia może pomóc (nie napisze,ze musi). Alkoholik musi za to poczuć konsekwencje picia. Musi osiągnąć swoje dno,które dla każdego jest czymś innym. Warto pozwolic mu tego dna dosięgnąć. Bo lepiej,żeby stracił np prace przez picie niż żeby stracił życie.

Tam na pierwszej stronie druga pani, ktora sie podłączyła pod temat, juz ubolewa czy znajdzie faceta?:O k***a zamiast myślec, zeby dziecko odizolować i dac mu spokojny dom, to ta pierwsze co, to juz sie k***a martwi, czy znajdzie jeszcze kiedys jakies inne portki:o ja p*****le, jakie te Baby sa głupie:o

Głupie? To takie dziwne dla Ciebie ze kobieta po tylu krzywdach jakich doznała chciałaby być w końcu szczęśliwa? Wiadomo,ze dzieci są ważne,ale one kiedyś pójdą w swiat.

Tak, głupie. Priorytety sie myla. Najpierw stabilizacja, potem inne sprawy. Najpierw dziecko. Ale juz wiem, skąd sa te osamotnione dzieci. Bo matka jeszcze nie pozbyła sie jednego psychola, ktory jej dziecko niszczy, to juz mysli, czy znajdzie innego. I niestety, ale czesto wpadacie z deszcze pod rynnę, bo tak wam sie spieszy, bo kto mnie pokocha z dzieckiem?:O trzeba łapać co sie da. A autorka pisząca, ze jej szkoda dzieci - A tego, ze dajesz im marny start, chowając je w chorym domu, ze widza najepanego, agresywnego ojca, to juz ci nie szkoda ich pod tym względem?

Autorka - akurat nie znasz calej sytuacji wiec nie oceniaj mnie. Poszedł na terapię. Od kilku miesięcy nie pije. Nie wiem jak będzie , wrócił z podstawowej a teraz zaczął pogłębiona. Nie daje sobie za niego ręki uciąć,póki co widzę, że się stara. Na dłuższą metę okaże się z jakim skutkiem.

Ja ciebie nie oceniam. A czy nie znam całej sytuacji? Z pewnością nie. Tylko jakos czesto ci mężowie lubili sobie tez chlapnąć przed slubem, po slubie i przed pojawieniem sie dzieci. Tylko kobiety myślą, ze z dniem slubu badz z dniem narodzin dziecka, nagle facet przestanie pic. Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze żyli Wcześniej w abstynencji badz pili raz na rok na imieniny:O jesli mu sie uda to dobrze, jesli nie, to chroń dzieci, a nie pisz, ze ci ich szkoda, bo one beda tylko cierpiały w takim domu. A tej dziewczynie od tego postu, czy znajdzie faceta tez zycze powodzenia i poukładania priorytetów.

ale, bo jak żeście narodziły dzieci to faceci z nerwów aby zapewnić wam byt popadają w alkoholizm, nerwicę itp.

w życiu nie chciałaby być facetem i zapieprzać na żonę i dzieci, która rodzi bo uważa, że ona tak jak każda kobieta winna mieć dzieci

Mam nadzieję, że zajrzysz. Myślę co u Ciebie , jakie kroki podjelas.

z właściwym wsparciem ze strony prowadzącego adwokata jest łatwiej, wiadomo co robić i jakie kroki stawiać ważne, żeby był to adwokat z doświadczeniem