Dlaczego ludzie nie mowia juz maz, zona, tylko jakies "partner seksualny"?

Odj***lo wam, czy chcecie sie odrobine sami pooszukiwac, ze jestescie porzadni i zamaskowac swoje k******o? :O

bo dzisiaj w europie nie ma sie meza i zony tylko ma sie partnerow seksualnych, a posiadanie kilku zon jest w europie nietolerowane, dlatego na potrzeby posiadaniu kilku partnerow seksualnych powstalo takie sformułowanie. Dzisiaj kobiety to rżną się z facetami ale nie bo chca byc ich zona.

A kto tak mówi bo ja nie słyszałam takich określeń.

A pozniej takie w******ne zuzyte wywloki bez blony dziewiczej chca za maz wyjsc... Pogonic widlami i pochodniami!

ciekawe czy gdzies za puszczenie sie pala na stosie

14:38 no wszyscy mowia! Internetu nie cxyyasz? Kiedys sie mialo meza/zone, a teraz wszyscy pisza/mowia "moj partner/partnetka"... :O

W twoim środowisku autor są takie dziewczyny? bo tam gdzie ja się obracam tego typu dziewczyn nie ma.

Na polwyspie arabskim. Wsrod niektorych plemion w ametyce poludniowej i na filipinach ostal sie taki zwyczaj palenia zboczencow, ktorzy chca zniszczyc tamtejsze obyczaje swoim zgorszeniem.

14:42 w internecie sa, bo w moim srodowisku sa tylko kobiety z ktorymi jestem w jakims stopniu spokrewniony genetycznie - innych nie ma.

Wiedziałam że utorowi bliżej do araba niż do kultury europejskiej, tak się składa że akurat tam gdzie żyje i mieszka autor są takie rozwiązłe dziewczyny

Jak autor wiedzę o życiu czerpie z internetu to znaczy że z jego psychiką i inteligencją jest nie najlepiej

14:49 widze co sie wytabia na swiecie, czysta sodomia! A i co z tego, ze z internetu, jak ci sami ludzie z internetu zyja tez na tej ziemi?

a no d****ary cwaniary zawsze ofiary!

W europie sie mowi ojciec/matka mojego dziecka/moich dzieci

Dzis jest malo normalnych ludzi (homosapiens) wiekszosc jak zwierzeta bez moralnosci

takie nazewnictwo wynikło z tego, że doskonale stało sie wiadome, że kobieca miłość nie istnieje, tym samym zwrot 'moja żono' budzi śmiech

a ja mówię-moja żoneczka. Tak mówię od 30stu lat.

A meska milosc istnieje?jakby ktos powiedzial twoj maz cie kocha to by byl wybuch smiechu.nie mowie ze sie nie zdarza, owszem sa szczesliwe malzenstwa zyjacw razem do konca zycia.ale to nie dotyczy kazdego.ja tak myslalam na poczatku ale wykrecilo sie inaczej,moja choroba popsula wszystko.przysiega w zdrowiu i w chorobie to puste slowa dla niektorych, w tym momencie jest zupelnie sama

Nikt na żonę/męża nie mówi partner seksualny a tylko na dooppartnera.