Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość nowicjusz277891

Oddanie dziecka z zespołem Downa do adopcji.

Polecane posty

Gość gość
Ludzie, przecież mało kto chce urodzić chore dziecko! A jak już ma takie i jest możliwość oddania zamiast poświęcania się przez całe życie, to o ile jest to wspólna decyzją rodziców to czemu nie? Życie jest jedno, mogą mieć kolejne, zdrowe dziecko, a to chore trafi do ludzi bgotiwych na poświęcenie. I każdy będzie miał szansę na szczęście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzialam ostatnio na basenie chłopczyka z zespołem Downa. Ok 3- 4 letni. Cudowny! Przelewal sobie wodę, sam ciuchutko skupiony. Rodzice go wolali, przychodził. Smarowali go kremem, dawali jeść i pić. Później grali w piłkę. Nie był głośny nie chlapal woda- zdrowe dzieci obok więcej szalaly. Patrzyłam na niego i gula rosła mi w gardle. Nawet TAKIE dziecko to wasze geny a praca i miłość sprawia, że wyrasta wspaniały człowiek. Potrzebujący uczucia i zainteresowania od rodziców. On też może przyjść prrztuluc cie powiedzieć kocham złapać za rękę pochwalić się że jedzie sam na rowerze ulepic bałwana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty nie rozumiesz że on nie będzie miał zawsze kilku lat? Że tak jak napisał Autor, będzie dorosły, będzie miał poped seksualny którego nie rozumie, będzie agresywny? Rodzice umra i co wtedy z nim będzie? Poczytaj sobie o chorych dorosłych. Szkoda ze badanie nie wykazało wady, najlepiej byłoby usunąć ciążę no ale za późno. Oddajcie i nie oglądajcie się za siebie, w ośrodku ktoś się nim zajmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HIPOKRYTKI, nienawidzę wam podobnych.Odwracacie głowę jak widzicie nieszczęście,byleby truchtem do kościoła.Dra te fałszywe mordy nie usuwaj, jak nie usunie chce oddać to potwór i pierdy jaki down słodki. Mały down tak może być słodki,ale też w określonych momentach,ale już dojrzewający a potem dorosły to dramat!! Normalne dzieci, zdrowe to orka żeby wychować, a równy,upośledzeni?Widziecie tylko szczęśliwe,incydentalne obrazki a proza życia z upośledzona jednostka jest ohydna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze, ze ten temat napisal mezczyzna. Przeciez to kobiety porzucaja dzieci nawet za rude wlosy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwariowalas? Może i mały słodki a później są problemy ale czy ze zdrowymi dziećmi nie jest tak samo? Okres dojrzewania buntu itp? I co wtedy? Wyeliminować oddać zapomnieć itp? To nadal nasze dziecko!!!! Powolalismy na świat samo się nie prosilo! Nie ważne z downem czy nie. Nie można urodzić stwierdzić że zepsute i oddać. W ośrodku się nim zajmą jaaaaasne kto się zajmie? Będzie jednym z wielu ignorowanych chorych dzieci. Nie- to naszym obowiązkiem jest włożyć całe serce i siłę w wychowanie takiego dziecka. To jest miarą naszego człowieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To weź i wychowaj, pokaż jaka jesteś super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skonczcie oczerniac tylko rzeczowo odpowiedzcie na pytanie. Autor duzo wycierpial i z pewnoscia przeżywa dramat nie potrzebuje jeszcze waszych komentarzy. Osobiście, postapilabym tak jak autor. Moim zdaniem najlepiej bedzie zrzec sie praw. Wtedy proces adopcji bedzie trwał krócej. Pisze to ja - mama 4 miesięcznego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie wezmę obcego dziecka zarówno zdrowego czy z zespołem Downa. Mam dwoje własnych. Jakbym była w trzeciej ciąży to wychowalabym MOJE dziecko zdrowe albo nie. I nie oznacza.to dla mnie bycie super a cholerny obowiązek jak stworzyłam na spółkę z partnerem to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie mu spokoj ! To lepiej zeby zabili ? Tak jak w niektorych przypadkach bywa ? Jesli tak zdecydowali ostatecznie niech oddadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddać możecie, ale raczej do ośrodka bo na adopcje to ma małe szanse w Polsce:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co Cię obchodzi wytykamie palcem? i tak nie znasz tych lydzi, więc co Cię obchodzi ich zdanie? mało tego wyobraź sobie, że to ty masz zespół downa i że to ciebie twoi rodzice oddają z tego powodu. To nie jest wina dziecka. Pisałeś o nieumoralnianiu, ale nie da się tego czytać a z rezztą skoro masz gdzieś moralność to dlaczego się przejmujesz opinią ludzi czyli tym co sobie pomyślą o ile w ogóle coś sobie pomyślą, których nawet nie znasz masakra......