Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co was tak dziwi

Polecane posty

Gość gość

Niedaleko mnie jest zakład pracy (ok 1000 os ) gdzie za ciężka prace na produkcji ( 3 zmiany) płaca 1600 zł . Pracę można tam dostać od reki , chętnych brak . Wiele kobiet zrezygnowało z pracy i siedzi w domu za 1000 zł (2 dzieci )albo latami korzystają z urlopu wychowawczego . Nie rozumiem dlaczego tak wiele z was krytykuje te kobiety ? . Moze jak firmy zaczną wreszcie więcej płacić to kobiety pracujące fizycznie będą chętniej wracały do pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje, nie ma sensu pracowac za glodowa stawke jak mozna zajac sie dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kupujesz tanio w sklepie, to się cieszysz, a producent płacze.Aby dobrze płacić pracownikowi, trzeba dobrze zarabiać, czyli podnieść ceny.Wolisx siedzieć w domu i masz gdzieś 600 zł + ZUS itd.Nigdy nie będziesz miała kasy, bo głupia jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby ludzie kupowali droższe produkty to muszą miec wiecej kasy, jak kupią te drozdze producent bedzie miał kase. Wilk syty i owca cała. Ale wszystko jest od du... strony, ale ty nie zrozumiesz 19:13 bos gupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:13 ale piertolisz. Producenci mają niejednokrotnie po parę milionów zysku rocznie do ręki. Mój pracodawca ma tyle razy 10 i płacić lepiej nie chce. Bo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwuletnie bliźniaki. Chodzą do żłobka, płacę 1100 zł miesięcznie. Do tego koszty dojazdów ze 300 zł. Jakbym miała zarabiać 1600 zł miesięcznie, to by mi się zupełnie nie opłacało. też bym wolała w domu siedzieć i kasę od państwa brać. Miałabym zapierdzielać na 3 zmiany przez cały miesiąc żeby zarobić na czysto 200 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie pierdziel. Byłam pracownikiem fizycznym w pewnej firmie. Pracownicy zarabiali po 1200 zł, a kierownictwo na górze po 40000 zł. Firmę było stać żeby godnie zapłacić pracownikom, ale po co, jak nie musieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie będziecie miały kasy bo głupie jesteście. A niby jak będziesz pracować to 500+ nie będzie? Tez będzie, najwyżej na 1 dziecko, czyli rózżnica 1100 a nie 600. łaca 1600 to podstawa, przy pracy zmianowej więcej, premie, socjal, ZUS a potem mozna startować do lepszej pracy. Z domu trudno wystartować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Racja, jeszcze zmęczona byś przychodziła a jeszcze trzeba się domem zająć, dziećmi, wszystko logistycznie ogarnąć, jeszcze ta 3-zmianowa praca, po prostu nie do ogarnięcia. Straszne to życie w Polsce. Głodowe k***a pensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.13 Zgadzam się z innymi, że pierdzielisz. Mój brat pracował w firmie gdzie robili meble. Szef brał po 50 tys za meble kuchenne, które zrobiło dwóch pracowników z moim bratem w pół tygodnia. Następne za tyle samo robili w następne 3 dni. Meble warte 70 tys i więcej robili w tydzień. Policz ile zarabia pracodawca. Wiesz ile płacił chłopakom co robili te meble? Najniższa krajową. Bo podobno na tyle pracodawcę tylko stać. Przecież musi jeszcze dokładać do biznesu. Dlatego mój brat podziękował i pojechał za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mój brat podziękował i pojechał za granicę x Wcale się nie dziwię. Dziwne tylko, że tam taki rzemieślnik nagle staje się pracownikiem cenionym i dobrze opłacanym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sama jesteś głupia. Pewnie, że będzie 500 plus, ale pomyśl; po opłaceniu żłobka i dojazdów zostanie mi 200-300 zł. Za takie pieniądze mam zapierdzielać na 3 zmiany, harować fizycznie i jeszcze po pracy dom i dzieci ogarniać? A co ja jestem? Wół roboczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w handlu i tez ciężko nam z mężem pogodzić prace z wychowaniem dziecka . Na 3 zmiany nie dałabym rady i wolałabym siedzieć w domu . Zresztą takich koleżanek które maja 2-3 dzieci i zrezygnowany z pracy za najniższa mam bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, tobie 1600, a pracodawca na takiego pracownika wydaje 2600zł. Jakby się zmniejszyło podatki to i pracodawcy chętniej płacili by więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie jak cholera, że rząd nie przeznaczył tych pieniędzy na dofinansowanie i tworzenie żłobków i przedszkoli, żeby matki mogły normalnie pracować. No, ale tu nie chodziło o to, żeby poprawić ludziom sytuację życiową, tylko żeby wyborczą kiszką mordy zapchać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.58 dobra choć policzymy. Najniższe krajowe, 2 pracowników czyli na jednego 2600zł. Pracodawca musi opłacić zus od prowadzenia firmy 1232zł czy są dochody czy nie, plus księgowa lub biuro rachunkowe co miesiąc, pracodawca płaci za materiały, a one dużo kosztują, za sprzęt, naprawy, za wynajem lokalu, za rachunki, kredyty spłaca, więc to 50tys to nie na czysto, bo z tego trzeba podatek jeszcze 20% odprowadzić. Mój ojciec ma w firmie handlowej zarobki wg pracowników 120tys miesięcznie, szał nie? Po opłaceniu wszystkich rachunków, faktur, transportu itd zostaje mu 10tys na czysto, 10tys ze 120tys i teraz co podwyżki wszystkim pracownikom, a jak się coś zepsuje w firmie? Poza tym szef nie kończy pracy o 16, on się cały czas głowi i martwi, w zimie dokłada, a w lato z tych 10 tys odkłada, żeby było w zimie na wypłaty. Ale ostatnio słyszałam jak pracownicy narzekali, że 120tys zarabia. Nic, jeszcze jeden sezon i firma do sprzedaży, bo nie opłaca się tyle stresować jak pójdziesz do korpo, wracasz o 17 i masz wszystko w d***e. A te piękne samochody i domy to większość i tak ma na kredyt. Fajnie nie, jeżdżą sobie bmw, audi, a w banku kredyty na 1mln zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez zarabiam najnizsza- 1550zl. Mam 2ke dzieci. Jeatem na wychowawczym do pazdziernika. Dostaje 2×500plus i 520 wychowawczego z rodzinnym ( mam 100 zl zabrane o ktore przekroczyl dochod). Bez pracy wiec mam 1520 zl. No powie ktos, ze z pracy i z jednym pincetem dostane 2000. Ale kuz przeliczlam na rozne sposoby. Najtansza opcja opiekunki wyszlaby 1100 zl, to zostanie mi 900. Zlobka pid uwage nie biore bo zarowno u mnie jak i u.meza zwolnienia na dzieci sa bardzo zle odbierane. U mnie co najwyzej dadza wolne, przychodzi za mnie ktos inny a potem ja tej osobie musze to oddac- wiec zapueprza sie jeszcze wiecej, za czym ida kolejne dodatkowe godziny dla potencjalnej opiekunki. A ja licze jeszcze stare stawku, gdzie opiekunka chciala 10 zl na godzine. Wiadomo ze wiecznie w domu siedziec nie bede, chcialam tylko do momentu wyslania dziecka do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie dostało się do żłobka, ma pół roku. Chciałam od września wrócić do pracy, niestety- jako nauczycielka zarabiam 2 tysiące a prywatny żłobek 1200zł plus wyżywienie. Na pracę wydaję ok 200zł miesiecznie bo zawsze ktoś nie ma śniadania, rodzice nie kupią kleju; chodzę na liczne kursy za które sama sobie płacę. Nie opłaca mi się wracać w tym roku do pracy. Nie dostanę zasiłku ani 500plus bo mam jedno dziecko. Jak mam pracować za darmo lub siedzieć jeszcze jeden rok szkolny z córką to wybieram to drugie. Po drodze pójdę na studia zaoczne w wymarzonym kierunku bo chcę się przekwalifikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co się ludziom dziwić. Kiedyś prowadziłam księgowość pewnego zakładu produkcyjnego i powiem wam, że właściciel miał miesięcznie NA CZYSTO ponad 120 tys. A ludziom płacił 5 zł/godz bez umowy oczywiście. Po wejściu 500 plus kobiety masowo zaczęły się zwalniać, no i wielki Pan i władca musiał wreszcie wypuścić węża z kieszeni. S*******n tyle kasy zarabiał a ludzie za grosze tyrali. Tacy powinni się smażyć w piekle. Wiadomo, że każdy chce zarobić, ale przy takich dochodach naprawdę nie ubyłoby mu gdyby tym kobietom płacił