Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Leonidas7777777777

Cechy "zdradzające" geja

Polecane posty

Gość żona geja

Opowiem Wam krótką historię mojego życia, w której opisze kilkanaście cech, które wyróżniają osobę nie hetero.

Mój mąż wydawał się na początku normalnym facetem. Faktycznie nie lubił gier wstępnych przed zbliżeniem, rozpoznawał wszystkie kolory z nazwy i wiecznie miał coś do załatwienia poza domem, ale poza tym wydawał się normalny. Miał duże owłosienie klatki piersiowej i bardzo małe doświadczenie z dziewczynami, a poznałam go przed jego 30-tką. Zawsze dbał o fryzurę, buty i miał w szafie kilkanaście różnych eleganckich koszul w różnych kolorach. Nagle po 7 latach poznał kogoś, mężczyznę, który jest trenerem personalnym na siłowni i jak się okazało też ukrywającym się gejem. Spotykał się z dziewczyną, wyjeżdżał z nią na wakacje i robił jej też nadzieję (a może nadal robi) ...

Po zapisaniu się przez męża na tą siłownię zgolił te włosy z całego ciała, poza nogami chyba wydepilował wszystko (klatka, plecy, tyłek, miejsca intymne i nawet ręce). Kupił sobie majtki z wypustką na członka lub takie tylko na gumce z materiałem tylko na członku i trochę pośladkach. Po siłowni nabrał fajnej muskularnej budowy. Często jeździ na zakupy, gdzie kupuje koszule albo "za małe" koszulki i dużo butów. W centrum handlowym rozgląda się za facetami, komentuje ubiór zarówno kobiet jak i mężczyzn podkreślając, że w tych czasach faceci ubierają się dużo lepiej od kobiet. Jest bardzo wrażliwy na krytykę i w ogóle lubi jak mówi się mu, że jest fajny i fajnie wygląda. W codziennych relacjach jest "najlepszym przyjacielem" kobiet, zwłaszcza w rodzinie i sąsiedztwie. Elokwentny, zawsze uśmiechnięty i zagadujący i łatwo nawiązujący kontakt. Z poczuciem humoru i chęci udzielania pomocy wszystkim w koło. W domu niekoniecznie chętny do pomocy. Mój mąż na co dzień wygląda na hetero, do tego wszyscy nam mówią, że jesteśmy zgranym i dobranym małżeństwem. Przed wyjściem ze mną gdziekolwiek pyta mi się, czy ładnie wygląda, czy te buty pasują...

Przed wszelkimi problemami, kiedy zadaje "ciężkie" dla niego pytania ucieka, trzaska drzwiami i wychodzi. Ucieka w alkohol. Tylko jak intensywnie trenował na siłowni, to nie pił alkoholu. Codziennie rano robił sobie owsiankę i starał się zdrowo odżywiać. Trochę nawet już do przesady. Bronił od zawsze swojej prywatności jeśli chodzi o pieniądze. Wydawał moje chętnie, ale sam założył sobie osobne konto bankowe. Teraz ma czerwony samochód i nazywa go swoim maleństwem (mimo, że mamy dziecko). Często robi sobie selfi i nagrywa się na kamerkę np. jak jedzie samochodem - rozmawiając do niej. Nie ma miękkiego głosu ani nie macha rękami/dłońmi jak geje z tv. Wieczorami często stoi długo w łazience przed lustrem i wydusza te czarne punkciki z nosa i czoła. Ogólnie nie przytula mnie, nie chce mnie masować, dotykać nawet jak go o to poproszę. Jak ma ochotę na zbliżenie, wchodząc do domu potrafi powiedzieć "bzyknął bym se" - zamiast zainicjować kochanie się ze mną swoją bliskością, przytulaniem, pocałunkami, czy dotykiem.

Najbliższa rodzina w pewnym momencie zauważyła, że coś się dzieje między nami niedobrego, ale przy mnie on ucieka od tematu, a jak mnie nie ma mówi im, że ja nie chcę się z nim kochać, że nie gotuję obiadów i nie sprzątam w domu i w ogóle nie chcę się z nimi wszystkimi spotykać, więc może lepiej żeby mnie nie zapraszali, on będzie przyjeżdżał tylko z naszym dzieckiem. Przybrał pewnie taką linię obrony, żeby ostatecznie na mnie zwalić całą winę za nasz kończący się związek.

Do wszystkich dziewczyn w takiej sytuacji jak moja: Kochane, to jest okropne uczucie odkryć to w ukochanej osobie, z którą chciało się spędzić całe życie, ale pamiętajcie, że musicie myśleć o sobie i dzieciach jeśli je posiadacie. Wiem, że to cholernie boli. Nie dajcie się jednak manipulować, bo mimo wszystko nikt w takiej sytuacji nie chce pomóc, nikt nie wierzy, a nawet jak przedstawicie im niepodważalne dowody, to i tak Wam nie pomogą. W dzisiejszych czasach nawet w szkole uczą tolerancji także wobec innych orientacji seksualnych. Ostatecznie zostaniecie z tym wszystkim same, bo przecież nie spalą go na stosie. Zachowa on normalne relacje z wszystkimi w koło, a cała sprawa zostanie "zamieciona pod dywan", a Wy nadal będziecie w głębi cierpieć jeszcze tylko obarczone przez wszystkich tym, że obgadujecie własnego męża. Przecież wszystko powinno zostać w czterech ścianach i to najlepiej jeszcze, żeby dziecko nie słyszało kłótni. Świat jest okrutny. Przesyłam Wam siłę, bo ja dałam radę, więc Wy też dacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po co geje odwalaja szopki z pseudozwiazkiem albo w międzyczasie zakładają rodziny wiedząc doskonale że są homo?Aż tak się boją reakcji wokół? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia82

Przytrafiła mi się podobna historia . Mój mąż przesadnie o siebie dbał , również większa uwagę zwracał na facetów . Rzadko się kochaliśmy a z biegiem czasu coraz mniej i mniej . Stałe były kłótnie , nawet o najmniejsze głupoty . Któregoś dnia przyłapałam go na pisaniu z ,,kolega” . Wynajęłam detektywa który nakrył mojego męża z ,,kolega” . Byliśmy razem prawie 8 lat , mamy dwie córki ale już niestety nic z tego nie będzie . Maz próbował się tłumaczyć ze do niczego nie doszło i ze były to tylko głupie zabawy . Postanowiłam ze nie warto tracić więcej czasu na bycie w związku z osoba homoseksualna i złożyłam papiery rozwodowe . Powoli zaczynam znowu żyć czuje ze jeszcze wiele dobrego przede mną już z normalnym facetem . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia82

im dłużej się zwleka tym ciężej jest się rozstać ale trzeba pomyśleć tez o sobie i o dzieciach . Chętnie bym wymieniła się doświadczeniami z innymi kobietami potraktowanymi przez egoistycznych facetów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie w temacie:

Jeśli wierzyć kafeteryjnym ekspertkom to po brązowej plamie z tyłu na spodniach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×