Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Parasolka123

Problemy w związku

Polecane posty

Gość Parasolka123

Witam wszystkich użytkowników! Szczerze mówiąc jest to mój pierwszy post na Kafeterii i chyba ogólnie, pierwszy wpis na jakimkolwiek forum. Kategoria jaką wybrałam: życie uczuciowe nie jest przypadkowa bowiem mam swego rodzaju dylemat w kwestii związku. Warto zaznaczyć już na początku, że mam 17 lat, a mój chłopak jest niestety rok młodszy . Wyprzedzając ewentualne komentarze, to tak zdaje sobie sprawę, że ta szara rzeczywistość każdego z nas czeka, ale miałam nadzieje że stanie się to trochę później. Jestesmy razem bardzo krótko bo jedynie śmieszne 3 miesiące, wcześniej pół roku kręciliśmy, ale znamy się dużo dłużej . Mieszkamy w jednym mieście, chodzimy do jednej szkoly, ale początkowo kontakt mielismy tylko przez portale społecznościowe . Przez bardzo długi czas zastanawialiśmy się: brnąć w związek czy może pozostać przyjaciółmi. Ostatecznie stanęło na tym pierwszym. Mamy dużo wspólnych pasji, zainteresowań i celów, wiec ze znalezieniem tematu do rozmowy nigdy nie mamy problemu. Odkąd jesteśmy razem bardzo często się kłócimy, czasami kilka razy dziennie , chcemy zerwać, ale ostatecznie wracamy do codzienności z nierozwiązanym powodem kłótni. Często się wkurzam, bo mój chłopak nigdy nie bierze pod uwage tego co mówie, albo raczej mówi i obiecuje mi jedno, a robi drugie. Na portalach randkowych pisze do jakichś dziewczyn, na telefonie ma zdjecia swoich byłych w takich momentach jest mi po prostu szczerze przykro, bo on również twierdzi, że jego uczucie jest prawdziwe. Największym jednak problemem jest to, że w naszym związku jest nudno. Bardzo nudno. Spotykamy się o stałej godzinie, w jednym miejscu, siedzimy pod blokiem zawsze na tej samej, jednej ławce. Nie robimy nic ciekawego, nigdzie nie chodzimy i wspólnie niestety też nic nie robimy. On tłumaczy to swoją osobowością, ale ja sama nie wiem. Mam wrazenie, że jemu wcale nie zależy i przez to się nie stara :( Co o tym myślicie? Z góry dziekuje za odpowiedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety faceci niezależnie od wieku maja cos takiego ze flirtuja z innymi,ogladaja inne panienki w mecie.Dla nich to blahostka nic nie znaczaca a dla kobiet spory cios.Mój facet tez czasami ogląda swoje dawne miłości na FB albo poprostu obce panienki na różnych stronach i twierdzi ze to nic nie znaczy,tylko nuda i czasami ciekawość a ma ponad 30 lat.Ale to ze się z nim budzisz i nie ma w nim żadnej inicjatywy tylko siedzicie na ławce przez co masz wrażenie zw mu nie zależy to juz trochę niepokojące.Obawiam się ze to taki typ człowieka za którego trzeba podejmować decyzje i brać sprawy w swoje ręce.On pewnie nie wie co moglby z toba robić żeby ci się podobało.Może sama przejmij inicjatywę ze skoczycie do kina,nad jezioro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parasolka123
No niby tak, ale on zupełnie nie jest romantyczny. Kilka razy tak otwarcie o tym rozmawialismy i on mowil, że zdaje sobie sprawe ze ten zwiazek jest beznadziejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no zdarza sie tak - w moich filmikach sa polskie napisy trzeba uruchomic na dole w prawym rogu www.youtube.com/watch?v=DMOjUJIN5yU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem problem leży w wieku i podejściu do związku. Jestem od Ciebie sporo starszy, ale właśnie potrzebuje tego romantyzmu w związku także dokładnie wiem o czym mówisz. Jesteś od niego rok starsza, kobiety też szybciej dojrzewają, bardziej poważnie podchodzisz do związku, a on moim zdaniem jeszcze do tego nie dojrzał. Jest teraz na etapie siedzenia na ławce, bo tak pewnie robi z kolegami, a z kobietą trzeba inaczej. Chciałabyś pewnie, żeby zaprosił Cię na randkę, może to być kino albo chociaż wypad nad jezeiorko. Przytulił w ten szczególny sposób, złapał za rękę, powiedział, że kocha. Mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q odpowiedzi
