Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuziuk

Parcie na ciążę

Polecane posty

Gość zuziuk

Dobra, tytuł trochę dla przyciągnięcia uwagi, nie mam problemu z popędęm seksualnym, ale... chyba z macierzyńskim. I nie nie jestem żadnym trollem, zaczynam się po prostu zastanawiać czy wszystko ze mną w porządku. Mam 26 lat, od 1,5 jestem w dość poważnym związku ze wspaniałym mężczyzną (mam porównanie do kilku byłych, choć niebo z piekłem ciężko porównywać), plany na wspólną przyszłość gdzieś tam "wiszą w powietrzu", choć konkretów jeszcze nie ma (no jednak dość krótki związek, więc uważam to za naturalne), wszystko jednak na razie zmierza ku dobremu. Od jakiegoś czasu... nie wiem, może roku, zauważam, że pojawia się u mnie w głowie coraz większe parcie na... rozmnażanie (a szczególnie w konkretnych momentahc cyklu - owulacja i tuż przed okresem... nie wiem, hormony?). Po prostu ogarnia mnie wielka chęć żeby założyć rodzinę, zajść w ciążę, być w niej, mieć dziecko, czasami jest to naprawdę silne "pragnienie"... Potrafię w takich chwilach wręcz zazdrościć ciężarnym kobietom... Oczywiście ta "presja" nie trwa cały czas, ale jest coraz częstrza...Czy to jest normalne? Sama jestem jedynaczką, praktycznie nie miałam kontaktu nigdy z dziećmi (zwłaszcza małymi), rodzice nie wpajali mi jakiegoś modelu dużej rodziny (matka wręcz przez pewien okres sugerowała "bezdzietne singielstwo" jako najlepszy model dobrego, niezależnego życia...). Co do lubego to on dzieci chce mieć, w ciągu najbliższych kilku lat raczej jednak nie będzie szans na jakąś konkretną stabilizację, kredyt, konkretną pracę w zawodzie... do tego musimy się jednak dokształcić, taka profesja... gdy ją wybierałam to byłam singielką która na pytanie "czy chcesz mieć kiedyś dzieci" odpowiadała dyplomatycznie "chyba tak" uważając to za jakąś abstrakcję. A teraz się momentami zastanawiam jak ja te kilka lat jeszcze wytrzymam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nim on się zdecyduje to ty już będziesz mieć następnego 'lubego' ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziuk
Proszę o powazniejsze wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No masz instynkt macierzyński. Normalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To była calkiem powazna odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne też tak miałam i nawet zaszłam w ciążę ale niestety poroniłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuziuk
Współczuję :-( życzę, żeby kiedyś się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ile facet ma lat? 26 lat to dla kobiety idealny biologicznie czas na dziecko. NIGDY nie bedzie idealnego czasu na dziecko Bo a to kariera a to kredyt a to awans a to costam.Musisz sie siebie spytac czy chcesz miec dzieci czy jest Ci to obojetne(no I czy chcesz z Nim). Jesli chcesz to pogadaj o tym z partnerem. Jesli obojetne to mozesz dalej czekac. Ja osobiscie znam dwa przypadki gdzie facet "wpedzil kobiety w Lata", dzieci nie Maja,zawsze cos bylo wazniejsze lub po prostu facetowi bylo wygodnie. Czy sa szczesliwe? Moze byc...tego sie nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps. Ja Sama mam 2 dzieci Bo tak chxialam I wiekszosc od poczatku ze chce, pierwsze w wieku 28l. Jak sie czeka to mozna nie miec dzieci Bo starania noga potrwax dluuuugo nawet u na pozor zdrowych par

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roku znajomosci to zadna znajomosc. Poczekaj jeszcze ze.2 lata zwlaszcza ze.nie macie warunkow. Zastanawialas sie co z praca? Co z dzieckiem po macierzynskim? Co z mieszkaniem? Czy twoj facet udzwignie ciezar czy najwazniejsze czy chce.dziecko teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5 roku znajomosci to nic? Z przedszkola sie urwalas? Wiele par po roku-dwoch wzielo slub i sa szczesliwe. Taka decyzja swiadczy o odpowiedzialnosci i trafieniu na odpowiedna osobe. Tylko malolaty chodza ze soba 5 lat i dluzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że co? Ty chyba masz 12 lat bo nie wierzę by osoba dorosła mogła cos takiego napisać :/ Ślub po zaledwie roku znajomosci to własnie objaw niedojrzałości,a to gadanie że są szczęśliwi to pic na wodę.Znam sporo lduzi którzy wzięli ślub po roku i po krótkim czasie się rozwiedli,takie to było szczęśliwe małżeństwo.Ludzie inteligentni i dojrzali biorą dopiero po paru latach jak się już dobrze poznają i tylko ograniczone kretynki uwazają ze jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:32 ślub po roku .. Jesteśmy już po nim 12 lat. Bardzo się kochamy. Ludzie się dziwią że tak bardzo hah. Szczęście i sielanka. Ja bym w życiu nie czekała 5 lat aż mi się facet oświadczy. 1.5 roku to dość długo jeśli mieszka się razem a nie widuje np tylko w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:01 jakby tak każda miała czekać to by się dzieci nie rodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z dziś Ja też miałam szybko ślub- po roku zaręczyny, po pół ślub, pierwsze dziecko a później drugie i jesteśmy razem do teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ostatniej wypowiedzi - u nas bardzo zbliżony rozwój wydarzeń i tak ma być! A nie jakieś chodzenie 5 lat, zaręczyny bo tak wypada i termin ślubu za 3 kolejne lata żeby rzekomo zarezerwować restauracje. To dopiero jest ograniczenie i niezdolność do ślubu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×