Slub, ksiadz taka sytuacja co myslicie ?

Dziewczyny chcielibysmy wziac slub koscielny z mezem. Narazie jestesny w takiej sytuacji, ze niestety nie mozemy zaplcic za niego 1000zl. Myslicie, ze zgodzi sie ksiadz na jakas symboliczna oplate ? Czy lepiej sie nie osmieszac ?

Jak nie zapytacie to się nie dowiecie.

No fakt. Tez tak mysle ale z drugiej strony boje sie, ze moze nas zrowna z ziemia.

Sama mialabym dylemat. Nie wiem. Rozni sa ksieza. Jeden rozumie i powie tak lub nie, a drugi zbeszta, ze bezwstydni.

Skąd taka cena? Sakramenty podobno gratis są to skąd ten tysiak ?

A skąd pomysł, że księdzu trzeba dać 1000 zł? W d****h się tym księżom poprzewracalo. Daj 200 i tyle. Ksiądz niech się cieszy, ze sie "nawrociliscie"

aha, uważaj, żeby od razu sie ci nie zgodził, a myślisz, że oni za co utrzymują swoje dzieci i kochanki

co Wy macie za księdza że tyle sobie życzy nasz proboszcz bardzo się ucieszyl że chcemy wziasc koscielny slub pomógł męzowi przygotować się do bierzmowania bo tego sakramentu mu brakowało a jeżeli chodzi o kasę poprosił tylko żebyśmy dali organiście ile uważamy za stosowne i na zapowiedzi 50 zł

My daliśmy 300 razem z chrztem,z resztą zapytalismy wprost ile się daje i tyle powiedzieli,więc nie wiem skąd pomysł, że aż 1000.

jak ja załatwiałam koscielny bałam się isc do proboszcza naszego niepotrzebnie jak się okazało i poszłam do innej parafii i co sie okazało że nie ma opcji w innej no chyba ze mój by mnie wywalił jeszcze nie wyszłam dobrze za próg a juz nasz proboszcz wiedział ze byłam w innej parafii no mafia jakaś:)

My się zapytaliśmy to ksiądz powiedział tyle ile warta jest panna młoda... My zażenowani, a on dodał, że ludzie dają ok.1000zł, wieś na Lubelszczyźnie...

No tak, parafia na małej wsi, gdzie ksiądz jest Bogiem, a parafianie na wszystko przystają. Każdy powinien dać tyle ile uważa i na ile go stać. I może to też być 0 zł. A jeżeli ksiądz będzie pyskował, to przytoczcie słowa papieża Franciszka, że udzielanie sakramentów jest darmowe. Mieszkacie na terenie tej parafii na co dzień?

Autorka. Mazowieckie. Naprawde tyle biora, a za chrzest 300zl. Moja kolezanka o to poprosila i jej powiedzial, ze to dla nich promocja 800zl.

K***a promocja w kościele... Ludzie! Świat się kończy!

Myśmy nic nie płacili, mieliśmy cichy ślub po wieczornej mszy sobotniej. My, rodzice, dziadkowie i świadkowie. Nawet sukienki nie miałam ani bukietu. Ksiądz był wyraźnie ucieszony, powiedział, że takich ślubów to już nie ma. Rok wcześniej wzięliśmy cywilny, rodzinny obiad, a wieczorem z młodymi do klubu się pobawić. Zrobiliśmy taki na jaki nas było stać.