Jestescie jeszcze dziecmi wiec i czas spedzacie jak dzieci, siedzac na lawce kolo bloku. Moze przyniescie z domu pilke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Twoj "chlopak" ma 16 lat. Biorac pod uwage fakt, ze chlopcy sa 2 lata do tylu w rozwoju w stosunku do swojego wieku, twoj kolega ma mentalnosc 14latka. Ty chyba o tym zaominasz, ze on to jeszcze dziecko. Czego ty wymagasz od tego dzieciaka. I o jakiej niby szarej rzeczywstosci w zwiazku ty piszesz. Dziecko, ty o zyciu wiesz zero. Wyluzuj i idz z kolezanka na lody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ten chłopak to dzieciak. Jak można nazywać związkiem koleżeństwo pomiędzy 16 letnim chłopakiem, a dziewczyną równolatką. Przecież jeżeli wy się tylko trzymacie za ręce i przytulacie to nie jest żaden związek. Związek to coś co łączy ludzi dojrzałych fizycznie i emocjonalnie, a nie dzieci. To co was łączy to koleżeństwo ,ewentualnie młodzieńcza przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parasolka123
Prosze Państwa, Wasze odpowiedzi są powielaniem stereotypów i jawnym przykładem ageizmu. To, że mamy 16/17 lat nie oznacza, że to jakiś dziecinny związek. W dzisiejszych czasach dzieci zdecydowanie szybciej dojrzewają, a każdy człowiek i jego mentalność to indywidualny przepadek. Więc proszę o darowanie sobie komentarzy w stylu ,,przynieś piłkę” bo to żalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie, ze dzieci dojrzewaja...ale na razie sa tylko dziecmi. Tak jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" ma zdjęcia swoich byłych ". Autorko, przecież on ma dopiero 16 lat. O jakie byłe tu chodzi? Czy on uprawia już seks? Jeżeli on w wieku 16 lat ma już na koncie kilka "byłych" to musiał zaczynać te sprawy już w wieku 12 lat przyjmując hipotetycznie, że średni czas związku trwał 1 rok, a związek to taka więź między mężczyzną a kobietą, której niezbędną przesłanką jest uprawianie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na 17latke to dojrzale piszesz. Powinnas wiec do zwiazku poszukac sobie starszego chlopca. Bo taki by zrozumial twoje oczekiwania. Ten obecny to taki mlodszy brat, nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.20 Masz rację. Autorka to dojrzała i inteligentna dziewczyna. Świadczy o tym sposób wypowiadania się. Dałabym jej więcej niż 17 lat . 16 letni chłopak to dla niej gówniarz. Moim zdaniem szybko wpadnie jej w oko jakiś starszy i bardziej do niej pasujący chłopak. Ten jej kolega niech się jeszcze uczy życia. To na razie dzieciak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznałem kiedyś kobietę, która była w związku z facetem, który był w jej wieku. Jak się poznaliśmy to mieli 20 lat. W ich związku co chwile coś nie wychodzi, bo ona jest wyjątkowo dojrzała jak na swój wiek i w dodatku jak wiadomo kobiety dojrzewają wcześniej, dlatego są cięgłe nieporozumienia w tym związku. Ja jestem od nich dwa lata starszy, zauważyłem że dziewczyna mądra i inteligenta więc zacząłem z nią kręcić. Już po naszej pierwszej rozmowie dziewczyna była pod wrażeniem, sama przyznała, że jednak dwa lata różnicy i mam zupełnie inne podejście do życia niż jej facet. Problem niestety tylko taki, że ona jest w nim tak bardzo zakochana, że nie potrafi od niego odejść, a ja bardzo chciałbym z nią być, bo ten typ w ogóle na nią nie zasługuje. W Twojej sytuacji autorko sytuacja wydaje mi się być bardzo podobna. Chodzi o to, że w tym wieku różnica wieku ma duże znaczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babafemi
To chyba jakies provo bo az nie moge uwierzyc, zeby 17 letnia dziewczyna tak pisala a z drugiej strony zachwycala sie chlopcem ktory w glowie jest jeszcze dzieckiem i poza siedzeniem na lawce i gapieniem sie w ekranik ja bardzo nudzi. Mega sprzecznosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niewiarygodne aby dziewczyna lat 17 zachwycała się 16 letnim dzieciuchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze pisze jego nauczycielka a nie kolezanka z blokowiska. Takie anomalie tez sie zdarzaja :) Nauczycielka zakochala sie w uczniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×