Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie uczucie może łączyć dwoje ludzi? Jeśli to nie miłość, nie przyjaźń

Polecane posty

Gość gość

nie pożądanie? To co? Relacja dziwna, głęboka, intensywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sobie wmawiaj , że nic nie czujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli osoba jest zajęta to nawet jeśli bardzo kocha to nie nazwie tego inaczej niż tyko przyjaźń bo tak bezpieczniej i nawet jeśli marzy o spędzeniu razem życia to nie przyzna się do tego do póki nie jest wolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś karmicznego pewnie. Najczęściej takie coś ni w chuj ni w pizde to właśnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy karmic znego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bliźniaki ;) czyli to jest milosc z przeszkodami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bliźniacze płomienie kocham go bezgranicznie,ponad wszystko i do szaleństwa ale On chyba tego tak nie czuje bo rani mnie wpisami u Oli;-(albo robi to celowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli zakazana miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożądanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest milosc ale obydwoje boicie sie to przyznac i nie wierzycie ze tak szybko kozna sie zakochac. Bratnie dusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma zadnej karmicznosci jest to ZAUROCZENIE drugą osobą lub poczucie bliskosci ktore mzoe byc wstepem do miłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak póki co zakazana z ogromnym pożądaniem i tęsknotą ale i z silną więzią duchowo emocjonalną i troską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grechuta tez mial watpliwosci Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale, Abym przed tobą szedł wylewać żale; Idąc bez celu, nie pilnując drogi, Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi; I wchodząc sobie powtarzam pytanie; Co mnie tu wiodło? przyjaźń czy kochanie? La la la la... Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu W myśli twojego odnowić obrazu; Jednakże nieraz czuję mimo chęci, Że on jest zawsze blisko mej pamięci. I znowu sobie zadaję pytanie: Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie? Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił, Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił; Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem, Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem. I znowu sobie zadaję pytanie: Czy to jest przyjaźń? Czy to jest kochanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I był chory psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to miłość czy to jest kochanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łosiu, to był Mickiewicz, a nie Grechuta ;) :D (a to drugie, to był Gałczyński, jeśli pomyślałeś o kolejnej piosence :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra. Opisz mi rzebdokładniej o co chodzi. Ale tak szczerze, bez wygrzebywania wcześniej info o teoriach new age typu bliźniacze płomienie czy związki karmiczne. Najpierw opis. Dawaj. Bez imion itp. jak dbasz o prywatność. No ale kawałek fabuły proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi chodzi o to ze na jej widok hm...pozadam jej jak nikogo brakuje mi jej tesknie denerwuje mnie martwie sie i jak jej nie widze to placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuj k***a a nie. Zgłoszę to twojemu pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet - , Ty założyłeś temat? ponoć nie ma pożądania? podpinasz się pod cudzy wątek? czy to znowu ty, który widujesz tę swoją w pracy, a zawsze się z nią mijałeś Szczerze - to Twój temat, czy znowu komuś kradniesz, bo Twoje wszystkim obrzydły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przywiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja tylko od siebie bo tez mam taka sytacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od siebie dosalem.o co tyle krzyku podobna sytuacje mam zbam.ja z osiedla. No i czuje namietnosc i zal mi gdy smutna i chce ja tulic i zbamy sie krotko i nie wiem. Sory nie chcielem takiego samego tematu dodawac zeby nie dublowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.pozadam jego jak nikogo brakuje mi jej tesknie denerwuje mnie martwie sie i jak go nie widze to placze -też mam takie stany. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowieki - temat założył ktoś kto nie czuje żadnego specjalnego pożądania czy miłości - więc wybywać do swoich wątków i nie kradnijcie cudzych historii ja chcę wysłuchać jego historii, a nie waszych smęceń, jak będę chciała posłuchać waszych historii, to wejdę na wasze wątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to sorry. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak zakładasz temat to dokończ. To może być relacja karmiczna, głupia teoria bliźniaczych płomieni, powinowactwo (o którym nie wiesz). Miałam tak z jednym gościem. Ani to nie przyjaźń, choć go lubię, ale naprawdę nie znam, pociąga nas coś zupełnie przeciwnego, ani pożądanie (a jeśli bywa, to się wypala - z mojej strony, bo jednak potrzebuję uczucia, a uczucia u mnie bazują na jedności, spójności, znajomości, podobieństwie, zaufaniu - tu tego nie ma) w drugą stronę - nie wiem, wiem, że raczej nie jestem w jego typie, miłość - czasami czułość raczej. Miłość to przecież pełna akceptacja. Bywało męczące, najbardziej męczące to tzw. "o co tu chodzi". Ale z tego nic nie będzie. Gdyby miało być, byłoby dawno temu. Strata czasu. Mojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czulosc mężczyzny zawsze ma źródło w miłości, seks nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×