Kobiety po SN ! Ratunku!

11.15 jak ci się zrobią zrosty po cc to już nie będziesz tak gęby cieszyć. x 13 lat minelo a zrostow jak nie ma tak nie ma :) nawet blizny nie ma tylko kreseczka grubosci nitki ktora przykrywaja wlosy lonowe na wzgorku , w bikini smigam latem :)

12:51 kraterówkom nie przetłumaczysz. One po sn są ciaśniejsze i zero powikłań, tylko my po cc mamy blizny, zrosty i inne dolegliwości świata. Łone so jak nówki

12:56 wiesz, najlepiej to wcale nie miec dzieci. Wtedy sie nie musi rodzic w zaden sposob, nie ma sie problemow wychowawczych, chorob, zmartwien itd. Same plusy. Tymczasem autorka prosila zeby nie dawac 'rad' typu trzeba bylo, wiec moze sie laskawie dostosujcie. Oba porody niestety niosa za soba powiklania, ogolnie jak sie zyje to mozna umrzec i tego typu dyskusje sa po prostu bez sensu.

12:43 wypadnięcie macicy jest tak samo prawdopodobne po cc, jak i po sn. Nie ciesz się za wcześnie.

My "kraterowki" jak to ładnie ujęłaś w większości zdajemy sobie sprawę że po porodzie sn nie będzie jak wcześniej i żadna z nas na tym wątku się tu nie szczyci tym, że urodziła naturalnie, ale oczywiście musiała się znaleźć jakas "cesarzowa", która jakże zadowolona z siebie pisze jak to ona "cieszy się, że miała cc". W jakim celu? Żeby poczuć się lepszą niż autorka? Dać jej do zrozumienia że była głupia że rodziła siłami natury? Szczycić się zaplanowana cc? Powiedz mi w jakim celu, bo nie rozumiem tego! Tym bardziej, że dziewczyna tu przeżywa te dolegliwości, jest zdołowana i prosiła, zeby sobie darować takie teksty... Ale "cesarki" muszą co najmniej szczycić się tym, ze miały zaplanowane cc... Zenada. Moze dodaj dlaczego miałaś cc? Czyżbyś byla NIEZDOLNA do urodzenia dziecka? Wyciągnęli ci dziecko z brzucha, bo nie byłaś w stanie go urodzić i jeszcze się szczycisz. Ciesz się, że są cesarki, bo kilka wieków temu po prostu zdechlabys przy porodzie skoro nie byłaś w stanie urodzić wlasnego dziecka. Ciesz się cipką w całości, bo rozumu to brakuje!

Zacznijmy od tego po co kobiety po cc wchodzą na temat o sn? Ewidentnie po to, zeby drwić z czyjegoś niepowodzenia po sn.

Bylam w stanie urodzic, skad ten pomysl laluniu, ze nie bylam w stanie? Poprostu mi sie nie chcialo :) po co sie meczyc, narazac dziecko na polamanie , niedotlenieniena, oraz siebie na takie atrakcje jak ma teraz autorka

Juz dowartosciowalas się "laluniu" swoją przedsiębiorczością i życiowym "sprytem"? To nie zaśmiecają wątku choćby z szacunku dla autorki. Twoja cc nie robi wrażenia tu na nikim.

Przestań belkotac wygodnicka egoistko, tak to natura stworzyla że nie ma nic lepszego dla kobiety i dziecka niz poród naturalny bez powiklan.

Powiedz to autorce :o

Te, babo po cc , niestety nie wiesz czy byłaś w stanie urodzić siłami natury, czy nie, gdybyś urodziła, to mogłabys powiedzieć, ale ty nie urodziłaś. tobie wyciagnieto dziecko poprzez cesarskie ciecie. Wyciagnięto. Więc nie pisz ,że byłaś w stanie urodzić, bo tego zwyczajnie nie wiesz.

