Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do mężczyzn koło 30tki

Polecane posty

Gość O_N
Drażni mnie, że jesteście na tyle leniwi aby się jakoś podpisać, sami goście i nie wiem komu odpisuję :D Autorko, rozumiem Cię doskonale, sam czasem mam ochotę porozmawiać w innymi kobietami, to zupełnie normalne, że chcemy porozmawiać z kimś płci przeciwnej, ale serio takie coś prowadzi w bardzo złym kierunku, bo albo spotykamy się z kumplem i to jest spoko, albo spotykamy sie z facetem i z tego może wyjść (nawet pierwotnie nie zamierzony) flirt, to się przerodzi w częstsze spotkania, a dalej... cóż chyba każdy wie, co może być dalej. Więc, jeżeli zależy ci na poprawie relacji z tym konkretnym facetem, to serio spróbuj małymi krokami, może wyjdźcie po prostu w nieco większym gronie i będąc już w towarzystwie, możecie zupełnie spokojnie ze sobą porozmawiać. Ale wychodzenie tylko we 2... raczej odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klientka_Autorka
Widzisz, jednak cały czas traktujesz sprawę w kategorii "porozmawiać z kimś płci przeciwnej" a ja w ogóle tak nie różnicuje ludzi. Dla mnie ta sprawa istnieje w kategorii "porozmawiać z człowiekiem". To, że ktoś jest mężczyzną czy kobietą nie ma dla mnie większego znaczenia. I tak, mam kolegów mężczyzn z którymi okazjonalnie chodzę na piwo sama. Mam też koleżanki z którymi chodzę na piwo sama. Cenię kontakt w 4 oczy, więcej wtedy można powiedzieć, bardziej sobie zaufać - na gruncie kumpelskim, oczywiście. Mój mąż to akceptuje, nie czuje się zagrożony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_N
Dostrzegam zatem wewnętrzną sprzeczność. Jeżeli chcesz się zwyczajnie wygadać, możesz przecież zrobić to z koleżanką lecz nie chcesz tego. cyt. "...Nie rozumiem jedynie dlaczego, dlaczego, dlaczego wylewa się na mnie wiadro pomyj tylko dlatego, że właśnie oczekuję relacji towarzyskiej (jak to ująłeś) akurat od mężczyzny a nie od kobiety.". Sama więc przyznałaś Autorko, że oczekujesz relacji od mężczyzny :) Teraz zadaj sobie kolejne pytanie, czy obojętnie jakiego mężczyzny, czy tego konkretnego? jeżeli tego, to dlaczego? Pisałaś, że wydaje ci się, że znacie się bardzo długo, że dobrze się wam rozmawia, a za chwilę piszesz, że znacie się krótko. Jest to bardzo poplątana sytuacja, przyznasz? :D Dodatkowo, wracając do Twojego pytania, nie masz pewności jak on to odbierze, bo może właśnie tak jak pisałaś "uzna to za podryw, którym nie jest zainteresowany". Lepiej zaczynać od większego grona i wraz z postępem znajomości, zmniejszać to grono, tylko do waszej 2jki. Ale to tylko moje zdanie :D zrobisz jak uznasz za stosowne, w końcu jesteś dużą dziewczynką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AutorkaKlientka
Nie, wszystko poprzekręcałeś - oczekuję relacji towarzyskiej od człowieka a tak się akurat złożyło, że tym człowiekiem, który mnie zainteresował jest mężczyzna. A wiadro pomyj wylano na mnie nie dlatego, ze oczekuje relacji towarzyskiej, tylko, ze z mężczyzną. Gdyby to była kobieta to byłoby OK. Poza tym, ja nie chcę się wygadać, tylko nagadać właśnie z nim - bo się okazało, ze mamy wspólne zainteresowania sportowe i nie za bardzo mogę o tych zainteresowaniach "wygadać się z koleżanką" - to bzdura. I dlatego oczekuję relacji od tego konkretnego człowieka, bo ma te konkretne, interesujące mnie zainteresowania. I nigdzie nie napisałam, że znamy się bardzo długo - napisałam Ci, że znamy się krótko, ale mam wrażenie, że długo bo takie było Twoje pytanie "znamy się krótko to fakt i mam wrażenie że znamy się bardzo długo to też fakt".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleksander Stellar! Wreszcie jakaś normalna postawa - idę się z kimś spotkać na stopie towarzyskiej, a jeśli spotkanie miałoby zmieniać swój charakter to wtedy mówię "stop" a nie od razu je wykluczam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Z doświadczenia wiem, że prawie wszyscy mają obawy przed takim spotkaniem ze względu na złość partnera, w takiej sytuacji mogę tylko współczuć charakteru partnera i braku zaufania w związku. Moja dziewczyna chodzi gdzie chce i z kim chce i mówi mi o wszystkim, tak jak i ja jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AutorkaKlientka
Dzięki Aleksander za ten głos rozsądku. ufff już myślałam, że zwariowałam :) Dlatego chcę to zaproponować i jemu pozostawić decyzję bo nie znam jego relacji z jego żoną, on wie lepiej, ale ja ma zdecydować skoro mu nie zaproponuje? A on pewnie obawia się zaproponować z tych samych powodów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mezowi powieSZ z Kim idziesz na spotkania? I TO ze to Ty je zaproponowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, powiem mojemu mężowi jeśli pójdę. Czasem gdy umawiam się z którymś z kolegów to często impuls wychodzi od mojego męża. Jako, ze mamy małe dzieci zdarza się (może raz do roku tak naprawdę!!) że mówi mi - umów się z C. na piwko, oderwij się trochę od codziennych obowiązków. Ze względu na dzieci mało wychodzę z mężem, musimy się wymieniać kto zostaje w domu. Czasem ja zostaje, czasem on. Takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co ci chodzi? Masz ochote to idziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AutorkaKlientka
no właśnie o to chodzi, że ludzie są różni. Jak widzisz po wpisach w tym temacie zaproponowanie wspólnego piwa mężczyźnie przez kobietę jest interpretowane jako zachęta do romansu. Dlatego trochę mam obawy jak on to odbierze, chciałam poznać zdanie mężczyzn w jego wieku. Ale Twoje zdanie wydaje się najbardziej rozsądne w tych całych rozważaniach "ale o co chodzi?" Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AutorkaKlientka dziś "Dlatego trochę mam obawy jak on to odbierze, chciałam poznać zdanie mężczyzn w jego wieku. " Ale co Ci to dało? Gdyby 99% ludzi w tym temacie powiedziało, że to nic złego, to miałabyś gwarancję, że on też stwierdzi, że to nic złego? Nie dowiesz się póki nie zapytasz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha fakt - nic mi nie dało :) faktycznie! Ale fajnie się z Wami rozmawiało :) Dziękuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ynteligentna inaczej Jak mozna miec tak gloopie problemy i tyle czasu, nawet na forum tym sie zajmowac? No, slow brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AutorkaKlientka
No można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmij sie lepiej swoim dzieciakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AutorkaKlientka
Moim dzieciom nic nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to sobie tlumacz Tobie za tö bolca brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka desperatka Swedzi cie PIPKA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znudzony lachon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×