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do sąsiadki co cię obchodzi sąsuadka i to czy będzie pytać o dziecko? powoedz jej prawdę i tyle albo powiedz jej, że to nie jest jej sprawa. Czy słowa innych ludzi i ich opinia zrujnuje ci życie? nie przejmuj się nią!!!! Nie interesujesz się chorym dzieckiem i masz je gdzieś a przejmujesz się opinią sąsiadki, niech sobie gada co się takiego stanie? To twoje życie i twoje decyzje. Ja bym się na twoim miejscu bardziej martwiła dzieckiem niż jakąś sąsiadką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Najlepiej zrobisz ty i tobie podobni jak zajmiecie się swoim życiem i wychowaniem swoich dzieci, a nie będziecie się wpier...ać w cudze i morały prawić. Dorobiłaś się dwójki to się nimi zajmij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to mozliwe, ze badania prenatalne nie wykryja ZD? Mam 30 lat i az boje sie starac o dziecko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oj, dwoje własnych. To się ku/rwa ciesz, że zdrowe, a nie porównuj zdrowego do chorego. x To fakt. Jak wchodzi w grę aborcja, to podnosi się larum, że można oddać do adopcji. A jak się urodzi, to wyrodny rodzic. Może w tym hałasie, żeby nie usuwać, tak naprawdę chodzi o to, żeby jednak urodzić i wychować, bo przecież takie jak 10:32 nie weźmie żadnego dziecka na wychowanie, bo ma swoje? Też jestem matką. Matką, która chyba nie potrafiłaby oddać swojego dziecka do adopcji. Może mi się nie podobać postawa autora i jego żony, mieć zdanie jak powyżej, że dziecko to nie zabawka itd, ale nie mam prawa drzeć pyska, bo to nie ja będę to dziecko wychowywać. Prawda jest taka, że ZD to różne stopnie. Jeden będzie słodki całe życie, drugi da sobie radę, trzeci będzie prawie jak roślina, a czwarty jak kuzyn żony autora. Tego się nie przewidzi. x Autorze, pytasz o stronę moralną. Jaką stronę moralną, skoro pytasz o reakcje sąsiadów? Ta strona moralna jest w was jako rodzicach. Musicie się bardzo dobrze zastanowić, czy dacie radę oddać własne dziecko, które niekoniecznie znajdzie dom i czy dacie radę z tym żyć. Czy was sumienie w ciągu kilku lat nie zeżre. Bo widzisz, teraz możecie chcieć, a za kilka miesięcy może zacząć się dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zastanawiam nad tymi badaniami, bo skoro robili test Papp-a tzn, ze na badaniu prenatalnym usg do 13tc wyszła nieprawidłowość, wtedy dostaje się skierowanie na test papp-a, czyli de facto pokazywało że coś jest nie tak, poza tym na badaniu prenatalnym usg już widać po przezierności karkowej i braku przegrody nosowej, test to tylko potwierdza. No dobra nie ważne, autorze, nie pytaj na forum, poczytaj w internecie jak możecie to rozwiązać i ja na waszym miejscu skoro boicie się sąsiadek to bym wyjechała z żoną na parę lat za granicę lub się wyprowadziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabawne jak z szybko zleciało się tu stadko przekup hipokrytek. Do tych co wrzeszczą - może zamiast się rozmnażać adoptujecie sobie takiego słodkiego bobaska z downem? Przecież on będzie taki słodziusi przez całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Jak można komuś życzyć nieszczęścia?? Kolejna chora jędza, do kościółka to polec****erwsza i z wywieszonym jęzorem będzie czekać na komunię od księdza. Obrzydliwe! Najłatwiej jest oceniać z wygodnej pozycji. I co z tego, że znasz jeden dobry przypadek osoby chorej z ZD?? Ja pracowałam jako wolontariuszka w ośrodku pomocy społecznej, ja i kilka innych dziewczyn miało zajmować czas tym dzieciakom (juz nastolatkom). Dzieciaki miały rożnego rodzaju opóźnienia w tym ZD. Na porządku dziennym było bicie nas, szturchanie, plucie w twarz i na włosy. Koszmar. Zdarzały się próby molestowania chłopaków na dziewczynkach z tego ośrodka. Coś strasznego. Nie wyobrażam sobie mieć takiego dziecka w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora - nie słuchaj przekup. Oddaj, bo zniszczycie sobie życie, wiem co