Po cc zostają ciasne zarówno cipki jak i horyzonty myślowe :-P

Te babo, wiekszosc z was nie urodzila SILAMI NATURY Oksytocyna, baloniki, kleszcze, proznociag, wyciskanie, ciecie krocza, no faktycznie sama natura :) Ktos was niezle wkreca ze rodzicie silami natury, natura w tym wypadku jest okropna, bardzo dawno temu przy prawdziwych porodach sn , co trzeci byl zgon, matki, dziecka lub obydwojga

Po części masz rację, ale nam przynajmniej nie zmiękły kolana na myśl o porodzie, o wysiłku który trzeba włożyć, żeby naze dzieci przyszły na świat. Nie stchorzylysmy i nie poszliśmy na łatwiznę, a jednocześnie wybralysmy poród, który jest lepszy dla dziecka ( wystarczy poczytać). To żaden powód do dumy dać w łapę lekarzowi albo załatwić sobie zaświadczenie.

Chcesz medal z łożyska, wiaderkowa bohaterko?

16:26 osiągnęłaś coś poza wyparciem dzieciaka na świat? Odnoszę wrażenie, że nie, skoro taka duma cię rozpiera z rozwalonego krocza. Rżniesz wielka hojraczkę, a pewnie darłaś ryja i blagalaś o znieczulenie i cc. Nie dla psa kiełbasa, biedo.

po sn jest wieksze prawdopodobienstwo smierci dziecka lub jego kalectwo a po cc smierci matki (krwotok, zator plucny, zapalenie otrzewnej itd). i to i to do przyjemnosci nie nalezy a czasem sa wskazania do cc ktore sa gorsze niz porod sn. jednak jesli chodzi o krocze to zdecydowanie cc jest lepsza opcja bo nic sie tam nie narusza. sama bede miec cc ze wzgledu na wskazania medyczne

16:09 A wiesz tłuku czemu kiedyś była taka umieralnosc?!z zakażeń okoloporodowych bo nie mieli pojęcia o istnieniu bakterii, jesteś egoistyczna krowa dla której krocze jest ważniejsze od dziecka.

Tu autorka. Dawno nie doświadczyłam tyłu przykrych obelg dlatego, że zdecydowałam się na naturalny poród. Może nie było to kierowane bezpośrednio do mnie, ale mnie także nazwalyscie tutaj "kraterówami" , "wiaderkową bohaterką", zaproponowalyscie "medal z łożyska" i domniemujecie " że darlam ryją i blagalam o cesarkę" i że nie mam innych życiowych osiągnięć. To piszę kobieta? Matka? Bo mam wrażenie, że bezduszne bydło? Jak można być zacietrzewionym by wyzywać tu kobiety, takie jak ja- które zaufały lekarzowi i rodziły naturalnie z wiarą , że wszystko będzie ok? Tak, nie udało się. Mam problem z kroczem, a wy jesteście super ciasne. Lepiej wam? Mam nadzieję, że dowartosciowalyscie się moim kosztem i kosztem kobiet takich jak ja. Że wam lepiej, że ktoś jest okaleczony, a wy nie. Przykre, że kobieta kobiecie potrafi napisać takie rzeczy. Przyszłam tu po wsparcie w ciężkim okresie mojego życia i na początku wątku się z nim spotkałam. Ale jak się czyta epitety o wiaderkowych bohaterkach, to serce pęka :-( ciekawa jestem tylko, czy osoba z 16.36 i 16.44 potrafiłaby tak nazwać mnie patrząc mi w twarz gdybym zwierzyła jej się z moich problemów. Jesteś okrutna kobieto.

16.44 a ty co osiagnelas w życiu? Zaświadczenie o takofobii? Tak, miałam siłę by "wypchnąć dziecko" za to ty nie miałaś odwagi tego zrobić, bo twoje krocze było ważniejsze niż dobro dziecka. Każdy lekarz ci powie, że dla dziecka lepszy jest poród naturalny. Mam nadzieję, że swietujesz wydobyciny swojego dziecka , a nie urodziny? Bo przecież nie urodzilas. za słaba jesteś. psychicznie za slaba. Kobiety, które świadomie decydują się na cc powinny powinny mieć wydawany akt wycięcia ewentualnie wydobycia dziecka. A nie urodzenia. Bo one nie wiedzą co to znaczy urodzić dziecko :-) ps. Nic nie mam do kobiet, które musiały z różnych przyczyn musiały mieć cc, ale te wariatki ktore świadomie się decydują na cc bez wskazań to obsrane że strachu przed sn dno dna.

