Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mieszkac u rodziców czy wyprowadzić sie jak lepiej po rozwodzie

Polecane posty

Gość gość

Witam was dziewczyny. Chciała bym was zapytać co wg was jest lepsze. Jestem w trakcie rozwodu, zaczynam życie od zera i cały czas mam dylemat co dalej. Na chwile obecną mieszkam u rodziców, mamy duży dom i ogród, rodzice pomagają przy dziecku ( córka ma 6 lat). Z drugiej strony siłą rzeczy rodzice dużo ingerują w moje życie i zastanawiam się nad wyprowadzką. I teraz pytanie czy lepiej żyć u rodziców i mieć stabilność finansową ale ograniczenia czy wyprowadzić się z córką, życ z kasą na styk ale mieć święty spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobiłabym tak,ze mieszkalabym u rodziców dopóki nie stanelabym silnie na własnych nogach. I psychicznie i finansowo. Samej będzie Ci trudno. A z czasem jak sama się ze sobą ogarniesz to myśleć i czymś własnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znamy Twojej sytuacji, więc jak mamy Ci doradzić. Nie wiemy jakie masz relacje z rodzicami. Jeden będzie chciał mieszkać z rodzicami, dla drugiego to nie do pomyślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest, ze wychodzac za maz tu na kafe sie pieje ze teraz maz to rodzina a rodzice sa be, ale jak z mezem nie wyjdzie to kazda z podkulonym ogonem wraca do rodzicow? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychicznie i finansowo jest ok. Właśnie zastanawiam się, to nie decyzja w 5 minut. Tak sobie marze żeby pomoeszkac tak z rok, odłożyć pieniądze i się wyprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak sie wtracaja w zycie opisz - w moich filmikach o moim zyciu w USA sa polskie napisy trzeba uruchomic na dole w prawym rogu www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostalabym z rodzicami. Ciężko jest:-( uwierz mi. Ja mam 1700zl pensji. Alimentów 300zl. Za pokój z kuchnią i ubikacja place 900zl z opłatami. Uwierz mi ze bida z nędza. Nie stać mnie na nic. Myje się w misce. Gdybym miała tak jak ty rodziców z domem to choćbym miała podporządkować się to zrobiłbym to. Teraz nie będę miała co jeść bo muszę najac kogoś, córka była 10dni na kolonii z Caritasu, ja mam urlop w sierpniu. Modlę się nieraz żeby Bóg zabrał mnie do siebie bo już w domu dziecka córka miałaby lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodzicami jest ok. Są dla mnie dobrzy i nieba by mi uchylili. Ale z drugiej strony są nadopiekuńczy i mama wcina się w moje sprawy. Np znalazłam fajną pracę ale daleko od domu i mama jest anty bo godz dojazdu, bo bez sensu i będę się męczyć i musiałam postawić na swoim. Teraz ok ale ma fochy i mi wypomina że pomaga a jej nie slucham. Kiedyś też np przypadkiem spotkałam starego znajomego, staliśmy pod centrum handlowym i długo rozmawialiśmy i mama już zła bo rozwodu jeszcze nie ma a ja już się z innym spotykam. I w żaden sposób nie przetłumaczy jej że spotkanie było totalnie przypadkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem nie ma tam wanny dlaczego myjesz sie w misce gosciu?- w moich filmikach o moim zyciu w USA sa polskie napisy trzeba uruchomic na dole w prawym rogu www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba zalezy jaka prace masz - w moich filmikach o moim zyciu w USA sa polskie napisy trzeba uruchomic na dole w prawym rogu www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o kase to na czysto zarabiam jakieś 1300 zł do tego alimenty póki co zabezpieczenie 700 zł oprócz tego 500 + i jeszcze po godzinach w domu dorabiam i z tego mam różnie raz 500 a czasem nawet powyżej 1000 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jakie tam ceny sa poradze na kartce napisac ile bys wydawala gdybys sie wyprowadzila i czy cie na to stac jezeli stac to radze uciekac nawt jak w biedzie bedziesz zyc ewentualnie z tego sie wyciagniesz jezeli bedziesz szczesliwsza psychicznie a wrocic do nich zawsze mozesz - w moich filmikach o moim zyciu w USA sa polskie napisy trzeba uruchomic na dole w prawym rogu www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myje sie w misce bo nie ma miejsca na wanne. W pokoju stoi wersalka,stolik i maly stolik na tv,mam maly aneks kuchenny i tyle. Na tyle mnie stac. A moj byly jezdzi sobie na Kanary. W ogole nie interesuje sie dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:35 modlisz się o śmierć a własne dziecko chcesz skazać na poniewierke w DD? Spadaj do pracy,zdrowa jesteś,dorob. A nie o śmierć się modlisz. Jesteś świadoma co byś córce zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli finansowo sobie poradzisz,nie bedziesz biedować to ja bym się wyprowadziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprowadź się i radź sobie sama,a nie na głowie rodzicom siedzisz i jeszcze dziecka muszą pilnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że masz wybór. Ja nie posiadam nawet domu rodzinnego, bo mama całe życie wynajmowała a teraz mieszka u swojego faceta, który jest mi obcy. Nie układa mi się z moim partnerem ale nie mogę się wyprowadzić, bo nie stać mnie na wynajmowanie samej, alimenty na dzieci miałabym niskie, bo on na czarno pracuje. Żyjemy teraz jak współlokatorzy, mamy osobne łóżka w jednym pokoju ale wolałabym mieszkać bez niego, żeby na niego nie patrzeć, więc autorko nie masz źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto co mieszkasz z córką w biedzie nie masz nikogo do pomocy ? Rodziców ? Rodzeństwa ? Może łatwiej by Ci było się przeprowadzić do innego miasta i taniej wynająć kawalerkę u nas są za 500zl i znaleźć pracę. Bardzo Ci współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a Ty to masz za dobrze i stąd te głupie pytanie. Masz wszystko a czepiasz się o troskę rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja pracuje. Napisalam ze mam 1700zl wyplaty plus 300zl alimentow. Mieszkam w malym miescie. W wiekszym moze i zarobilabym wiecej ale i za czynsz bym wiecej zaplacila. Niestety,jestem sierotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym szla na drugi etat to juz naprawde musialabym oddac dziecko do domu dziecka! I tak malo je widuje. Tyle co rano i 2 h wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jal masz teraz naprawde trudno to sa rozne organizacje, które pomogą z jedzeniem chociażby. I do sadu o podwyższenie alimentów idz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×