mówię. Najlepiej skontaktujcie się z wybranym domem dziecka lub idźcie do okna życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13:08 masz rację musieli wiedzieć wcześniej że coś jest nie tak tylko ludzie się łudzą do końca że wszystko będzie dobrze że to pomyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Test Pappa wykonywany jest standardowo, jeśli skorygowany wynik nie wychodzi źle nie przeprowadza się punkcji i dalszych badań. Pomyłki się zdarzają. To wcale nie musi być kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oddaj pieprzonemu tatusiowi kaczyńskiemu bo ten uważa, że należy rodzić każde zdeformowane dziecko, niech wychowuje, wtedy zamknie buzię i nie będzie się wypowiadał na ten temat, albo księżom, bo oni go też popierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem czemu się tak ludzie dziwią że ludzie chcą oddać. Jeden przypadek na 1000 może i się zdarzy bardziej zaradny- dziecko niepełnosprawne, które jak dorośnie pracuje i jest prawie normalne....ale ludzie!!! To RZADKOŚĆ. W 99% dorośli niepełnosprawni nie pracują i wegetują. Reszta w większości jest taka jak ktoś wcześniej napisał- są agresywni, mają problemy z seksualnością i są zupełnie bez kontaktu z rzeczywistością. A w najlepszym przypadku są ogromnym ciężarem dla rodziców, którzy już nigdy nie zaznają normalnego życia. Matki, które się decydują po jakimś czasie wypierają swoją tragedię i codzienną gehennę; żeby jakoś sobie psychicznie poradzić z sytuacją mówią że kochają swoje dziecko i są zadowolone z życia...ale wiadomo jak jest. Mówicie że dziecko to "nie zabawka i zeby nie oddawać jak się zepsuje"- a co z rodzicami? Oni mają być "zabawką/służącym" dla tego niepełnosprawnego do końca życia wbrew swojej woli i chęci bo tak się przytrafiło? No tak...super. Życie jest jedno- jak ktoś chce to niech się poświęca, rodzi niepełnosprawne dzieci i opiekuje się nimi. NIKT tego nie zabrania. Natomiast uważam że ZBRODNIĄ jest ZMUSZANIE do opieki nad ciężko chorym. Chyba każdy powinien mieć prawo decyzji czy chce być niewolnikiem/zabawką niepełnosprawnego do końca życia? Życie takiego rodzica NIE JEST MNIEJ WARTOŚCIOWE a życie takiego ciężko niepełnosprawnego dziecka i tak już jest stracone, więc nie wiem dlaczego nie uratować przynajmniej siebie w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani wyżej a jak pani zachoruje dzieci sukno manga to też automatycznie dom starców albo dom dziecka? Nie jesteśmy zwierzętami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być "dziecko albo matka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem nie ma wyjścia i trzeba oddać do domu seniora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pisałam o 10:32. Ktoś pisze masz.dzieci to się nimi zajmuj. Zajmuje się. Najlepiej jak potrafię. Nie przeszkadza mi to jednak w wyrażeniu mojej opinii na ogólnodostępnym forum. Każdy z nas ma do tego prawo. Nigdzie nie pisałam że jestem przeciwna aborcji. Otóż nie jestem zagorzala katoliczka, nie prawie moralow- chory płód- nie ważne, trzeba urodzić. Każdy z nas gdy spotyka to takie nieszczęście między się ze swoim własnym sumieniem. Nie potępiam nigdy. Ale w tym temacie- nie wiem czy to prowokacja czy Nie- dziecko jest już na świecie. DZIECKO! Czuje, istnieje. Byc może został popełniony rażący błąd przez lekarza. Ale wynikiem jest dziecko na świecie. Chore ale ich. I potworne jest dla mnie nie przyjęcia w tym momencie za to dziecko odpowiedzialności. Koniec życia, poświęcenie.. takie sformułowania czytam..czy to żart? Czy czytam o dwojgu dorosłych ludzi którym dziecko nie wyszło tak idealne jak na reklamie i nie chcą już wycofują się. A ono będzie skazane na zakład. Jak można żyć wiedząc że tam gdzieś jest nasze dziecko wytlumaczcie mi To? I dziecko to na pewno nie jest tam szczesliwe. Jak pisałam reakcja na takie sytuacje jest miarą człowieczeństwa. Nie wiary ale człowieczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli moja córka czy ma z by zachorowali teraz to wiadomo że będę się nimi opiekować dopóki starczy mi sił. natomiast gdybym urodziła chore dziecko to od razu bym oddała póki jeszcze się nie orzywiazalam do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×