Wakacje z biurem podróży. Pytania

Pojutrze wyjeżdżam do Grecji. Jest to nowość zarówno dla mnie jak i mojego partnera, długo się wystrzegaliśmy przed tego typu atrakcjami ze względu na obawę przed barierą językową jak i strach przed lataniem. Coś jednak w nas pękło i zdecydowaliśmy się na Grecję w wersji all inclusive. Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak to konkretnie wygląda? Z tego co się orientuję to np all inclusive jest tylko na określone produkty i bary, czy będzie to wyraźnie oznaczone i opisane czy np wyjdzie, że będę coś zamawiać poza all inclusive a na koniec wystawią mi rachunek? Jak w tym wypadku wygląda kwestia napiwków? Po co są animatorzy? Czy będą nas zaczepiać? Muszę przyznać, że wolałabym tego uniknąć. Nasz angielski jest bardzo podstawowy. Jestem osobą lekko niedosłyszącą i zrozumienie mowy jest dosyć trudne. Co prawda wyjeżdżaliśmy już na własną rękę do Czech, Słowacji i Litwy jednak zawsze była to podróż własnym samochodem a noclegi wykupywałam na booking, byliśmy więc zwolnieni z większości formalności i nie byliśmy zmuszeni do podejmowania dyskusji z postronnymi osobami (poza restauracjami itp, ale tam wystarczą podstawy podstaw)

up

podpowie ktoś coś?

up

upo

up?

up... Mam dodatkowe pytanie. Ile wziąć dodatkowych pieniędzy? Planowałam wziąć 1000zł na karcie i jakieś 150 euro w gotówce ale mój facet lamentuje, że chyba zwariowałam i że trzeba wziąć więcej... Co myślicie?