Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pracuję 10 lat w firmie i nikt ze współpracowników nie przyszedł na mój slub

Polecane posty

Gość gość

Hej, jest mi niesamowicie przykro, zawiadomienia o miejscu i godzinie ślubu były rozdane, wszyscy się bardzo interesowali jak wróciłam to koniecznie chcieli widzieć zdjęcia i wrazenia ale na ślub do kościoła nie przyszedł nikt z pracy mimo że serdecznie zapraszalam, co prawda firma jest mała ale jakąś osobę mogli wyznaczyć, tym bardziej że są osoby z którymi pracuje już razem 10 lat, jest mi strasznie przykro :( nic nie dałam poznać po sobie ale zostanie to że mną chyba już na zawsze, taki zawód na ludziach, życzenia po i prezent jak wróciłam były ale na slubie nie był nikt z nich :((( na codzienne do ludzi jestem miła i uczynna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Ty myślisz,że nie mają co robić tylko na czyjś ślub iść. Życzenia złożyli,prezent dali i ok. Nie bierz tego Tak do siebie. Dla nich to tylko ślub,może im się nie chciało,może coś wypadło. Trudno,żyje sie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to nie dziwi. Jeśli to nie są bliscy znajomi i przyjaciele, a wyłącznie współpracownicy to normalne, że nie chciało im się iść na ślub. Jesteś dla nich koleżanką z pracy-elementem pracy, i nawet jeśli jesteś miła i pracuje sie z tobą sympatycznie to nie znaczy że czas wolny będą chcieli poświęcać na odstrojenie się do kościoła, męczenie się na mszy ponad godzinę, potem kolejkę do składania życzeń i tyle, bez zabawy na weselu. To na prawdę żadna atrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko... ale gdzie powód do smutku? A rodzina i bliscy znajomi przyszli? Jeśli tak, to świetnie. Cała reszta 'postronnych', w tym współpracownicy (nawet jeśli długoterminowi), bynajmniej nie są zobowiązani brać udziału w Twoich osobistych rodzinnych wydarzeniach, poza tym mogą mieć własne zajęcia, sprawy i plany. Delegacja z pracy na ślub pracownika wydaje mi się wręcz niedorzeczna i śmieszna... życzenia i prezent w takim przypadku są, uważam, całkowicie wystarczające :) głowa do góry, nie traktuj tego osobiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi : ) macie rację to tylko praca, nie będe się na nikogo obrażać i jakoś to przetrawie, ważne że pamiętali o mnie jak już wrocilam i ładnie się zachowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×