Do pań. Jak długo Wasz facet musiał zabiegać o Wasze względy?

Po jakim czasie od jego pierwszych starań zostaliście parą czyli już trzymaliście się za ręce, całowaliście się? Czy od razu on Wam się spodobał czy zauroczenie przyszło dopiero później? Czy którejś z Was zdarzyło się tak, że przyszłyście na pierwsze spotkanie i po tym spotkaniu byliście już parą?

zależy od egzemplarza. jeden jest idealny, inny wybrakowany, jeszcze inny ma taki feler w sobie, że nie warto ryzykować. tyle w temacie!

11 16 ty jesteś cały felerny, bo kto inny wziął by na narzeczoną ta, która ty wziąłeś? Jedyną jej zaletą jest zboczone wyuzdanie seksualne.w dodatku stara i brzydka.

11.23 nie, dla niego liczy się tylko rozwódka w ciąży, jak pisał, ale po drodze, dopóki ona jest z innym chce ugrać z innymi, zabawić się.

11:23 - tobie już tylko psychiatra został :O

Nastały czasy, że prawdę mówiący bez ogródek nazywani są psychicznymi? To czasy ostateczne juz. Przeczytaj post pod tym, który komentujesz.

Mnie kupił wylizaniem szpary na 3ciej randce. Od tamtej pory nie mogę się od niego uwolnić !

Tania jesteś.

My znaliśmy się około miesiąc. Po miesiącu pierwszy seks i ten dzień uważamy za początek naszego związku.. Trwa on już 12 lat.

Nie ma reguł. Znam taką sytuację gdy dwie osoby, które wcześniej się nie znały, spotkały się na imprezie i wychodząc z imprezy były już parą gdyż szli trzymając się za ręce. Całkowicie pominęli fazę znajomości na stopie koleżeństwa czy przyjaźni. Oni jednak byli młodzi. Mieli po 18 lat. Natomiast wczoraj pewna pani na forum napisała, że dopiero po 1,5 roku zabiegań, jej przyszły mąż został przez nią zaproszony i to na razie tylko na kawę w dosłownym tego słowa znaczeniu. To przypadek skrajny. Nie znam żadnego faceta, który bezproduktywnie biegałby za dziewczyną przez 1,5 roku. Nie znam też żadnej dziewczyny, która kazała by tyle czasu czekać facetowi na siebie przy założeniu , że ten facet się jej podobał. Jeżeli dwie osoby nawzajem się sobie podobają to po co czekać? Szkoda czasu.

Poznaliśmy się w listopadzie. Wcześniej się nie znaliśmy. Na Sylwestra byliśmy razem, ale jeszcze nie jako para. W styczniu zostaliśmy parą, ale to było tylko chodzenie za rączkę i pod rączkę. Pierwszy pocałunek dopiero w lutym, potem necking i petting. W czerwcu pierwszy pełen stosunek. Tak więc od poznania się do pełnego stosunku 7 miesięcy. To chyba niezły wynik. Mój kolega czekał na seks 3 lata z tym, że on zaczął chodzić z dziewczyną gdy miał 18 lat, ona 17. Kazała mu czekać gdyż byli zbyt młodzi. Ja poznałem swoją partnerkę mając lat 23, ona 20. Nie musieliśmy czekać. Trzeba było działać i nadrabiać stracony czas.

wcale, to ja zabiegalam i musialam sie starac...

gość dziś dlaczego skrajny przypadek zobacz moze moj, przez pol roku probowal sie ze mną umówić i było NIE, potem kontakt ssię urwal na dobre na 1,5 roku, spotkalismy się o dziwo w nowym miejscu pracy oboje dalej wolni, nie uciekał przede mną zachowywał się na poziomie ta jak znajomy bez zadnej urazy gdzies za nastepne pół zapytał się czy poszłabym z Nim pomoc mu dobrac koszulę na wesele no i poszłam i tak to się zaczęło;) HAPYEND

Autor to chyba ma 14 lat. Co to znaczy starał się, co to znaczy być parą? Hmmm......mój spodobał mi się od razu jak mnie poprosił do tańca i wziął w ramiona, ile się starał......o 6 rano już byliśmy w łóżku więc jakieś 7 godzin się starał, zauroczenie zmień oko się miłość po jakimś miesiącu wtedy chyba tez staliśmy się para. Chociaż dopiero później , po jakis 3 miesiacach, powiedział mi że z innymi się nie spotyka. A po roku razem zamieszkalismy - więc tu już na pewno byliśmy para :)) a po 3 latach ślub.

4 miesiące

Po 4 latach. W międzyczasie przyjaźń, brak kontaktu, pierwsze randki, znowu nic. Szarpanina emocjonalna. Jestem jego zoną od 6 lat.

Obie strony powinny o siebie zabiegać, a nie tylko jedna. Autor to jakaś pissda.

Bez oceniania mojej osoby proszę :D Jednemu na pierwszej randce, potem długo się spotykaliśmy, ale była chemia i wiedziałam czego chcę. Z innymi dłużej, bo nie wiedziałam co czuje i takie tam różne historie, nie chciałam kogoś krzywdzić i wstrzymywałam dosyć mocno. Zależy od etapu życia na którym jestem, tego jak ktoś się podoba i czy ma być to dłuższa relacja czy dla zabawy