Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja tesciowa oczekuje, ze bede wiecznie skakała kolo mojego meza.

Polecane posty

Gość gość

A to sie kloci z moim charakterem... Zebym wiecznie mu towarzyszyla, nawet przy czynnosiach, ktore mnie nie interesuja, zebym sie nim dzielila np. swoja porcja jedzenia kiedy on zje swoja i jeszcze jest glodny i zebym doslownie kolo niego skakala :O A ja tego nie robie, wiec mnie nie lubi... Ale nie warto brak z niej raczej przykladu bo jest samotna od wielu lat (zostawil ja maz) i tyle ma z tego swpjego nadmiernego starania sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro masz koło niego skakać i dogadzac kulinarnie to niech na ciebie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On by tak chcial- zebym nie pracowala, ale ja raczej nie bardzo bo znajac jego musialabym sie o wszystko prosic bo nie raz slyszalam teksty po co mi np. nowe buty czy bluzka, ktore kupowalam za swoje pieniadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeszcze on to nic, jego mama jest gorsza bo ona mysli, ze powinnam wszystko robic pod niego. Najlepsze bylo jak zrobilam sobie , jemu i jego mamie ( bo przyjechala do niego na 2 tygodnie) obiad. Onchociaz mial wieksza porcje, mowil ,ze dalej jest glodny i czy dam mu swoja porcje, a ja na to, ze jeszcze troche zjem, a jak mi cos zostanie to mu dam. Jego mama to oczywiscie uslyszala i powiedziala " ja moge sie z toba podzielic" :O Chore, od ust mam sobie jedzenie dla niego odejmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej wiedzme ,,żaden trep nie jest wart żeby koło niego chodzić , szurnieta mamusia nich mu sama dogadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech mu najlepiej cały swój obiad odda a jak się tak martwi o synka to niech mu kupuję dodatkowe żarcie za swoje , co ty jesteś ??? Pies żeby resztki po mezusiu dojadac? ???? Faceci i ich mamusie to tylko roszczenia wymagania , daj , zarabiaj , gotuj , oddaj swoje , mi kup a sama w dziurawych majtkach chodź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuprynka come back

