Mogła tak postąpić wiedząc, że dziecko może być moje lub ma taką pewność

*Twoja spermę

Ona nie ma męża, autor pociesza się jak może:)

Skoro z tobą tak często i od tak dawna się gziła to męża unikała jak mogła. Dziecko jest twoje.

Taa...na razie nie chce miec nic wspolnego z Toba bo bedzie teraz sciemniac meza, ze dziecko jest jego aby jej nie wyrzucil na zbity pysk z domu. On moze dostac rozwod nie ze swojej winy, ona jeszcze moze skonczyc z alimentami na meza dlatego spanikowala i siedzi cicho przy mezu. Poczekaj az pewnego dnia zaczna drzec koty to baba szybko sobie przypomni kto ja zaplodnil, wystapi o testy DNA i alimenty od Ciebie.

dziś Chyba nie wiesz jak laski potrafia sciemniac swoich mezow i jak czesto moga sie spotykac z kochankami gdy maz mysli ze jest w tym czasie gdzie indziej albo po prostu na codzien go nie ma moze zagranica albo dlugo pracuje. co to spotkac sie z kochankiem na godzine dziennie gdy dziecko jej ma 9 lat wiec stale siedziec z nim nie musi mezowi cos sciemni i tyle. a ty autorze moim zdaniem jestes ojcem tego dziecka i teraz do dopiero cyrk sie zrobi.

Autor ma przechlapane, tylko jeszcze o tym nie wie:D Beda z tego niezle jaja, ja wam mowie. Autorze, bedziesz tatusiem :)

Na liczydle chyba wyliczyła :D

A ty autorze ile masz lat? masz kogos, zona, dziewczyna, dziecko?

Durna ta Twoja kochanka, ciekawe jak to sobie wyliczyła ;)

Wyliczala sobie ?! A niby jakim sposobem ? , tu trzeba byc conajmniej jasnowidzem zeby miec pewnosc czyje bedzie te dziecko. Szansa ze jestes ojcem jak najbardziej 50/50...

Autor szanse ma większe, z mężem pewnie kochała się rzadko.

Za malo informacji zeby z pewnoscia to stwierdzic.

Jak mogła zajść jak bierze plastry. To dziwne. A jak nie była ich pewna to czemu godzila się byś spuszczal się w niej. Dziwne

Plastry nie dają stuprocentowej pewności, że nie zajdziesz w ciąże, nic nie daje takie pewności. Przecież to jeszcze młoda kobieta, autor pewnie też, częsty seks i bum - stało się. W tej całej ciąży obstawiam, że to dziecko autor, bo tak jak ktoś wyżej pisał - z mężem pewnie rzadko sypiała, a nawet jeśli miałoby być to męża, to myślę, że nie zerwała by tej znajomości tak nagle i po prostu.

Ja się dołączę i dodam jedynie tyle, że współczuje Tobie i jej, bo teraz ona będzie miała w domu straszny kwas, jesteś ciemnej karnacji, a oni to blondyni, więc dziecko na pewno blondynem się nie urodzi, a mąż złapie że coś jest nie tak. Tobie współczuję, bo też się stresu najesz, pewnie będą telefony od niego do Ciebie, jak ją zostawi to masz murowane alimenty i możliwe, że ją na głowie już na zawsze. Mam nadzieję, że to męża dziecko.

Jak chcesz wiedziec czy to Twoje dziecko,czy też jej męża napisz do mojej wróżki Sofii,jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Gdybym była na Twoim miejscu, to bym dociekała prawdy, przecież możesz być ojcem, dziecka się nie odrzuca!

Ale Autor tylko „moczył” za free. To Ona „wkręciła”się, nie On. On jedynie korzystał, a teraz trzęsie portkami.

To ona pewnie teraz trzęsie portkami, bo może być różnie, a ciemniejszego dziecka mężowi nie wytłumaczy :D

Jeśli dziecko będzie miało ciemna karnację To kiedy będziesz miał pewność że jest twoje.

Szkoda, że tatusia tutaj już nie ma, mam kilka pytań do autora ;)

Ładna patola.