więcej, no i nie musiałby się martwić że na drugi dzień będzie brakowało ludzi do pracy. No ale większość bogaczy jedzie na tym koniu, żeby jak najwięcej skorzystać z pracownika a jak najmniej mu zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.33 Jasne policz. To policz mi tez to, jak ten pracodawca mojego brata wybudował sobie za gotówkę dom w dwa lata. Na wypłaty nie miał, ale na budowę domu już tak? Jeszcze wypłaty były z opóźnieniem, bo przecież on za materiały na budowę swojego domu no musi zapłacić. Ale czy pracownik będzie miał za co jeść, to już nie myślał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory ale nie każdy może być bogaty ktoś w społeczeństwie musi klepać biedę tak jest od wieków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 16 dokładnie tak ja sama pracuję w takiej firmie szyję , kleję i męczę się okrutnie Mam czworo dzieci i pamiętam , że przed 500 plus , to przed 10 już byłam u kierownika o zaliczkę prosić bo za cały miesiąc dostawałam 1300 zł Wiem wiem trzeba się było uczyć itd. itp. Nie uczyłam się jestem głupia i do tego naklepałam sobie czworo dzieci . Ale w momencie wejścia 500 plus jak się okazało , że zwolni się połowa zakładu raptem na rękę dostałam 2200 do tego paczki świąteczne itd. itp. a tym roku nawet coś takiego jak 13 i dofinansowanie do wakacji :-) Mogę w końcu pierwszy raz od 20 lat 16 lat jechać na wakacje No teraz możecie ziać na mnie jadem i hejtem :-) życzę wam miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.27 Dokładnie tak, jak piszesz, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:27 Ej tam. Ciesz się jak sie standard życia poprawiał. Przynajmniej mniej ludzi ma depresje dzięki 500 plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kochana takich rodzin jak twoja jest bardzo duzo .Takich kobiet które pracowały za grosze jest bardzo duzo . Sama 4 lata temu pracowałam za 7.50 brutto (5 zł na rękę ) a teraz za ta sama prace mam 15 zł brutto . Tylko tutaj na kafe każda zarabia krocie i ma super wykształcenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:58 tylko weź pod uwagę fakt że pracodawca musiał gdzieś te materiały z których były robione meble kupić i też musiał zapłacić za towar ,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już sie tam nie użalacie nad pracodawca . Moja ciocia miała firme to kasa szastała na prawo i lewo . Nowe samochody , remont domu , kilkutygodniowe wakacje za granica . Za to pracownicy zawsze dostawali najniższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszytko fajnie ale dlaczego to kobiety dają się tak ponizac i to głównie one pracują za 1500zl. Jak facet zarabia 1500zl to jest niezaradny, fajtlapa i nieudacznik życiowy. Jak kobieta to nic się nie dzieje, bo może siedzieć na zasiłku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych co piszą, że 3 zmiany takie okropne. Nic bardziej mylnego. Właśnie praca od 8-16 to najgorsze godziny pracy jakie mogą być. X 12:33 jak ty chcesz liczyć, jak ty pisać nie umiesz? Choć, czy chodź? Materiały drogie? Za materiały potem płaci klient. Sprzęt? W większości wrzuca się w koszty. Transport? Odbije sobie w cenach. Z reguły połowa zysku to czysty zysk. Prawda jest taka, jak sama napisałaś, że w przypadku twojego ojca to pracownicy mówią o zarobkach pracodawcy, które mogą wynieść 30 tys, a nie 120. 120 tys to twój ojciec ma obrotu, a jak ma dwie tępe pracownice, które nie rozróżniają zysku od obrotu, to czyja to wina? To też, że ma tępą córkę, która miarą swojego ojca mierzy wszystkich pracowników, to też nie nasza wina. Mój pracodawca może nam zapłacić sporo więcej niż płaci, ale po prostu nie chce. No powiedz mi jakim cudem taką biedronkę, stać na zapłacenie 60 tys ludziom pensji w kwocie 2600-3700 brutto? Wypłacenie im socjalu i innych benefitów, a twojego ojca nie stać, żeby pod stołem dać po 300 zł premii dwóm pracownikom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×