Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż i jego podejście do pieniędzy

Polecane posty

Gość gość

W skrócie: nie pracowałam przez jakiś czas na stałe, za to pracowałam dorywczo. Siłą rzeczy kwestię utrzymania zajął się mąż. Nie było źle, to nie o to chodzi, część kasy co miesiąc odkładaliśmy na wkład na mieszkanie. Moglibyśmy pozwolić sobie na obiad na mieście, kino, wyjazd, cokolwiek. Ale NIE. Na każde "coś" związanego z wydaniem kasy słyszałam odpowiedź NIE. Nie, bo mieliśmy oszczędzać. Wychodzę z założenia, że oszczędzanie okej, ale pieniądze też powinny być dla nas, dla naszych potrzeb i przyjemności. Ale ok, dokładałam się mniej, więc nie forsowałam, chociaż brak możliwości zorganizowania jakiejkolwiek rozrywki był niesamowicie frustrujący. Pół roku temu wróciłam do pracy. I się zaczęło... Zarządzanie moją pensją... Na to szkoda kasy, tego nie kupuj, dostałaś kasę i teraz wydajesz, nie stać nas, mieliśmy oszczędzać. Nosz.... Najlepiej jakbym od razu po wypłacie, przelała ją jemu a on - na oszczędności. No czy to nie chore? Chciałam zorganizować wyjazd nad morze (za "swoje", bo dostałam premię), na 3 dni. Nie, bo mieliśmy oszczędzać, Nie, bo tyle paliwa pójdzie. Nie, bo auto się pewnie po takiej podróży popsuje O.o Nie, bo w weekend dużo ludzi. Zwariuję... Poradźcie coś, jak żyć i "walczyć" z takim ludziem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zyc bo to s****wo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pracuj i zarabiaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jak chcesz odłożyć na mieszkanie wydając na p*****ly? Czy ty jesteś normalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na serio to on wziął się by odłożyć jak najwięcej jak najszybciej a tobie wszystko jedno czy będziesz oszczędzać rok czy trzy lata. Zróbcie sobie jakąś kwotę na oszczędności np macie razem 4000 to 1000. Bo on by odłożył się by odłożyć nawet 3999.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z was dziady! Po Co wy żyjecie jak nic z tego życia nie macie? Teraz oszczędzacie na wkład a później będziecie spłacać kredyt w nieskończoność. Biedota polska. I pewnie sieszcze rozmnażać się będziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na trzy dni nad morze, to mozesz pociagiem na weekendowym pojechac. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać Twój ślubny ma łeb na karku i gasi Twoją smykałkę do wydawania w zarodku. Widać kto myśli w tym związku dojrzale i o przyszłości a kto ma ścisk tyłka, bo na Facebook nie ma co wrzucić a inni jeżdżą, kupują, mają...Albo skoncentrujesz się na celu jaki sobie obraliście albo rozwód i wtedy sraj na prawo i lewo, na ile starczy kapusty i nie zapomnij o pożyczce u Bociana...Nie ma nic gorszego jak układ taki jak Was, czyli jedno ma cel i marzenia a drugie ma ścisk d**y, że musi pracować i nie może tego roztrwonić w dwa dni...To temu biednemu chłopu współczuję, bo Ty raczej świata nie zawojujesz z takimi ambicjami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziecie odkładać tylko i oszczędzać, a jak kupicie mieszkanie, to będzie rozwód buhahah i po co sobie wszystkiego odmawiać? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walczyc? Takiego partnera wybralas, nie od tygodnia go znalas, pidstawowe zasady ustaliliscie, cele, priorytety, dazenia. wybralas takiego ciulacza co kasa jest dla niego celem. Jak nie bedziecie wspolnue spedzac czasu, to bedzie rozklad pożycia czyli rozwd Brawo dla pana materialisty, bo na spacery za darmo tez cie nie zabiera... zero odpoczynku i dbania o sfere pozafinansowa. uklad finansowy a nie wiez emocjonalna was laczy. jak ci nie odpowiada to odkladaj co miesiac tyle samo co on, a reszte miej swoja. nie dajesz rady? no wlasnie! ale pol majatku bys chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypad nad morzę to tylko 20 km ode mnie i jestem w Międzyzdrojach. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest kobietą i też chce przyjemności rozumiem cię nie wolno sobie wszystkiego odmawiać , odmów mu duuupyyy to się obrazi więc rób co swoje i nie żałuję sobie myślę że każdy może sobie wycieczkę zorganizować na wczasy a nie tylko pieniędzmi żyć :) całe życie można odkładać i gowno potem z tego mieć albo mieć i się w sumie z tego nie cieszyć . Ja rozumiem pewne wyrzeczenia ale porozumienie między dwojgiem ludzi musi być bo w końcu ty też robisz jakieś wyrzeczenia a wcale nie musisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ukryty sknera całe życie będzie oszczędzał głównie na tobie i dzieciach :) nie bądź głupia nie odmawiają sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli nie przejmiesz sterów domowego budżetu i nie zorganizujesz to jakoś rzeby to miało ręce i nogi to marnie to widzę przyzwyczaij się do ciągłej tej monotonii pieniądza ciągle odkładanie będzie zawsze sobie coś wymyślał na co będzie trzeba odkładać a taka osoba zawsze coś znajdzie :) twój facet nie długo zapomni po co istnieje o tym że ty masz jakieś wogole potrzeby i o tym że pieniądz nie da mu domu , rodziny ,ciepła . Wyjazd gdzieś na wczasy to dobry pomysł dla was obojga ale widać twój partner tego nie dostrzega . Może mu tak to pokazać , szczerze z nim porozmawiaj o swoich odczuciach i wyjaśnij mu że wydanie raz na ruski rok pieniędzy na wakacje czy inne przyjemności wyjscia na miasto nie uczyni go biednym :) jeśli wasza sytuacja jeszcze jest na średnim standardzie a może lepsza . Mogę zrozumieć osoby które zarabiają po niżej krajowej że muszą oszczędzać bo inaczej ciężko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on tak wszystkiego ci odmawia ? Kupna majtek też ?:-D współczuję egoizm w tych czasach stał sie modny , mówią że kobiety to materialistki a ja to sądzę że i mężczyźni nie którzy też . Może to zależy co z domu wyniosą . Znam też ludzi małego sortu co ciągną z miesiąca na miesiąc by przeżyć i są oddani swoim partnerką biedni ale szczerzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ambicja , teraz moda na lans więc trzeba coś mieć by być kimś no nie :) trzeba sobie i innym odmawiać , nabrać nawet kredyt ale tylko po to by mieć te cholerne najnowsze BMW :) żeby sąsiadowi gały wyszły z orbit .... No i mieć ta klasę a tam rodzina to drugi rzedma sprawa i jej potrzeby :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy biorą na kredyt , mnie stać i na dom nie na kredyt i na auto za gotówkę z salonu , tylko trzeba mieć dobry zawód. Na wczasy też jeździmy, rodzice nam nie pomogli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ciężko coś poradzić, każdy lubi przyjemności tylko na niektóre warto czekać. Według mnie, macie rozbieżne cele bo jeśli Ty również chciałabyś szybko odłożyć to inaczej by to wyglądało. Pamiętaj że należy jeść w życiu małą łyżką, tzn że jeśli nie inwestujesz lub nie odkladasz to niczego się nie dorobisz. Czasem warto zacisnąć pasa żeby później sobie to wynagrodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mam to samo. A może i gorzej? Wszedł na moje konto( bo może ) po wypłacie pomyślał i swojej kasy mogę wydawać mniej niż 100 na tydzień. Ciekawe kto będzie zakupy robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie taki typ. Trzeba było ustalić ile miesięcznie oszczędzanie i ile możecie wydać na przyjemności- przecież to nie jest taki wielki wydatek, żeby od czasu do czasu wyskoczyć gdzieś razem. Ile czasu już trwa to wasze tylko oszczędzanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas 5 lat a jestem z nim 8 nigdzie nie byliśmy na wczasach nie mamy nawet mieszkania bo kupił z rodzicami dom przed poznaniem mnie i tak trwamy w nicości. My płacimy rachunki my płacimy kredyt i my kupujemy część jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:30 . Przez 5 lat nigdzie na wczasach nie byliście? - przecież każdemu potrzeba trochę relaksu. Czyli dom nie jest też Twój tylko męża i jego rodziców, a kredyt płacicie już razem?- dlaczego się na to zgodzilaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie mnie też w to wpisał. nigdzie bo nigdy nie ma pieniędzy bo rachunki trzeba zapłacić utrzymujemy 3 dorosłe osoby. Owszem po przeprowadce też nie miałam pracy przez jakiś czas i mąż mnie utrzymywał. Moja wypłata to połowa jego ale ja mu nie zarządzam na co ma wydawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zaraz zaraz.. on przed ślubem? (bo chyba ślub macie?) razem ze swoimi rodzicami kupił dom, a teraz WY spłacacie raty kredytu za ten dom. W KW zapewne są jego rodzice i on, Ciebie pewnie tam nie ma, bo wtedy się nie znaliście. Dziewczyno, wiesz w co się pakujesz? W przypadku (czego nikomu nie życzę) rozwodu, to jest JEGO majątek, a NIE WASZ, więc jakby doszło do podziału majątku, mimo, że też spłacasz ten dom, będziesz musiała się wyprowadzić. Jeśli wcześniej nie zabezpieczysz się na taką okoliczność, to zostaniesz bez dachu nad głową, a w życiu różnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj wiem wiem. Ale od jakiegoś czasu małą część wypłaty przelewam na swoje konto maulutko tego jest teraz ale zawsze coś. ślubu nie mamy. To rozmowa na osobny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś naiwna - spłacasz kredyt facetowi (z którym nawet ślubu nie masz) i jego rodzicom. I do tego nawet nigdzie nie wyjeżdżacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż miłość jest ślepa ale jej już nie ma. odkładam na boku potrzebuje tylko zajść w ciążę i odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej odejść, poznać kogoś z kim ułoży się życie o zajść w ciążę. Dlaczego na ojca swojego dziecka chcesz faceta, którego nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja go kocham on mnie nie. I po 5 latach to widzę mam 28 najwyższy czas na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze młoda- masz czas na dziecko. A potem będzie Ci trudniej poznać kogoś i ułożyć sobie życie jak będziesz z dzieckiem. Dziecko to też wydatki. Dziewczyno - wyjedź gdzieś, jak nie byliście na wczasach od 5 lat. Nikt Ci nie doradzał, że pakujesz się w jakiś dziwny układ- spłacać nie swój kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×