Jak poradzic sobie z toksycznym zwiazek?

Witam. Jestem zdolowana 21latka ktora spodziewa sie dziecka ... mam partnera ktory ostatnio ciagle mnie krytykuje pomimo tego ze staram sie jak moge.. kupuje jakis upominek, zalatwiam pieniadze poniewaz nie pracuje, sprzedaje ciuchy itp zeby miec dla niego prezent... ucze sie gotowac nie zawsze mi wychodzi, sprzatam w jego mieszkaniu, piore, prasuje okazuje mnostwo czulosci jednak on w klotni potrafi mi powiedziec ze ohydnie gotuje, do niczego sie nie nadaje... ostatnio chcialam z nim zerwac jednak on mi doslownie zagrozil i boje sie jego bo jest nieobliczalny.. wszystlie klotnie zrzuca na mnie... mam tego dosyc ja tez bywam nerwowa ale on jest prawdziwym hipokryta.. ostatnio jak sie klocilismy powiedzial ze jestem taka sama d***** jak moja matka wiec dostal ode mnie w twarz to oczywiscie mi oddal tlumacz sie ze sie bronil.. mam dosyc jestem zalamana psychicznie poradzcie mi co mam zrobic...

uciekaj puki możesz po kryjomu ale uciekaj jak najdalej zaplanuj ucieczke gdzies do rodziny byle uciec szukaj pomocy gdzie sie da ale tak zeby sie nie dowiedzial

Debilka ma faceta debila!!!!

nie mam gdzie uciec wie gdzie mieszkam... debilka? milo mi to slyszec, wiem ze tkwie w toksycznym zwiazku po prostu nie moge sie od niego uwolnic boje sie ze mi zrobi krzywde..

Typowa niewdziecznosc faceta. Kolejny przykład na to, ze kobieta, która skacze przy facecie nigdy nie zazna od niego szacunku. Feministki górą.