Jest tu ktoś kto zakochał się w kimś zajętym?

Dlaczego ktoś ma rezygnować ze swojego szczęścia?

Po to są rozwody :)

15.33 Przecież nie rozbiłem związku. Ona mi już na początku powiedziała, że z nim nie zerwie i że zostanie jego żoną. Gdy się całowałiśmy ona była jeszcze panną. Powiedziała, że chce się wyszaleć zanim wyjdzie za mąż bo potem to już innego nie pocałuje. Byłem szczęśliwy, że ona mnie wybrała jako tego, z którym chciała się wyszaleć zanim wyjdzie za mąż. Ona była najpiękniejszą dziewczyną jaką znałem. Każdy na moim miejscu zachowałby się tak samo jak ja. Ja wtedy nie miałem dziewczyny. Potrzebowałem kontaktu z dziewczyną i czułości. Przecież to normalne potrzeby samotnego chłopaka.

Nie brzydzil cię jej brak moralności? Tak tylko facet potrafi...

16.01 Ona nie była niemoralna.Nie poszliśmy przecież do łóżka. Ona dotrzymała słowa. Po ślubie nikogo już nie całowała.Mnie również nie , a mieliśmy do tego okazje.

Ciekawe czy jej facet również podziela to zdanie. Jeśli coś musisz ukrywać w związku z innymi facetami to raczej nie jest to nic dobrego.