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:06- teoretycznie nie powinna mieć nic, ale ciagle się wp*****la :O I jeszcze oczekuje, ze bede z nim przebywala non-stop. Np. byla tak sytuacja, ze mial jechac umyc samochod i zapytal czy z nim pojade, ja na to, ze nie bo i tak bym mu w niczym nie pomogla, a jego mama na to, ze powinnam jechac zeby mu dotrzymac towarzystwa i zeby nie byl sam... I tak robie po swojemu, ale niestety ona jest wazna w jego zyciu, wiec ma z nia czesty kontakt i uwielbia sie wtracac w nasze sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona chyba chce żeby ten jej synek cię zostawił jak jej mąż ja :D kto wytrzyma takie lazenie za doopa cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:29- no ona mysli, ze tak powinna sie zachowywac kobieta, ale jak widac u niej przynioslo to zly skutek bo jest samotna od wielu lat i zal ja zostawil dla innej za ktora on skacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* i mąż ją zostawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyyyy moje pytanie brzmi - dlaczego za niego wyszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:56- bo wychodzac za niego myslalam, ze nie wychodze tez za jego matke, ale niestety w praktyce jest tak, ze ona sie we wszystko robuje mieszac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz pretensje do teściowej, to powiedz to jej, nie nam. I, koniecznie przy mężu. Raz a solidnie powiedz, co ci się nie podoba/ Wylewanie pomyj rodzinnych na forach, nie uratuje twojego małżeństwa, a także nie sprawi, że teściowa zmieni swoje zachowanie wobec ciebie. Nie jesteś lepsza od teściowej bo teściowa - chociaż w twoich oczach zła, mówi co myśli przy tobie, a ty - nie masz tej odwagi, wolisz plotkować na forum. Tfuuu! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed ślubem nie znałaś przyszłej teściowej? Nie masz języka- przede wszystkim porozmawiaj mężem, a jak on stwierdzi że nie widzi w zachowaniu swojej mamusi nic dziwnego to niech sam do niej jeździ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:40-plotkowanie to jest przede wszystkim do osob ktore kogos znaja, a pytajac tu anonimowo o rade przeciez nie oczerniam jej w zaden sposob Oczywiscie ,ze moge jej powiedziec wprost, ale znajac ja to sie skonczy awantura- nie zebym sie jej bala, ale co mi to da? probowalam jej to dac do zrozumienia swoim zachowaniem, ze i tak robilam na przekor, no ale ona nie zrozumie przeciez i tak, ze ja mam zupelnie inne poglady od niej odnoscnie podzialu rol w malzenstwie i watpie zeby jakas rozmowa tutaj pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:47- juz z nim rozmawialam stwierdzil " olej to, ona juz taka jest" i nic to nie zmienilo W kazdym razie ja nie bede tak jak ona sobie zyczy jego poslugaczka, jak widac nie zdaje ti egzaminu skoro sama zostala sama na starosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogole ona nie jest tolerancyjna osoba np. ktos ma inne poglady, wiare czy nawet diete to jest jest zly :O masakra... musialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygadałaś się ale i tak niczego nie zmieniłaś. :P ktoś tu dobrze radził. chcesz zmian, to rozmawiaj z osobami, które uważasz za złe. teściowa nie szklanka nie zbije się. powiedz jej wszystko, co tu wypociłaś. wiem, że tego nie zrobisz bo łatwiej ci tu pisać, niż powiedzieć jej wprost, co o jej zachowaniu myślisz. skup się na tym, co masz powiedzieć, a nie na tym, że zrobi ci awanturę. a jak ci się nie podoba "skakanie koło męża" to jemu też o tym powiedz! jak widzę tak nie zaradne kobiety jak ty, które tylko w internecie potrafią pisać zamiast działać, to mam wrażenie, że te wszystkie tematy o teściowych wymyślasz sama. ja mam też teściową, ale ja rozmawiać z nią mogę o wszystkim, nawet o tym, co nie podoba mi się, i co jej się we mnie nie podoba. rozmawiając na te tematy przetarłyśmy szlaki niezgody. ale to wymaga kompromisów z obu stron (pozbycia się uprzedzeń), a nie zaciekłości, której jest w tobie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"11:47- juz z nim rozmawialam stwierdzil " olej to, ona juz taka jest" i nic to nie zmienilo" X A nie zauważyłaś, że Twój mąż też się dziwnie zachowuje: " On chociaz mial wieksza porcje, mowil ,ze dalej jest glodny i czy dam mu swoja porcje" - porozmawiaj z nim o jego zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie powiedzieć komuś, żeby oddał mi swoją porcję jedzenia bo sam jest nadal głodny. Dziwię się, ze twojemu męzowi przyszło do głowy, zeby najeść się twoim kosztem tak, żebyś ty była głodna. Większego poniżenia i braku szacunku jeszcze w żadnym związku nie widziałam. To nie jest normalne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, wszyscy dopatrują się problemu w teściowej ale to nie jest żaden problem bo z nią nie żyjesz. Problemem jest to, że dla męża ważniejsze są potrzeby jego niż Twoje. Ja czasem daje mężowi niedojedzona porcje gdy już naprawdę nie mogę zmiescic ale mój mąż zawsze i tak jeszcze 3 razy się pyta czy na pewno może zjeść, czy ja na pewno jestem najedzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bo wychodzac za niego myslalam, ze nie wychodze tez za jego matke, ale niestety w praktyce jest tak, ze ona sie we wszystko robuje mieszac pechowiec.gif" X Wyszłaś że faceta, któremu najwyraźniej matka wszystko dawała co chce - nawet jedzenie potrafi sobie od ust odjąć, żeby tylko synek się najadł. Teściowa to najmniejszy problem- to nie z nią będziesz żyła. Pogadaj z mężem o jego zachowaniu- jak pojedziecie na zakupy to też jemu kupicie np drogą koszule o Tobie zostaną grosze na bluzkę. Co to za mąż co chce żonę obrzerać- on tak zawsze miał?, nigdy razem nie jedliście. Poza tym sama pisałaś, że ma jakieś problemy jak kupisz sobie coś nowego do ubrania - serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisałam moj maz to jeszcze mniejszy problem bo pomimo, ze troche robi mi wyrzuty, ze np. za czesto cos sobie kupuje to raczej jest to wypomniane zartem, albo cos tam pod nosem pomarudzi i mu przejdzie, za to jego mama chce przejac nad tym wszystkim kontrole :O Wiem, ze to chore, ale niestety tak go wychowala, ze jak wracala w pracy to mu gotowala, a on ogladal tv, wiec teraz ciezko jest go oduczyc, a do tego jeszcze tesciowa tego nie ulatwia... W sumie to ciesze sie, ze nie mamy dzieci bo dopiero wtedy by bylo ( choc on chcialby miec, ale ja narazie nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie dziwię że kobiety nie chcą mieć dzieci jak mają wszystko na głowie łącznie z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×