Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż to ciepłe, niezaradne kluchy..

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy z pozoru szczęśliwym małżeństwem,mąż jest spokojny, dobry, ale właśnie te cechy wcale nie są w związku takie najlepsze.. Mąż o niczym sam nie zdecyduje, o wszystko tysiąc razy się mnie pyta, nawet jak chce mi zrobić jakąś niespodziankę, to musi się zapytać czy dobra i czy może...Doprowadza mnie to do szału, bo nie ma w nim męskiej siły,zdecydowania, a to sprawia, że w ogóle mnie nie pociąga seksualnie. Seks uprawiam z nim bo tak trzeba, nigdy nie mam orgazmu, chyba że mechanicznie poprowadzę jego rękę i w zasadzie zrobię sobie nią dobrze..Czy można coś z tym zrobić?Nie wiem może jakaś terapia dla par?Czy da się w nim wyrobić męskość czy zawsze będę żyć z ciapkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znając życie wygląda to tak: Mąż: kochanie co byś chciała dostać na prezent? Ty: Cokolwiek zdecydujesz kochanie? Mąż: Kochanie, wszystkiego najlepszego i proszę oto prezent? Ty: Pogięło Cię? Po co mi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten ból, ja morduje się w takim małżeństwie 15 lat...od 5 lat mam kochanka, bo nie inaczej nie dałoby rady wytrzymać. Mąż zawsze był nieatrakcyjnym nudziarzem, ale wiadomo kto inny do rozrywki a kto inny do małżeństwa :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze będzie ciapkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziały gały co brały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś d****a:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tkwi w takim związku od 14 lat. Mam dokładnie to samo co ty napisałaś autorko. Przez te lata dorobiłem się poważnej nerwicy. Każdy mi mówi jakiego mam super dobrego męża jakie szczęście mnie spotkało bo mam ładnie urządzone mieszkanie bo mam wszystko. Tylko nikt nie ma pojęcia, że każda decyzja każdy remont, każdy przedmiot w domu to tylko dzięki mnie. On nie podjął w życiu ani jednej decyzji. Nawet wakacje ja załatwiam, a on tylko na nie że mną jedzie. Ukrywam przed wszystkimi co przechodzę całe małżeństwo stres nerwy ważę ledwo 50 kilo chociaż nawet jako nastolatka ważyłam o 10 więcej. Ostatnio pewna osoba z rodziny powiedziała że męża powinnam po rękach całować że jest taki dobry i dzięki niemu mam wszystko.... W tym roku nie wytrzymałam złożyłam pozew o rozwód we wrześniu rozprawa... Tak się nie da żyć. Jestem kobietą i facetem w jednym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Ostatnio pewna osoba z rodziny powiedziała że męża powinnam po rękach całować że jest taki dobry i dzięki niemu mam wszystko.... " A dlaczego ona pomyślała, że masz wszystko dzięki mężowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Dlatego, że przecież to zwykle facet jest głową rodziny. A mój mąż taki grzeczny poukładany. Jak można pomyśleć, że on nie wnosi do naszego domu nic? Nasze dzieci są już niemal nastolatkami, a on z nimi nie spędził jeszcze pełnego popołudnia. Nawet nie wie gdzie do szkoły chodzą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Dlaczego? Dlatego, że przecież to zwykle facet jest głową rodziny. A mój mąż taki grzeczny poukładany. Jak można pomyśleć, że on nie wnosi do naszego domu nic? " A kto więcej kasy włożył w to mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy myśli, że jest super bo on pracuje... Tylko nikt nie wie, że od lat pracuję za podstawę i mimo że wraca o 15 i ma dużo wolnego czasu jest ciągle bardzo zmęczony i nawet nie zamierza szukać ani nowej pracy ani dodatkowej.... Ale rodzina myśli, że zarabia kokosy i dzięki temu mamy wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto więcej kasy włożył w to mieszkanie? A jak myślisz... Skoro mój mąż zarabia od lat podstawę, a opłaty wynoszą nas 1500 zł a podstawa w tej chwili 1530. Meble sprzęty samochód wszystko ja kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ale co się stało że nagle zaczęło to wszystko tobie przeszkadzać? Ile jesteście małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Każdy myśli, że jest super bo on pracuje... Tylko nikt nie wie, że od lat pracuję za podstawę" Czyli jesteście ze sobą wiele lat ale nikt nie wie gdzie pracuje i mniej więcej ile zarabia? :-D Fajna patologia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jego samochód się zepsuł to od 4 mocy jeździ moim i ani myśli by sobie zarobić na własny. Każda próbę rozmowy olewa lub mówi do mnie w ten sposób,, inni mają wszystko bo mają bogate rodziny,, w ten sposób się usprawiedliwia.... A ma 41 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy wie gdzie on pracuje ale przecież nikt nie pyta ile zarabia. Nikt nam w portfel nie zagląda. Chyba że u ciebie w rodzinie tak jest. U nas wystarczy że wiadomo że pracuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się tym pytaniem o kasę, to ta wariatka od rozliczania małżeństw o każdą złotówkę, każdy problem sprowadza do pieniędzy. Musi mieć żałosne życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleksander ja nie pisze tego po to żebyś mnie wzywał.... Ale widocznie tym się zywisz... Najpierw wyciąga info po to by na koniec kogoś obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie patologia to tam gdzie każdy w rodzinie wie ile inni zarabiają. Ma wiedzieć mąż i żona i tyle. Po co ktoś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11.36 masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noszenie spodni w związku na dłuższą metę się nie sprawdza, rzuć papierami póki jesteś młoda i masz szanse kogoś jeszcze ogarnąć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następnym razem zapytaj męża skąd te bogate rodziny maja kasę? Z nieba im spadła? Od Pokolen są bogaci? Co za debilne myślenie. Twój mąż jest zwyczajnym leniem. Ja pochodze z bardzo biednego domu, rodzina jest biedna, a ja już teraz jakoś żyję na normalnym poziomie. Z nieba mi nie spadło. Zapracowalam. Mało tego. Jak zaczęłam robić coś co nie było dochodowe to się przebranzowilam na lepszy zawód. Wystarczy chcec. Twój mąż to len.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ciapek tylko zrzędzi jak to musimy oszczędzać, a ja sobie myślę, to ZARÓB więcej!ty jesteś facetem, więc ponoś koszty utrzymania naszej rodziny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mam ma psa ciapka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.41 mówię mu dokładnie to samo co Ty napisałaś, ale on upiera się przy swoim. Nie chce ani zmienić pracy ani pracować dodatkowo. Ja mogę pracować na dwóch etatach on nie.... Ja też nie mam bogatej rodziny tylko sama na wszystko pracuje. Wystąpiła o rozwód ale co będzie dalej nie wiem bo jego nawet nie stać na wynajęcie mieszkania, o zapłacenia ewentualnie alimentów nawet nie wspomnę. A ja nie jestem osobą która go wyrzuci ot tak z domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To może ty zarób? Ręce ci przy d***e urwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było wziąć sobie bad boya a ty sobie wziąłaś ciapka z desperacji bo już ci się trzydziestka zbliżała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie może się do rodziców wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Trzeba było wziąć sobie bad boya a ty sobie wziąłaś ciapka z desperacji bo już ci się trzydziestka zbliżała żebyś wiedział, że tak było..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś "Każdy wie gdzie on pracuje ale przecież nikt nie pyta ile zarabia. Nikt nam w portfel nie zagląda." No tak, ale chyba jak pracuje na jakimś magazynie to chyba wiadomo, że nie zarabia jak programista. Dziwną macie tą rodzinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×