Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Noworodek

Polecane posty

Gość gość

Witajcie drogie mamy. Tydzień temu urodziłam syna. To moje pierwsze dziecko. Jest dość spokojny, w nocy budzi się jakieś 4 razy na karmienie, a potem od razu zasypia. Ja nawet nie muszę odsypiać w dzień. W ciągu dnia dużo śpi, budzi się na karmienie, czasem trochę pomarudzi, najwięcej krzyku robi podczas kąpieli. Ale teściowa i szwagierka ciągle mnie straszą i dogadują, że na początku wszystkie dzieci takie są, a jeszcze chwila i ja swoje z tym dzieckiem przeżyję (i nie chodziło im o kolki czy ząbkowanie, tylko o to, że to zachowanie zmieni się samo z siebie o 180 stopni). Jak to jest? Możliwa jest diametralna zmiana zachowania niemowlęcia bez powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, może się zmienić. Na początku wiele dzieci tak ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A już się cieszyłam, że będę miała grzeczne dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok 3 tyg moga pojawic sie kolki. ale oby nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie stresuj się na zapas i nie słuchaj takiego bzdurnego gadania. Ciesz się tym co jest teraz :) A jeżeli byłoby coś nie tak, polecam chustę do noszenia dziecka. Mi przy dwójce urwisów uratowała życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pocieszenie :) teściowa i szwagierka generalnie już takie są, że lubią dogryzać. Ale miałam ciągle nadzieję, że jednak przesadzają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się że nie. Czytałam że temperament dziecka można poznać jeszcze przed narodzinami. Czy jest aktywne bardzo, jak reaguje np na hałas. Mój synek był takim noworodkiem i to bycie spokojnym i mało absorbującym mu zostało. Teraz ma rok i trzy miesiące. Wiadomo że wszędzie zagląda, wszystkiego chce dotknąć. Ale to normalne poznawanie świata. Ogólnie fizycznie to nigdy nie byłam przy nim zmęczona. I to nie tylko moje odczucia. Śpimy razem i karmię piersią więc nie muszę wstawać. Dzięki temu odkąd się urodził nie przespałam maksymalnie 5 nocy. W tym jednej w szpitalu i to dlatego też musiałam go naświetlać z powodu żółtaczki. A niestety jak leżał w inkubatorku to nie słyszałam jego płaczu więc pilnowałam. Za każdym razem kiedy nie chciał spać to miał jakiś powód. Zęby, gorączka, trzydniowka itp. Niektóre dzieci po prostu takie są. A teściowa i szwagierka Cię po prostu straszą. Czy z zazdrości czy z braku wiedzy to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę tak myślisz? Syn w brzuchu był właśnie bardzo spokojny. Czasami się nawet bałam, ruszałam brzuchem, bo on się nie ruszał. Też z nim śpię, bo karmię piersią. I w ogóle nie wyglądam jakbym miała noworodka w domu, mam czas na wszystko. Zobaczymy co czas przyniesie. Wiadomo, kolki i ząbkowanie swoją drogą. Ale liczę na to, że jego zachowanie nie zmieni się jakoś bardzo diametralnie. Im będzie starszy tym bardziej ciekawy świata i drzemki na pewno się skrócą, to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak myślę :) i jest jeszcze kwestia tego jakimi dziećmi byliście wy, rodzice. Moja teściowa mówiła że przy moim mężu się rozleniwila bo był taki grzeczny śpioch. Moje dziecko też się mało ruszało w brzuchu. Wydaje mi się że to taki temperament po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam bardzo grzecznym dzieckiem, jakby mnie nie było :) za to mąż podobno był straszny, rozdarty, uparty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko zazwyczaj zmienia się po 2 tygodniach ale niekoniecznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od początku mialam wyjca w domu nie dziecko i tak jest do dziś, a ma prawie 3 lata. Jest spora szansa, że Twoje dziecko będzie takie, jak teraz, czego bardzo Ci życzę, bo ja przez swoje dziecko, zrezygnowałam z drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja w brzuchu, to chyba w piłkę grała. Bez przerwy w ruchu. Po urodzeniu niczym aniołek do 4 tygodnia. Po 4 tygodniu zaczęła harce wracając do swoich zwyczajów z życia płodowego :) A starsza leniuch w brzuchu i leniuszysko poza nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co się przejmować na zapas. U nas tak było, że dziecko ciągle było spokojne, ale problemy zaczęły się podczas ząbkowania. Jednak nie trwały one długo, bo szybko znaleźliśmy idealny żel przeciwbólowy- calgel https://www.apteka-melissa.pl/produkt/calgel-zel-na-bolesne-zabkowanie-10-g,2523.html. Więc jak tylko posmarowałam nim dziąsła to mała szybko przestała marudzić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×