17:07 uspokoj się bo gaci nie dopierzesz z tego niezdrowego podniecenia :D twój post leci na spotted:madka.

17:07 taa kazdy lekarz powie ze sn lepsze dla dziecka :D takie "lepsze" ze widuje przynajmniej dwie rodziny tj rodzicow po 60 z 30 paro letnimi, uposledzonymi synami przyduszonymi przy porodzie ktorzy do konca zycia beda skazani na rodzicow (te rodziny to znajomi mojego ojca). w gimnazjum (czyli 12lat wstecz) bylam w klasie z chlopakiem urodzonym z zamartwicy ktory rowniez byl lekko uposledzony i bardzo agresywny, obecnie siedzi w wiezieniu a jest jedynym dzieckiem swoich rodzicow ktorzy sa naprawde w porzadku. porod sn jest napewno mniej bezpieczny dla dziecka niz cesarka bo przy komplikacjach to dziecko rodzi sie chore albo martwe a przy cesarce jak wystapia komplikacje to dziecko wychodzi cale i zdrowe natomiast matka moze bardzo ucierpiec ale juz chyba lepiej samemu uciierpiec niz patrzec na nieszczescie i chorobe wlasnego dziecka

Jaki jest powód, że kobiety załatwiają sobie cc , czy to dzięki zaświadczeniem albo lapowce? Strach. One się boją. Boją się bólu, boją się powiklan. Psychicznie słabe, tchorzliwe. Więc jakim prawem oceniają kobiety po sn? Zabrakło im odwagi by urodzić dziecko, panikary i histeryczki, a mają odwagę szczekać tu na forum :-D i jeszcze mówią, że pewnie darlysmy ryja na porodówce haha ciekawa jestem jakby wasz poród naturalny wyglądał histeryczki.

Autorko przestań przeżywać jestes 2 tygodnie po porodzie, za szybko aby stwierdzić jakiekolwiek uszkodzenie.

17.16 a ty nie bylas podduszona przypadkiem przy porodzie, bo mam wrażenie, że tak :-D

17:07 kobiety ktore sie decyduja na cc sa odwazniejsze niz te z sn. rozcinaja ci kilka powlok i wkladaja rece by wydobyc dziecko, potem zszywaja i po ustaniu znieczulenia zaczyna sie bol. poza tym komplikacje po cc dla matki sa duzo gorsze niz rozwalona kuciapa przy sn. kobiety decydujace sie na cc sa odwazniejsze niz te po sn bo latwiej przezyc rozwalona ci/pe niz bol po powazna OPERACJE

Gościu z 17:07 ty chyba jednak masz jakiś ból doopy, że rodzilas sn bo lecisz gorszym epitetami niż te po cc. Wyczuwa się od ciebie morze nienawiści... Chryste Panie

Autorka ma rację, straszne bydło. I to coś jest matką? Ty się kobieto sama zgłoś na spotted " agresja po cc" chyba znieczulenie przy operacji wywołało u ciebie jakies skutki uboczne . Swoje teksty o wiaderkowych bohaterkach też zgłoś na spotted

Autorko, spokojnie, odczekaj chwilę i zobaczysz jak się wszystko wygoi, ostatecznie skonsultuj u innego lekarza. Ja 2 razy rodzilam sn i chociaż dzieci bylyr duże nie jestem luźna, wszystko jest jak przed porodem. Mięśnie pochwy można ćwiczyć, są różne ćwiczenia łącznie z kulkami gejszy, na pewno dojdziesz do siebie. Nie słuchaj głupot o cc, to jest operacja, nigdy na własne życzenie nie zafundowałabym sobie takiego zabiegu a dla dziecka poród sn jest ważny i bardzo wartościowy dla rozwoju. Nie martw się, będzie wszystko dobrze. To jeszcze wcześnie żeby mówić o luźnej pochwie czy konieczności plastyki.

17:19 chyba bardziej ty rozwalona ci/po ktorej mezus woli bzykac na boku niz pakowac sie w wiadro miedzy nogami :D razem z lozyskiem wyplynal ci poszarpana ci/pa rowniez spory fragment mozgu odpowiedzialny za prawidlowe rozumowanie a to duzo gorsze niz niedotlenienie